![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_749325.png)
Panna Konopielka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Panna Konopielka
-
joki, podobno... Pokaż mi taką pracę naukową, gdzie \"leczono\" pacjentów dietą Kwaśniewskiego. Nie ma. Nikt o zdrowych zmysłach nie zabierze chorym ludziom leków tylko po to,żeby im modyfikować jedzenie. Zgodzę się,że może ktoś był dobrze leczony farmakologicznie, przeszedł na tę dietę i poczuł się lepiej. Mogło tak być. Tylko jeżeli tak było, to zasługa ketonów. One poprawiają samopoczucie. Proces chorobowy podejrzewam pozostał bez zmian. Mogę założyć też inną teorię, ale dosyć naciąganą. Podczas przewlekłego głodzenia układ odpornościowy \"usypia\". Diety ketonowe są podobne do tego stanu. Może trochę uspokajają rozbuchany układ odpornościowy. To tylko takie moje przypuszczenia, niczym nie potwierdzone. Ja myślę,że zawsze najlepiej wszystko samemu sprawdzić. Jeżeli odpowiada ci taka dieta, stosuj ją przez miesiąc i sama ocenisz.
-
No super sobie radzicie dziewczyny. Joki słyszałam o diecie Kwaśniewskiego. Nie jest ona zdrowa dla organizmu. A co do RZS... Wszystkie diety, żeby znaleźć jak najwięcej zwolennków, są reklamowane w ten sposób. Leczą cukrzycę, schizofrenię, choroby autoimmunologiczne, niechcianą ciążę i dodatkowe palce. Nijak niestety ma to się do rzeczywistości.
-
Wróciłam, szybka jestem.:-) Silvia, uważam że to nie za dużo. A co do brzoskwiń, ja raczej patrzę na kalorie niż na zawartość cukru, więc wcinam chętnie wszystkie owoce jak leci. Oczywiście nie żywię się wyłącznie nimi. Z owoców dziennie zjadam ze 2 jabłka, małego banana i cytrusa albo kiwi albo jakiś egzotyczny owoc np. mango, persymonę.
-
Zakupy odwołuję. Rozpadało się maksymalnie, zostaję z wami.:-) A także z prasówką poobiednią.
-
Wszystko joki, co piszesz, jest prawdą. R48 mi się z twojej diety najbardziej podobają sery wędzone, pleśniowe i inne, a także wędzone ryby i parówki.:-P Ja jednak opieram się na węglowodanach, więc raczej nie folguję sobie z powyższymi.:-) Ja dziś też nie nagrzeszyłam.:-) Wszystko ładnie. Dobrej nocy.
-
Papa Przejęta. Tak joki, to w dużej mierze uwarunkowana genetycznie choroba. Tylko,że nie tak prosto ją badać. Bo nie ma jednego genu, który \"zepsuty\" sprawiłby,że wystąpi RZS. To raczej drobne zmiany w wielu genach. Kobiety są bardziej predysponowane do zachorowania, niestety. Wiem, jak ciężkie mogą być objawy i na co skarżą się pacjenci. Nigdy nie doświadczyłam sama, ale się naoglądałam. Cieszę się,że teraz jest dobrze i oby było tak jak najdłużej!:-)
-
Ja uwielbiam zupy-krem i mogę dać przepisy.W tej chwili. Są super proste. Gotujesz wybrane warzywo, zalewasz bulionem, miksujesz, dodajesz dwie łyżki jogurtu naturalnego, przyprawy i wchłaniasz. Smacznego! Tak myślałam,że to RZS joki. Zajmuję się tą chorobą trochę prawdę mówiąc. Nie mieszkasz może gdzieś w okolicach Szczecina? Nie dziwię się,że nabrałaś kilogramów. Nie będzie ci tak łatwo je zrzucić, ale myślę że dasz sobie radę.:-) Powspieram.:-D
-
joki jak to możliwe,że przez 10 lat bierzesz kortison? i urodziłaś dziecko? możesz napisać z jakiego powodu go bierzesz?
-
:-) Co do diet, każdy musi znaleźć to, w czym poczuje się najlepiej. Ja zawsze się opieram na piramidzie zdrowego żywienia i każdemu ją polecam.
-
lady trzymaj się, wspieram cię Wiem,że to nie jest łatwe, ale niestety odległość. Czas szybko leci, nawet się nie obejrzysz, a znowu się spotkacie.:-)
-
-------------------------start------------ubyło-----teraz-----zostało----cel rozmiar48-------------89(czer06)----- 15,5------73,5-------8,5-------65 P.Konopielka----------98(czer04)------37---------61-- ------6----------55 calineczkaXXL--------78(lip06)---------9----------69- -------7----------62 lady_in_red------------79(lip06)--------14---------65 --------8----------57 joy76-------------------93(paz06)-------1----------92 --------15---------77 Mamusia_synka-------96(wrz06)------12---------84----- ---14---------70 ibka1-------------------91(lis06)---------2.5------- 88.5------18.5-------70 rosa_po_deszczu----81(wrz06)-------12---------69-------- -9----------60 kaja_kaf---------------67(wrz06)-------9----------58- -------4----------54 utsiderka--------------94,5(paz06)-----8.5-------84.5 ------9.5-------75 kowolka----------------110(paz03)------22.5------87. 5-----14.5------73 przejęta----------------88(sty07)--------0---------88--- -----23---------65 joki----------------------87(sty07)--------0---------87- --------20---------67 silvia77----------------80,9(sty07)-------0--------80,9-------20,9-------60
-
joki to ja cię dopisałam do tabelki, bo lubię bawić się w księgową;-):-P Sylvia, pisz sobie co chcesz, jak będzie trzeba, to cię opiep..ymy.;-) A tabelkę zaraz zmodyfikuję.
-
rozmiar48-------------89(czer06)----- 15,5------73,5-------8,5-------65 P.Konopielka----------98(czer04)------37---------61-- ------6----------55 calineczkaXXL--------78(lip06)---------9----------69- -------7----------62 lady_in_red------------79(lip06)--------14---------65 --------8----------57 joy76-------------------93(paz06)-------1----------92 --------15---------77 Mamusia_synka-------96(wrz06)------12---------84----- ---14---------70 ibka1-------------------91(lis06)---------2.5------- 88.5------18.5-------70 rosa_po_deszczu----81(wrz06)-------12---------69-------- -9----------60 kaja_kaf---------------67(wrz06)-------9----------58- -------4----------54 utsiderka--------------94,5(paz06)-----8.5-------84.5 ------9.5-------75 kowolka----------------110(paz03)------22.5------87. 5-----14.5------73 przejęta----------------88(sty07)--------0---------88--- -----23---------65 joki----------------------87(sty07)--------0---------87---------20---------67 Dopisałam cię joki do tabelki. Startujesz bardzo podobnie do Przejętej.
-
Joki nie jesteś najstarsza.:-) Nie chcę pokazywać palcem, ale... ...Calineczka wygrywa.;-) Ja zaczynałam od diety 1000kcal pod kontrolą lekarza. Tak zgubiłam 25kg. Potem przerwa na zregenerowanie metabolizmu i znowu odchudzanie, ale \"spokojniej\". Mniejsze porcje, więcej ruchu, ograniczenie slodyczy, bo są moim problemem. Myślę, że dieta 1000kcal jest najrozsądniejsza, najtańsza i najwygodniejsza. Jesz generalnie to, co zwykle, tyle że liczysz kalorie. Wiadomo,że fast foody, chipsy, słodzone napoje, czekolada odpadają. Za to witamy warzywa, owoce, wodę. Głównie chodzi o zmianę stylu odżywiania. Ważnym elementem jest ruch. Ćwicz, kiedy możesz i gdzie możesz. Jeżeli nie masz czasu na siłownię, basen, bieganie, to zginaj nogi przy prasowaniu, podnoś hantelki przy oglądaniu TV, rób skłony, brzuszki itd. W ten sposób też można spalić dużo kalorii i wzmocnić mięśnie.
-
Oczywiście sylvia, pisz ile dusza zapragnie. Ja też się czasem udzielam na innych topikach. Od tego mamy to forum.
-
Oczywiście joki możesz się przyłączyć.:-) Każdy może, kto tylko chce walczyć z kilogramami. Przejęta, zastanawiałam się dlaczego twoje wpisy są takie krótkie, oszczędne w opisy itd. Wszystko jasne. Wystarczająco dużo masz tego na co dzień.:-P Lubię robić wszystko od pełnych godzin jak Adaś Miauczyński w \"Dniu świra\", więc zaraz biorę się do pracy.:-)
-
Ooo kawka to świetny pomysł. Nie lubię kawy, ale takie cappucino z cynamonem,mmm... Widzę,że koleżanka też z pracą do domu chodzi, więc witam w klubie. Też trochę dydaktyki na codzień stosuję. A czego uczysz Przejęta, jeśli można wiedzieć?
-
Cześć moje drogie.:-) Silvii, proszę przeczytaj pierwsze strony topiku, tam wszystko jest. Zaczełam 2003. Była przerwa, w 2007 mam zamiar moje odchudzanie szczęśliwie zakończyć. kowolka kupę lat!:-D Super,że znowu jesteś. Bierzemy się za siebie. R48 co szamałaś na śniadanie? Bo jak nie jem słodyczy, to mam większą ochotę na ser albo tłustą rybę. A to mi przypomina twoją dietę. lady wcześniej ten ból, teraz mdłości, to mi się nie podoba. Niestety te objawy są tak niecharakterystyczne,że to może być 1000 rzeczy. Lepiej przejdź się do lekarza po powrocie do Polski. Ja już jestem po obiedzie. Zaraz lecę z papierami, więc odezwę się później.
-
Dobrej nocy dziewczyny! Widzimy się jutro.
-
Lady, skoro się kochacie, to będziecie się wpierać.:-) Skończ ładnie studia, a z pracą nie będzie problemu. A w której części Belgii jesteś, w tej bardziej \"francuskiej\"? Przejęta, ja jutro też do pracy i też mnie czeka ciężki tydzień. Zaglądaj do nas, kiedy będziesz miała chwilę i koniecznie w czwartek.:-)
-
Ja już po spacerze i obiedzie nie dietetycznym(makaron z sosem serowo-śmietanowym, opieńkami, brokułami i ziołami), ale w niewielkiej ilości.:-) Jakoś strasznie miałam ochotę na taki zestaw, to chyba ta pora roku. Chciałam wyjść do koleżanki, ale coś mi się niebo zachmurzyło.:-o Moja matka też postanowiła się odchudzać od nowego roku. Ja uważam,że dobrze wygląda. Ma całkiem inną budowę niż ja- duży biust, szczuplutkie nóżki i lekko wystający brzuch. Ma 160cm, 68 kg i prawie 50 na karku(na co nie wygląda), dlatego uważam że jest dobrze. Ale niech jej tam, twierdzi że chce zrzucić tylko 5 kg i to głównie przez ruch i ćwiczenia, więc popieram.
-
Halo, jest tu może kto?:-)
-
A zresztą to samo, co powyżej, kieruję do Łosicy. Wpisuj się dziewczyno albo podawaj dane.:-) Żeby potem nie było płaczu,że nie ma cię w tabelce.;-):-P
-
Witaj Przejęta!:-) Na pewno ci pomożemy. Najlepiej wpisz się do tabelki albo podaj swoje dane to cię wpiszę. Służę pomocą, radą i opieprzem jak trzeba, w miarę moich możliwości.;-)
-
Wpadnę jeszcze wieczorem. Mam nadzieję, że ktoś się pojawi przed wyjściem na imprezę.:-)