Panna Konopielka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Panna Konopielka
-
Hej Łosiczko. Super,że jest jak jest.:-)!!! Widać dobrze trafiłaś. Mnie nie przekonuje zawieranie znajomości przez net,ale kto wie? Wszystko przede mną.;-) Bawcie się dobrze i wpadaj czasem popisać, jak się wam rozwija.
-
A ja nie napiszę,że raz kiedyś można. Napiszę za to: GDZIE TY MIAŁAŚ GŁOWĘ IDĄC DO MCDONALDA!!!Przecież tam nie ma nic zdrowego, wszystko jest bombą kaloryczną. Jeżeli się brzydzisz tego żarcia(jak ja), to sobie możesz tam siedzieć, ale jeżeli choć trochę je lubisz, to wiadomo że skończy się wchłonięciem fast fooda!!! Grrr
-
Witajcie! Lady to straszne co ta kobieta robi z dziećmi. Przecież to kalectwo. Rozumiem twoje oburzenie. Co innego jak ktoś robi krzywdę sobie, a co innego, kiedy tyczy to innych. Rosa masz super wymiary. Ja się dawno nie mierzyłam, ale muszę jeszcze podgonić do ciebie z pewnością.
-
Dobrej nocy
-
Mój pierwszy piątek od dawna bez wyjścia i imprezy. No cóż, choróbsko. Na szczęście czuję się prawie zdrowa. Szczególnie,że dziś wchłonęłam 2 łyżki masła czekoladowego, serio bez wyrzutów sumienia. Naprawdę tego potrzebowałam, od razu poczułam się zdrowsza.:-) Innych grzechów nie pamiętam.:-P Cóż mi pozostaje na dzisiaj? Ciepła kąpiel i do łóżeczka. Coś czuję,że jutro będzie dobry dzień.:-)
-
No cóż. U mnie już minęło dużo czasu z odchudzaniem. Fakt, nie rodziłam dzieci, nie karmiłam piersią, ale myślę że zdrowy styl życia już mi zostanie. Nie wiem ile jeszcze uda mi się schudnąć, ale wiem że na pewno będę się pilnowała. Nie są to dla mnie duże ograniczenia, więc nie \"umartwiam się\" w żaden sposób. Jem po prostu normalnie.
-
Akurat na tym się trochę znam. Takie czerwone to może być po prostu uczulenie lub reakcja uczulenio-podobna. Ostre potrawy powodują wyrzut histaminy i stąd krostki.
-
Dzięki rosa.:-D Ja się na trądziku nie znam niestety, ale wiem że tabletki antykoncepcyjne dobrze na niego działają, znaczy niszczą.
-
Fajnie razem wyglądacie.:-) Najważniejsze,że sobie nawzajem odpowiadacie i to jest to!
-
Zawsze sobie to powtarzam, że jak będę miała 40 lat, to będę wyglądała no to, co mam teraz.(27) Jednak czasem się denerwuję, kiedy przychodzi mi ktoś do domu i pyta czy są rodzice.:-o Mam 161cm, schudłam i gębę mam jak dzieciak, ludzie nie dają mi więcej jak 20 lat. Problem mam w pracy, albo w urzędach, bo często nie jestem traktowana poważnie. Wystarczy,że się odezwę i jest ok. Mam niski głos i używam go dosyć autorytatywnie, ale na pierwszy rzut oka-\"jakiś dzieciak się tu pałęta\". Mój ojciec i matka też nie wyglądają na swój wiek. Tata jak pisałam ma 68, a wygląda na góra 55.
-
Ja skorzystałam z imageshack-właśnie się nauczyłam. Szybko przychodzą mi takie rzeczy.;-)
-
http://img270.imageshack.us/my.php?image=kopia2zdjcie4mn1.jpg A tak strasznie było kiedyś i to nie przy mojej najwyższej wadze. Zdjęć sylwetki nie posiadam(dawnej), obecną może zrobię.:-P
-
http://img218.imageshack.us/my.php?image=giyn251106033vr7.jpg Coś mi w tamtym nie wyszło, może teraz się uda.
-
Zaraz może coś zapodam, ale proszę nie piszcie mi,że wyglądam jak dziecko, bo wiem o tym. Oto moja słowiańsko-azjatycka gęba: http://img218.imageshack.us/img218/742/giyn251106033vr7.jpg jak coś złego mnie natchnie, to może wstawię jak wyglądałam kiedyś i to nawet nie przy 98, a 85kg!
-
Pierwsze imię to Karolina, ale możesz pisać roso do mnie jak chcesz, choćby i \"pluszowa gąbko\". Fajne masz kolczyki, mi się podoba ostatnio koleś z kolczykiem w języku, podobno fajny efekt przy całowaniu. A co do zdjęć, swoich nigdzie w sieci nie mam. Poza tym nienawidzę swojej sylwetki na zdjęciach, więc mam tylko takie,gdzie widać twarz. A tę, mam zawsze okrągłą.:-P
-
Powodzenia Łosiczko! Zdobywaj i niech ci się powiedzie. Bardzo poproszę o późniejszą relację. Ja dziś nikogo nie poderwałam, ale też nie miałam takiego zamiaru. Stare obleśne dziadki i tak jak zwykle mnie oblegały. Mam do nich specyficzne szczęście. Dziś jeden chciał potrzymać moje rękawiczki, żebym miała wolne obie ręce przy wybieraniu jabłek. W głowie pomyślałam \"lepiej swoją sztuczną szczękę sobie przytrzymaj\", ale odpowiedziałam- nie dziękuję. Gwoli wytłumaczenia, bardzo szanuję starszych ludzi, mój ojciec ma 68 lat i staram się tak zawsze odnosić do nich, jak odniosłabym się do niego.Nie cierpię tylko takich starych obleśników, którzy specjalnie zaczepiają i sadzą dwuznaczne teksty. Grrrr:-o
-
Wróciłam z zakupów. Kupiłam co trzeba, zostały już tylko wspólne zakupy z rodzicami. Ceny szalone przed świętami, na szczeście wyprzedaże już za pół miesiąca.:-) Zabiorę się do obiadu.
-
Lady nie jest z Gdańska. A dziewczętom dzień dobry. Choróbsko prawie przeszło:-), może na sąsiada...;-) Czuję dużo lepiej. Idę na zakupy prezentowe połączone ze spacerem. Podłe wirusisko zwyciężone. A ojcu chyba kupię perfumy. R48 co z tobą dziewczyno? Jakoś dziwnie tajemniczo znikasz ostatnio. Łosica jak będziesz po spotkaniu, to się odezwij proszę. Ciekawi mnie ciąg dalszy. Rosa, wiem że pewnie ci trudno, ale skrobnij coś od czasu do czasu. Takie samo wezwanie mam do reszty z was. I dla każdego miłego dnia.
-
Łosica, to do dzieła! Szeroki słowiański uśmiech na twarz i do boju! Lady jeszcze trochę i po brzuchu.:-) A ja nie mam brzucha, za to szerokie ramiona i masywne uda, a także okrągłą twarz. Zawsze będę wyglądała grubo. Papa
-
Dobrej nocy, ja spadam do łózia.:-)
-
Ja swoją walkę zaczynałam właśnie od 98kg i jakoś to zeszło.:-)
-
Droga roso, ja też zajadam stresy, a potem czuję się beznadziejnie. A w zasadzie, nie stres, tylko gniew. Ile razy jeszcze jako nastolatka pokłóciłam się z rodzicami albo później z facetami, uspakajałam się jedząc. Oduczyłam się tego, dzięki temu że zdałam sobie sprawę z tego,że tak robię i że to nie jest dobre. Nadal tak jest, że w gniewie ciągnie mnie do czegoś słodkiego albo do czegokolwiek, byle mielić mordą, ale wiem że muszę te emocje na coś zamienić. Najlepiej na wysiłek fizyczny i wykrzyczenie, chociażby do ściany. Dobrze,że biegasz. Mam nadzieję,że jakoś ułożysz swoje sprawy.
-
Mój ojciec miał wczoraj urodziny. To już taka tradycja,że kupuję dobre czerwone wytrawne wino i gdy przyjeżdżam do rodziców na święta, to wspólnie je wypijamy.(zaczynamy w 5 min po powitaniu:-P, ale nigdy w Wigilę, bo u nas się wtedy nie pija alkoholu) Za to mam zawsze problem z czymś pod choinkę, bo ojciec wszystko ma. Dzięki za propozycje, coś na pewno wykombinuję.:-)
-
Witajcie pięknie.:-) Nie przejmujcie się ortografią, to norma że zje się jakąś literką albo zamieni. Ja też chętnie biegam, szczególnie w tym roku, bo jest stosunkowo ciepło jak na polskie warunki. Ostatnio zaprzestałam, bo mi się choróbsko przypałętało. Zawsze tak mam,że jak pójdę w większe skupisko ludzkie, to zaraz coś złapię. Na szczęście choróbska faza zejściowa i gdyby ta nie najlepsza pogoda za oknem, to już by mnie nie było w domu. Zjadłam śniadanie. Apetyt już mam \"normalny\", czyli taki jak zawsze. Jeszcze nie kupiłam prezentów na święta i planuję żeby ten wolny \"chorobowy\" czas wykorzystać na zakupy. Może trochę dziś, a jeśli nie to w piątek i sobotę. Jak zwykle mam problem z prezentem dla ojca, co wy dziewczyny kupujecie dojrzałym facetom? I proszę nie piszcie że skarpetki.;-):-P
-
Dobrej nocy.