Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Panna Konopielka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Panna Konopielka

  1. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Ja nie przepadam za koktajlami, ale uwielbiam batoniki.:-P R48 obiecałaś się odezwać i co? Rozgrzeszam cię, jeżeli jeszcze nie wróciłaś i rozgrzeszam cię nawet, jeżeli ci się nie chce. Ja wiem, co znaczy brak czasu i zmęczenie. Dietę zachowuję, a ze słodyczy zjadłam trzy kulki orzechów w czekoladzie z Biedronki. Nie cierpię tego sklepu, ale te orzechy uwielbiam. Jest to jedyna rzecz, którą tam kupuję. Nie są duże, więc było to może max.100kcal.
  2. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Dzięki i czekamy na wieści od ciebie.:-) Zjadłam ładnie obiad, popiłam syropkiem i czekam na swojego kuzyna, który ma do mnie wpaść. Chyba sobie coś poczytam...
  3. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Cześć dziewczęta.:-) Dzięki Calineczko,że się odezwałaś.:-D Ja dzisiaj mam się prawie całkiem dobrze. Tylko trochę męczy mnie kaszel, ale nie mam już gorączki. Zjadłam normalne śniadanie i mam ochotę na obiad. Tak,że niedługo już całkowicie wrócę do siebie. Byłam rano w sklepie po wodę, bo wyschnęłam już na wiór. Pomyślałam,że może pójdę gdzieś na krótki spacer, bo już nie mogę wysiedzieć w domu. Co prawda odwiedza mnie ktoś od czasu do czasu, ale mam już dosyć braku ruchu. Mam dziś step aerobik, ale jeszcze za wcześnie na ćwiczenia, zadusiłabym się na amen. Może trochę w domu poruszam kończynami.:-P Lady cieszę się z twojego szczęścia i mam nadzieję,że potrwa jak najdłużej. Z tego, co pamiętam wspólnie spędzacie święta, więc spędźcie je jak najlepiej. R48 co tam z tobą? Widzę, że coś ostatnio mocno zaprząta ci głowę. Pozdrowienia dla rosy i kaji. Odezwę się jeszcze później.
  4. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Dobrej nocy dziewczęta.
  5. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Roso, moje gratulacje za udany dzień. Myślę,że przedział 1000-1500kcal to świetny pomysł. Sama taki stosuję.:-) Nie będziesz rzucała się na jedzenie, a szczególnie słodkie. Lady i właśnie o to chodzi. Czasem trzeba zaspokoić jakiś apetyt,żeby nie było kompulsji. Np. odmawiam sobie kostki czekolady przez cały tydzień, a potem rzucam się i zjadam dwie tabliczki. To nie ma sensu. Trzeba słuchać swojego organizmu. Myślę, że jutro powinnam być w miarę sprawna. Leki działają, to pójdę może na spacer i zacznę jeść coś konkretnego. Przepraszam roso za to pytanie, ale jak z twoim załatwianiem się?
  6. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Hej R48, skąd ja znam taki monolog... Tyle razy sama taki prowadziłam, z różnym skutkiem. Nadal czasem prowadzę. Dziś pochłeptałam tylko jakąś zupinę, bo nie mogę przemóc się do czegoś konkretniejszego. Za to gorączkę już mam mniejszą i samopoczucie lepsze.:-) Lady ja osobiście nie lubię chipsów, ale rozumiem takie zachcianki. Kaja pisałać o torcie. Nie cierpię tortów ani ciast z kremami, ale gdyby ktoś położył przede mną ciasto drożdżowe z kruszonką albo babkę, to nie ma siły na świecie, która powstzymała by mnie, przed zjedzeniem choćby kawałka. Nawet najlepszy monolog by nie pomógł.:-P Teraz jestem chora i odrzuca mnie od wszystkiego, ale gdyby ktoś podsunął mi pod no ciasto... ...to kto wie.;-)
  7. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Witam was serdecznie.:-) Walczę z moim choróbskiem. Nie poszłam do pracy i dostałam zwolnienie na tydzień. Jeszcze nie wiem czy rzeczywiście będę wylegiwała się 7 dni,ale póki co mocno mnie trzyma. Co do jedzenia. Jak zwykle przy chorobie mam przejściową anoreksję. Tylko piję i łykam tabletki. Najgorsze jest to, że potem jak ozdrowieję, to rzucę się na jedzenie jak głupia. Póki co się nie ważę, bo zapewne jestem odwodniona i to nie miarodajne. Na ćwiczenia pewnie pójdę najszybciej za kilka dni. Wiem,że już to pisałam, ale nienawidzę chorować i leżeć w łóżku.:-( Za to nadrabiam wszystkie lektury gazetowe i książkowe. Pozdrowienia dla was. Acha, rosa-norma to wypróżnianie od 3 razy na dzień do trzech razy w tygodniu. Pijąc herbatki i robiąc lewatywę \"oduczyłaś\" swoje jelita solidnej pracy. Muszą ją podjąć na nowo. Lady podała ci fajne rzeczy do zjedzenia,żeby poprawić perystaltykę. Zawsze możesz zrobić sprawdzony sposób na biegunkę-kiszone ogórki i mleko albo śliwki z kefirem. Na pewno cię pogoni.
  8. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Rosa wspieram cię z całej siły. Ja swoją batalię zaczęłam daaaawno temu i też miałam wzloty i upadki. Nadal je miewam. Tak,że doskonale cię rozumiem. Zwątpienia, potem branie się w garść. Wiem,że to trudno zrobić, ale najlepiej nie myśleć o odchudzaniu, o tym ile się je itd. Ja cały czas staram się jeść po prostu normalnie. Dobrej nocy dziewczęta.:-)
  9. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Ja nie, nigdy nie byłam i nie będę. Uważam, że to niezdrowa dieta.
  10. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Dzięki za życzenia, a ja robię cyfrę szatana. 1666 post. Chyba nie jest ze mną aż tak źle. A w ogóle kaja, to marzę o wadze takiej jak twoja, nie wiem, co tam ze mną, ale jeszcze mi brakuje. Pozdrowienia:-)
  11. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Cześć. A ja złapałam infekcję.:-o Leżę w łóżku i głowa mnie boli. Nie chce mi się tyłka ruszyć nawet do toalety. Piję sobie tylko cały czas herbatki, zupki w kubku, kisielki itd. Nienawidzę chorować. Mam nadzieję,że u was jest duuuużo lepiej.:-)
  12. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Właśnie wróciłam z siłowni i ergometru. Nie dość,że dziś piątek(zazwyczaj już lecę resztką sił w końcu tygodnia), to jeszcze dałam się wyciągnąć na ćwiczenia. Padam na twarz. Odchodzę więc w objęcia Morfeusza, a wam życzę dobrej nocy. A dla ciebie roso
  13. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Cześć moje drogie. Rosa, cieszę się,że wszystko przemyślałaś.:-) Z herbatkami jest tak,że organizm się od nich uzależnia. Niestety możesz mieć problemy z wypróżnianiem, ale myślę że pójście do lekarza powinno rozwiąć ten problem. Nie mam wiele czasu, wieć życzę wam miłego wieczoru i papa.
  14. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Wróciłam już z bankietu, bo było drętwo i nic nie jadłam. Wypiłam tylko drinka. Nie wiem, może jakieś 200kcal, ale wliczyłam to w dzisiejszy dzień, więc nie ma sprawy. Życzę wam dobrej nocy, bo wcześnie kładę się spać. Miłych o dobrych snów.
  15. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    A klnij na czym świat stoi, jeżeli tylko zredukuje to twoja złość i napięcie. Ulżyj sobie na ekranie monitora i na głos. 69,5 to nie 81! Wszystko przed tobą. Ja za chwilę wychodzę, więc życzę wam dobrego wieczoru.:-)
  16. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Cześć R48. Fajnie,że się trzymasz swojej diety. Ja przy swojej trwam także. Idę dziś na bankiet i nie wiem jak tam będzie, ale chyba się ograniczę do wody.:-P Nie lubię, kiedy tak szybko robi się ciemno.
  17. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Dobrej nocy i słodkich snów.;-)
  18. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Wróciłam z aerobiku. Pozytywnie się zmęczyłam. Gdzie wy jesteście nie wiem, ale gdziekolwiek byście nie były, to ja o was myślę.:-) Nie łamcie się dziewczęta. Widzę,że ten przełom listopada i grudnia idzie niektórym z nas dosyć opornie, ale zmobilizujmy się jeszcze troszkę,żeby nie obrosnąć w tłuszcz przez zimę. Trzymam za nas kciuki.:-)
  19. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Dobrej nocy dziewczynki i precz z kompulsami!!!
  20. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Cześć dziewczyny, wczoraj nie miałam netu. Rosa nie łam się. Kompulsy się zdarzają, szczególnie na diecie. Może byłaś za bardzo restrykcyjna i organizm się zbuntował. Nie pochłonęłaś aż tak dużo i to nie przekreśla tego, co uzyskałaś do tej pory ani tym bardziej tego, co jeszcze możesz uzyskać. Jestem z tobą.:-) Kaja miło mi,że czytasz takie starocie. Jakbyś coś chciała wiedzieć, to pytaj. Calineczko, nie wiem kiedy się zważę, bo u mnie to zawsze \"wielki\" dzień. Ostatnio mam bardzo dużo na głowie i nawet o tym nie myślę,ale TEN dzień na pewno niedługo nastąpi. Teraz zmykam, postaram się napisać coś jeszcze później.
  21. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Jeszcze trochę i będziesz super laska.:-) Dobrej nocy dziewczynki.
  22. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Wróciłam z drugiego spaceru. Zaszłam do sklepu i koleżanka namówiła mnie na buty. Są przepiękne, nie mogłam się powstrzymać, a miałam nie wydawać kasy.:-o Czarne welurowe kozaczki do połowy łydki, które się na tejże mojej łydce zapinają i nawet się nie wylewa!!! Mają też malutki obcasik-niska szpileczka. Zakochałam się. Są ocieplane. Jak tak dalej pójdzie, to nie kupie prezentów pod choinkę, bo nie będę miała za co. Kaja-moją dietę 1000kcal zaserwowała mi pani doktor dietetyk. Była to dieta oparta na piramidzie zdrowego żywienia, złożona z posiłków które normalnie jem. Jeżeli czytasz, co zjadam(czasem wpisuję), to to było to, tyle tylko że bez słodyczy. Teraz ze słodyczami jest 1200-1500kcal, dlatego o wiele wolniej chudnę, ale mi się nie spieszy. Za to na jutro mam postanowienie-nie wezmę nic słodkiego do ust!!! Wierzę,że mi się uda.
  23. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    No cóż, na zupkach chińskich nie zaoszczędzę, bo nie jem.:-P Za to może na coli light, bo tej trochę popijam. Uciekam na spacerek, do zobaczenia wkrótce.:-)
  24. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Ja wróciłam z jednego spaceru, a was nadal nie ma.:-( Może oglądacie mecz Polska-Brazylia, do mnie dochodzą odgłosy. Nie mogę oglądać, bo się za bardzo denerwuję. Tylko od czasu do czasu sprawdzam wynik. A za godzinkę wychodzę na kolejny spacer.:-)
  25. Panna Konopielka

    Z rozmiaru 48 na 42

    Na razie dziewczyny, przyjmuję dziś znajomych, więc odezwę się jutro. Miłego wieczorka.
×