Peter Gragelmann

Dzien dobry:) Wyglada na to ze dzisiaj tez bedzie ladna pogoda:) Aga na przeciwko Otto Sonderposten widzialam ze jest club fittnes, silownie itd.Ale czy dobre to , to nie mam pojecia.W kazdym razie tez sie kiedys przymierzalam zeby tam sie zapisac bo w miare blisko. Bremenki, zaprosilam tez na dzisiaj te Polke fryzjerke.Ona tez w domu sie nudzi, nie ma tu znajomych.No i przy okazji bedziecie mogly sobie pogadac o wlosach i ewentualnie sie umowic:) Ok , ide Natalce zrobic sniadanie do szkoly.Jak wyjdzie wpadne z kawa :)

Nie no, faktycznie tu pusto:( Szanowny malzonek wlasnie wrocil z pracy.Przyszedl z kolega czyli dzisiaj znow nie zrobi podlogi.Juz pomine milczeniem to ze mogl to zrobic w ciagu 2 tygodni urlopu.Zebym umiala obsluzyc te maszyne to sama bym to zrobila. Byla u mnie dzis na kawie , nowa sasiadka:) A wlasciwie , na soku:) Ale fajnie tak, wpada na chwile , przelotem, i mowi do mnie PO POLSKU :) Juz nie moge doczekac sie jutra:)

Nooo...u kogo sjesta u tego sjesta, u mnie popoludniowy zapierdziel:)

Bremenka, no nie mozesz sie zgubic, bo od Aldi, albo powiedzmy od stacji kolejowej to 99 % drogi idziesz w linii prostej:) Ja Wam na wszelki wypadek wysle nr mojej komorki zeby byc w kontakcie:)

Iwona, w takim razie mala zmiana.Umawiamy sie jutro na 17 :00 :) Bremenka , slyszalas ?!?! :)) A z Jeremmym , to jak wolisz.Jesli wolisz go wziac ze soba to nie ma problemu , pobawi sie z moimi dziecmi :) Nudzil sie napewno nie bedzie:) Juz wysylam Ci moj dokladny adres.

Toffi, nie zazdrosc, z Toba umawiamy sie za rok o tej samej porze:) Justys jak zakladalam topik, to w sumie szukalam kogos ot tak do pogadania, w necie.Ale gdzies tam , myslalam sobie ze fajnie byloby poznac dziewczyny z Bremen:)

O Rany , nie pomyslalam, ale ja zakrecona jestem:) Dokladny juz wysylam Ci na maila.Wiesz gdzie jest dyskoteka Aladin?

Tez wywalilabym sie na balkon ! Ale musze te sprzatanie skonczyc i zakupy jeszcze.Kurde , jestem ze 2 godziny do tylu.Nie lubie tak.

Dziewczyny to ja proponuje jutro o 16: 30 :) Juz nie moge sie doczekac! :)

Oj nie przestraszymy sie , nie przestraszymy:) Ja mam swoj czas jak to pisalas , wiec tez nieciekawie wygladam:P) No to jeszcze Iwona niech napisze co z nia nie tak, i bedziemy przygotowane na najgorsze:) Aha, i brwi mam nie zrobione, bo nie mam czasu do kosmetyczki isc a sama nie potrafie :P)

Kurcze a w ogole to nerwa mam, bo powinnam juz dawno w domu po zakupach byc a nawet jeszcze nie posprzatalam.

No to mowcie bremenki co wolicie, wtorek czy sroda, przed poludniem czy po poludniu.A w Aldi pustki bo tam tak zawsze w poniedzialki.A ta moja nowa sasiadka Polka pytala czy tez moze na spotkanie przyjsc.

A wlasnie ´, zapomnialam, obiecalam Ci wyslac zdjecia.Ok, \"ide\" na poczte.

Czesc Iwona:)) No faktycznie dzien sie ladnie zapowiada:)Ja lubie taka pogode, az wszystko chce sie robic.A jak zabki, powychodzily te co szly?

A ja juz moja tylko dopijam:) Nataska wyprawiona, Mateusz wcina sniadánie, a Kuba spi.Biore sie zaraz za sprzatanie, zeby szybciej z glowy bylo, a u mnie po weekendzie zawsze jest co robic:)

Dzien doberek:) No to rok szkolny pelna geba.Koniec ze spaniem do poludnia:) Ja wlasnie pije pierwsza kawe, zaraz wstaje Natalka.Chyba bedzie dzis ladna pogoda, to wezme chlopakow na zakupy , beda mieli odrazu spacer.

Pisalam Wam kiedys ze moji sasiedzi to miedzynarodowe towarzystwo:) I wszyscy sa naprawde ok, kulturalni i w ogole.Kazdy ma swoj domek, pielegnuje ogrodek, raz na jakis czas robia sasiedzkie spotkania.Dlugi stol, kazdy przynosi swoja narodowa potrawe.Naprawde ok.Ale jak wszedzie chyba, musialo i tu trafic sie klotliwe babsko! Taka turczynka, calymi dniami pucuje te swoja chatke, chustek ze dwadziescia na sobie, dzieci po 18 juz w lozeczkach.I wiecznie do wszystkich o wszystko sie przypieprza.No i chyba nie lubi Polakow:)) Caly czas przegania moje dzieci.A dzieci jak to dzieci, bawia sie wszystkie razem.Wszystkie jezdza na rowerach p parkingu, moje nie moga.No i wlasnie Natalka przyszla,i mowi ze ta pani znow powiedziala ze maja tam nie jezdzic.A ja powiedzialam ze jak jeszcze raz tak powie, to Natalka ma odpowiedziec ze jej mama pozwolila.I ze jak kobieta ma jakis problem to ma przyjsc do mnie.Jakis czas temu , jej syn , osmioletni, zbil czterolatke rosjanke, i nie hcial przepuscic do domu.Mala darla sie w nieboglosy, no i ze ja to wszystko widzialam, to zeszlam do nich.I powiedzialam zeby jej nie bil bo nie wolno, o to dziewczynka, bo jest malutka.Normalnie , nie krzyczalam, w koncu to nie moje dziecko.No i maly polecial na skarge.To ten babsztyl powiedzial ze nastepny raz jak cos sie bedzie dzialo, to ma przyjsc mama tej malej a nie ja:)) To bylo takim tonem , te nie bedzie jej jakas Polka dzieci ustawiac :)) Baba jeszcze ne wie ze Polki to bardzo waleczne kobiety:) Przynajniej ja, zwlaszcza kiedy ktos mi na odcisk nadepnie:)

Wiecie co , o ile dobrze zrozumialam to co moderN u gory napisala, t wychodzi na to ze te jaja na pomaranczowo co ktos sobie tutaj robil, to byla jedna z nas.Ehh...Jesli mam racje to teraz tylko patrzec kogo nie bedzie na topiku i wszystko bedzie jasne.Szkoda, mam nadzieje ze sie myle.

Hej :)) Gdzie sie podziewacie ? Janta , faktycznie przeoczylam Twoja propozycje, pozniej wysle Ci wszystkie dane na meila:) Dzieki:)

IWONA, ta fryzjerka, jest teraz w Polsce ale na dniach wraca.Potem na maila wysle Ci do niej nr telefonu.Mi robila, pasemka, z dwoch kolorow, sciela i wymodelowala, i za to wszystko wziela 30 euro.To o jakies 20 euro mniej niz w zakladzie by sie zaplacilo.Dla mnie ona jest super, bo tanio bierze, nie trzeba wychodzic , tylko przyjdzie do domu, i co najwazniejsze swietnie zna sie na robocie.:)) A co do bigosu, ja robie pycha :) Dokladnie jak u mamy.Roznie ludzie robia, ja to ajbardziej nie lubie bigosu , co jest jak normalna kapusta ugotowana i to cale mieso tez jak gotowane.Napisze Ci jak ja robie: 2 glowki kapusty, szatkujesz i do gara .Zalewasz woda, przyprawiasz , jak sie zagotuje zmniejszasz gaz i sie dusi:) Jak ktos lubi to mozna do tego dodac kapusty kiszonej. Jak to sie tak z godzine, poltorej podusi to smaze ,wszystko z osobna : zoladki i serduszka kurze, boczek pokrojony w kostke, jakies miecho np lopatka, moze byc tez karczek( tez pokrojoe :) ), kielbasa rowniez pokrojona w kostke.Wszystko to podsmazam na brazowy kolor, i potem w zaleznosci co pierwsze, wrzucam do kapusty i mieszam.Jak juz to wszystko podusi sie razem, bigos nabiera brazowawego koloru, kapusta jest dostatecznie miekka, dodaje troche przecieru pomidorowego.Znow zamieszam, pare minut jeszcze i gotowe.Mniam:)Polecam.

:)))Jakby moja babcia powiedziala, mezczyzni to wszyscy po jednych piniendzach :))

Hej:)) Ja juz dawno nie spie, ale do kompa nie moge sie dostac.A moje fotki sa gdzies na topiku, tylko nie pamietam na ktorej stronie.Napewno nie chce Ci sie szukac wiec wysle Ci potem na maila. Bremenka, jak chcesz to dam Ci namiary na moja fryzjerke, naprawde swietna.Ona przychodzi do domu.Jak dla mnie to super:) Aga , witaj :) Maz wlasnie lazi po kuchni , z mina : kurcze zjadlbym cos ale nie ma co, jakis obiad by sie przydal.Ale siedz sobie Monia przed kompem, siedz, najwyzej umre z glodu :)) Wasi faceci tez maja takie zagrywki ? :)

Eva bardzo dziekuje.Nawet jesli sie nie uda to dzieki za checi . :)

Tofi, u mnie mieszkaja Polacy,Niemcy,Rosjanie,Turcy i CHinczycy.Chyba nikogo nie pominelam :)

No nie zamowilam, bo w zadnej ich nie znalazlam.Ja moze wczesniej nie precyzyjnie sie wyrazilam.Ja wiem ze oe sa na recepte, problem w tym ze ja jej nie mam.A ktos tu wczoraj pislalam ze babka w aptece sie zdziwila ze to dla ciezarnej.To teraz ja sie dziwie ze ona sie dziwila:) Bo to lek powszechnie stosowany w Polscy przy przedwczesnych skurczach.W Polsce , co drugiej pacjentce kaza je brac:) Ja pamietam tez bralam.