Peter Gragelmann

Do crolewna : przepraszam ze dopiero teraz odpisuje ale nie bylo mnie w necie jakis czas. Godna polecenia jest VHS,Volkshochschule.Dobrze ucza i kiedy szukasz pracy albo chcesz sie dalej uczyc to przychylniej patrza jesli masz kurs ukonczony wlasnie w tej szkole.W jakiej dzielnicy mieszkasz?

No nie wierze wlasnym oczom, topik sie ruszyl :) Witaj Antygono, sasiadko:)I w ogole czesc wzystkim.Ale dzis okropna pogoda, zimno i mokro.Co porabiacie?

Hej dziewczyna , co sie z Wami dzieje? Czyzby wszystkie powracaly do Polski ?:) A moze znalazlyscie sobie inny topik? Szkoda by bylo..

dziekuje ze zyczysz mi jak najlepiej, to mile , tylko ja nie wiem czy jeszcze tego chce.Przynajmniej jesli chodzi o zwiazek.Cos sie wypalilo.Emocje juz opadly, patrze na wszystko z dystansem i chyba wole byc sama .W tej chwili nasze stosunki sa.....poprawne , i to wsyzystko.Szkoda gadac. No Polki , topik rzeczywiscie padnie jak nie bedziecie go odwiedzac:)

Dzien dobry wszystkim! Dziekuje za serdeczne przyjecie do grona kwietniowek:) OK, wiec podaje dane do tabelki: termin porodu 4 kwiecien, przytylam ok 2,5 kg, w pasie mam 101 cm a plec maluszka to chlopiec :) Jak juz wczesniej wspominalam to moja 3 ciaza. Bardzo sie ciesze ze Was znalazlam , zwlaszcza ze mieszkam w Niemczech , prawie nie mam kontaktu z rodakami i czulam sie troche osamotniona.Ale dzieki Wam jest lepiej.Chwala temu co wymyslil internet:9

Dzien dobry! :) Zapraszam na poranna kawe.O ile ktos tu w ogole zajrzy.

23 tc.Jesli zapytasz to wielkie dzieki.Lekarz przy ostatniej wizycie zauwazyl to i na moje pytanie dlaczego tak sie dzieje odpowiedzial ze to stres.jakos mnie ta odpowiedz nie zadowolila zwlaszcza ze jakis specjalnych stresow nie mam.Wszystkiego naj na nowej drodze !! :))

Corka 8 lat, syn 5 a ja 29 latek:) a w bruszku maly pan :) A wlasnie ja chcialam zapytac o te stawianie macicy.Te ciaze przechodze jakos nietypowo,wszystko inaczej niz w poprzednich.Chcialam dowiedziec sie co powoduje stawianie macicy i jakie moze miec to skutki.Niestety nie moge uzyskac wyczerpujacej odpowiedzi o mojego gina bo mieszkam w Niemczech i bariera jezykowa ,ehhh...napiszcie cos wiecej na ten temat, bede bardzo wdzieczna:)

Ups, przejezyczenie klawiaturowe:) To jest moja 3 ciaza.

A tu nadal pusto...ehhh...

Ehhhh...chyba nie popisze sobie z nikim.A szkoda.Chcialam sie pochwalic ze dostalam i pobyt i pozwolenie na prace na stale, bez ograniczen czasowych , nie tylko na Niemcy ale cale ue.Dodam ze jestem t u od lipca tego roku wiec to naprawde jakis fart!Rzeczywiscie tutaj co miasto to inne obyczaje.Aha pani z arbeitsamtu powiedziala, ze jesli chce sie cos zalatwiac to tylko teraz i szybciutko, bo po dorwaniu sie do rzadow pani Angie, beda ogromne zaostrzenia dla obcokrajowcow.Tak wiec kto sie zalapie teraz bedzie mial.Ok, pozdrawiam.

Hallo hallo! jest tu ktos? Weszlam zeby sie oderwac od wszystkiego zlego a tu taka pustka.Hej Polki , gdzie sie podziewacie?

Nie rozumiem .To znaczy ze odpowiedzialam na post podszywacza? Ktos robil sobie jaja, ta historia nie byla prawdziwa?

Przeczytalam Twoj ostatni post i jestem w szoku.Tak jakby ktos opisal moja historie.Dokladnie to samo , znam te zachowania.Boze.Moj maz jest polakiem, mieszkamy w Niemczech.od dluzszego czasu rozmawialismy o rozstaniu.Wczoraj ja podjelam decyzje.W glowie trwalo to juz dlugo, ale wczoraj powiedzialam na glos.Dzis rano kiedy wstal do pracy, dopiero dotarlo do niego co powiedzialam.Ale nie moge postapic inaczej bo wiem ze jesli cos sie zmieni to tylko na chwile a potem znow wszystko wroci do normy.Najgorsze dla mnie bylo to ze o kazdy gest serdecznosci, sympatii wrecz , musialam zawsze zabiegac a nie zawsze dostawalam.Dla innych zawsze mial czas , zyl ich problemami i td.Dokladnie to co o czym piszesz.Trzymaj sie .Nie namawiam do zerwania, ale do zastanowienia czy chcesz tak zyc przez nastepne iles lat.A czas leci...

sorki ale dzieci wzywaja , to nie jest do konca tak jak mowisz.gdybym juz dzis tu nie weszla to odniose sie do sprawy jutro przy kawce.:)

jako mieszkaniec Niemiec ni mozesz sie zarejestrowac w auslanderamcie:)Auslander to auslander, co Ty wygadujesz?

Zgadza sie ale sa tez takie ktore finansuje miasto.Trzeba byc tylko zarejestrowanym w auslanderamcie.Nie mylic z socialem:)

Bzdura! Nie trzeba miec obywatelstwa zeby isc na szkolenie , kurs czy tez do normalnej szkoly.

Dzieki Ona22 .Wyszlo ze ktos mi zle zyczy.:) A tak w ogole to gdzie sie wszystkie podziewacie? Pakujecie sie juz czy jak?.)

Witam! W Bremen dzis zimno, deszczowo ,mgla...odechciewa sie wszystkiego.Kto wie co to znaczy< jak sie sni chleb?

Za pomoc dziekuje, poradzilam sobie :) 4318397. A maila to nie wiem kiedy przeczytam bo poczta na wp nie wskakuje.Wam tez ? jakis blad serwera czy cos.

Odinstalowane.Ale zalatwie to za jakies pol godziny i podam nr. A poki co , sluze mailem: monmon8@wp.pl

Sa takie kursy.Wlasnie na taki sie zapisuje.Warunkiem jest bycie zarejestrowanym w auslanderamcie.Napisz mi w jakim konkretnie miescie chcecie mieszkac to do jutra , dam ci namiary na taki kurs.

Nie usmieszka, nie mam obywatelstwa.Nie zapominajcie ze juz jestesmy w unii i kazdy ma prawo tu przyjechac i zyc.Dwa lata temu przyjechal tu moj maz .Najpierw jak wiekszosc, troche pracy \" dorywczej\" :). Zachaczy sie w jednej firmie , a ze mu zalezalo na pracy i byl dobrym pracownikiem , chcieli go na stale.Poszedl wiec do urzedu, zlozyl papiery o pozwolenie i je dostal :) No i przyjechalismy z dziecmi tu do niego.Jako ze pracuje na pelny etat, odprowadza wszystki skladki, jemu i nam przysluguja wszystkie swiadczenia, ubezpieczenia itd.Same widzicie ze to wcale nie jest trudne :) A co do odwagi to nie, usmieszko , nie jestem odwazna, tylko bylam zdesperowana :)Dzieci naprawde szybko sie zaaklimatyzowaly.Pewnie, mialam obawy, ze w jakis tam sposob robie im krzywde , czy zrozumieja to i w ogole.Ale juz po miesiacu wszystko poszlo w zapomnienie.Warunki w szkole,srodki pomocnicze ,sprzet...w Polsce szkoly moga tylko o tym pomarzyc.A dzieci tez zauwazaja te roznice.Dlatego podkreslam jeszcze raz, sa i minusy pobytu tutaj, ale plusy gora .Warto zaryzykowac , w koncu zycie mamy tylko jedno , dlaczego wiec nie polepszac go sobie i dzieciom przede wszystkim :)

Nooooo.....nie ma jak kawa i papieros :) Do ei : nie zniechecaj kobieto :) Pewnie ze sa plusy i minusy pobytu tutaj.To prawda , gospodarka podupada, bezrobocie coraz wieksze.Ale i tak jes tu o niebo lepiej niz w Polsce .Mam na mysli takie codzienne zycie.nawet przy naprawde przecietnej pensji mozna tu zyc jak czlowiek.Na oplaty, jedzenie i cos tam dla siebie zawsze wystarczy .Dzieci lekarstwa maja za darmo, nie placisz ani grosza.Bez problemow stac cie na auto.Duzo by jeszcze wymieniac.A co do zapomog socjalnych , to nie wydaje mi sie zeby ludzie przyjezdzali tu po to zeby siedziec na zasilkach.