Dominisia

My tez wlasnie zjechalismy ze spacerku.Cudnie sie spaceruje tak rodzinnie i choc mrozik mrozi bylo bardzo milutko.Dzis wielka orkiestra swiatecznej pomocy ,wolontariuszy jak mrowkow pelno ,a my cale nasze miasteczko przeszlismy w szerz i wzdluz i nikt nas nawet nie zaczepil.Ale serducho mam babcia mi dala ,zaatakowana zostala pzred kosciolem i dostala 2szt. Jeszce dzisiaj tu jajze,a to nasze prawo to dylko do dupy sie nadaje-przepraszam ;))

My juz po Kosciolku,po,obiadku i wlasnie wybieramy sie na spacerek.Dzis Krzysiaczek po raz puierwszy przez cala masze nie spal i byl grzeczniutki,troche po mamie poskakal,troche to tacie,troche po wózku ;)) ale lobuziak nam rosnie juz widze co za rok bedzie wyprawial,pewnie pojdzie na oltarz i ksiedza za sutanne bedzie ciagnal hi hi pozdro pa pa

Witamy lista obecnosci podpisana pozdrawiamy i miłej niedzielki życzymy Dominika Krzysiaczek

julianko ja mieszkalam w poznaniu przez pol roku i tez sie zakochalam w tym miescie,gdyby mi sie nadarzyla jakakolwiek okazja to wrocilabym do niego z ochota

Nesiu co do sasiadow to ja moim oznajmilam,a mam i 13 rodzin,ze cicho u nas nie bedzie,a maly placze bo nie lubi przewijania i ubierania i ze martwic to nie maja sie o co.No raz sasiadka z dolu spotkawszy mnie pod blokiem powiedziala nie do mnie ale do Krzysiaczka -obudziles mnie dzisiaj tak glosno ryczales a ja wyspac sie chcialam dodam ze to byla godzina 9.oo

mamo natalki dziekuje za wytlumaczenie co do ciasteczek ;)

Krzysiaczek ;))wykapkany;))nakarmiony;)) i smacznie sobie śpi;)) Godziny snu tak fajnie mu sie poprzestawiały ze chodzi teraz spac wlasnie o takiej porze a nie jak przedtem 22.00 lub pozniej,ciesze sie z tego bardzo.Mam wiecej wieczoru dla siebie,a dzisiaj wykarzystam go na kapieli ,prasowanku i kolacji bez pospiechu;))

dalka mam pytanko co do tych gierek komputerowych,no bo widzisz ja tez uwielbiam grac tylko nie mam programu o nazwie cookies nie wiem czy dobrze napisalam.Mam nadzieje ze wiesz o jaki program chodzi??Prosze przyslij mi go na poczte to moze pogramy w cos razem.A moze ktoras z was ma ten program??

A teray cosik ode mnie na odchudyanie kto skoryzsta ten schudnie,jana rayie dwa kilo yjechalam ;)) Na dzisiaj proponuje: SWOJSKĄ KARTOFLANKĘ potrzebne nam bedzie: -włoszczyzna(marchew,pół małego selera,kawałek pora,pietruszka) -cebula -50 dag ziemniakow -łyżka oleju -przyprawy:sól,pieprz,listek laurowy,kilka ziaren ziela angielskiego. teraz przygotujemy pyszna zupke: umyć,obrać i pokroić w kostke włoszczyzne na bulion,zalac to 1,2l wody,dodac listek laurowy i ziele angielskie,gotowac na malym ogniu ok.15 minut,pokrojona cebulke podsmazyc na oleju,ziemniaki obrac i pokroic w kostke,do wywaru wrzucic ziemniaki i cebule,dalej gotowac ok.20 minut,przyprawic sola i pieprzem,zmiksowac i podzielic zupe na 2 porcje. Jak ktos skorzysta to smacznego!!!!!!!!!!!!! oczywiscie 2 porcje zostawic trzeba na nastepny dzien a to jeszcze nie koniec przepisu.............

Witam Dalka ja uwielbiam wszystkie te przyprawy ale jesli bede jesc to co zawsze i dodam te ziółka to wydaje mi sie ze i tak nie zgubie kilogramków.

Dobry wieczór i Dzień dobry ide spac,Krzysiaczek tez juz śpi!!

mamo natalki-histryjki swietne,super siw czytalo

Kochana Pszczółko ja na te zbedne kilogramy to robie dziennie przewaznie przed snem 40brzyszków i rowerek no i raz w tygodniu aerobik,a jak mrozku juz nie bedzie to biegac zaczne.Oczywiscie ograniczylam rowniez jedzenie słodkosci i mies smazonych,bo to ponoc najwiecej ubija .

Witamy My juz po kilkugodzinnym spacerku.U nas dzisij to chyba halny wieje ;)) Mój M.stwierdzil ze 200km/h i zebym trzymala sie wózka,bo jeszcze mnie gdzies porwie.TPM.ja uwagi na temat moich spacerów slysze doslownie codzienie,wtedy odpowiadam tak _-a czy widziala Pani/Pan rybe która żyje bez wody????? Ja nie biore sobie uwag innych ludzi do serca,bo wiem ze spacer i swieze powietrze to jest to co jest mojemu dziecku bardzo potrzebne.Słońce,wiatr,śnieg czy deszczmy codziennie spacerujemy i bedziemy spacerowac bo spacer to zdrowie!! A tak w ogóle to juz nie moge sie doczekac wiosny kiedy po raz pierwszy pojedziemy z dzidkiem wozeczkiem do ogrodu.Ja chce juz siac warzywka i kwiaty i pogrzebac troche w ziemi-kocham to zajecie.Juz niedlugo bede kupowac nosiona,a potem jak ja to mowie zbierac moj maly plon.Bo salatki i surowki z moich warzyw i owocow makuja przepysznie??

OK elka jest usprawiedliwiona bo idzie spac i sie grzecznie pozegnala,ale reszta nie??

czesc nie wiem czy warto cokolwiek pisac,ale napisze zeby nam ten topik nie padl.Jest mi juz znacznie lepiej,teraz ide wziac prysznic ,a jak wróce chce tu widziec przynajmniej jeden wpis. No to czekam??

Czesc Dopiero co wstalam,tak tak to nie zart.Jestem taka chora ze ledwo swiat widze., Co do kupek,to jak Krzysiaczek nie robil kupki ponad 1,5 tygodnia to po prostu pomagalam mu termometrem.Termometr na koncowce nasmarowac kremikiem i wlozyc do dupki ale nie za gleboko.Kupka po chwili sama wyskoczy. Lece dzlej do wyrka ,bona jutro chce sie wykurowac. Pozdro Dominika

Tylko Julianka na strarzy . Ide lulciu ,odpoczac.Mezulek zaraz z pracki wróci,a wtedy to juz ho hooooooooooooo ;)) miłych pokolorowanych Dominika śpiący Krzysiaczek

Mój sylwester nie byl najciekawszy.Jak pisalam juz przedtem mielismy wynajety domek i bylo nas tam 13 osob.Opisze tak w skrocie bo zbytnio nie ma co opisywac.Sama przygotowalam jedzenie na ta imprezke,wszystko wyszlo mi super pyszne-z czego ciesze sie bardzo ,bo nie czesto mi sie to zdarza.Jedynym partnerem do tanca byl UWAGA - Krzysiaczek,ktory uwielbia tanczyc.Tej nocy pozwolilam sobie wypic 1,5 drina z sokiem z czarnej porzeczki i butelke szampana ruskiego.Krzysiaczek nie mogl zasnac po 2,5 godzinach usypiania wkoncu padl.Nowy ok przywital na śpiąco,a my wyszlismy na rynek do znajomych aby skladac sobie zyczenia.Spac polozylam sie ok godz 3,30 z moja przyjaciolka ktora mi towarzyszyla.a wiecie jak to jest jak sie dwie basbki do kupy zejda.No i byla pogadanka prawie do samego ranka.To tyle. Na godzine 19sta ide na aerobic,zyczcie mi powodzenia.Nie pamietam kiedy ostatnio cwiczylam.

Iwka Krzysiaczek niekiedy robi jedna kupke na tydzien i to jest normalne.Niczym sie nie przejmuj wszystko jest ok.

Sylwestra opisze dzis w nocy.Teraz mam bardzo malo czasu.Zaraz wykapie maluszka i go ululam do snu.Potem mam mnustwo roboty z ta inewntaryzacja (od 8 raza do 19 wieczora w cukierni).Trzeba wszystko zaksiegowac,to kupa roboty liczenia i nerwów.Ciekawe czy nocki starczy na to wszystko. Pozdrawiam b.zapracowana Dominika przeszkadzajacy mamusi Krzysiaczek

czesc my sie tylko meldujemy,ze z imprezki sylwestrowej wrocilismy wszyscy cali i zdrowi jutro recenzja miłych snów

Z okazji nadchodzacego Nowego 2006 Roku,pragniemy złożyc wam wszystkim zyczenia płynacez głebi naszych serc dzieciatka duzo miłosci od rodzicow i coraz to nowszych doznan a rodzica radosci z dzieciatek duzo wzajemnej miłosci,spełnienia tych najskrytszych marzen i pragnien Ciocia Dominika wujek Jacek i kuzyn Krzysiaczek

Julianko nigdy nie byłam nawet w podobnej sytuacji jak ty,ale wierze,wiem,i zycze Ci z całego serca abyscie sie pogodzili i aby było tak jak przedtem a moze nawet i lepiej. Juz nie moge doczekac sie jutra,ale bedzie zaje...fajna imprezka zebralo sie nas 12 osob.Jedzonko juz wszystko prawie przygotowane.Szukam jeszcze chetnego do dmuchania.. hi.. hi.. balonow!! Zyczenia noworoczne jutro rano,zmykam pa pa Dominika