Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pingusia_24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pingusia_24

  1. Aha co do katarku to moja ma w nosku codziennie gile i mam wrażenie, że czym częściej czyszczę tym częściej się zbierają. Ale nie wiem czy to uznawać za katar, bo nic jej nie furczy w nosku ani nic.
  2. Mother, Aga współczuję Wam tych problemów z dzieciaczkami. Ja takiej diety raczej bym nie przetrzymała, nie jestem taka wytrwała. My jak narazie nie mamy problemów z brzuszkiem. Największym problemem nadal jest kąpiel. Wrzask niesamowity. Kąpiemy codziennie, jeszcze nie zdarzyło się żeby poszła spać bez kąpieli. Poza tym mała zaczęła wymuszać branie na ręce i bujanie. Tata ją tego nauczył i w łóżeczku już teraz sama nie uleży. Ja wczoraj dostałam takie plamienie i już się skończyło(chyba), nie wiem czy to uważać za okres. Karmię piersią i butlą także pewno się mogę go szybko spodziewać, chociaż wcale mi się nie tęskni. Tydzień temu dopiero skończyło mi się krwawienie, a tu już kolejne:-( Mam pytanie do dziewczyn , które już dostały 1 okres- jak wyglądał i czy karmicie piersia przy nim? I pytanie o pieluchowanie- ile pieluch wkładacie? Jeśli 2 to jak, tak normalnie jedna na drugą, czy drugą składacie w trójkąt? Czy zakładacie pod spód pampersa?
  3. Aha Ann usg bioderek u nas tez jest obowiązkowe. Dostaliśmy skierowanie od lekarza jak był u nas na wizycie patronażowej. Mówił że wg niego wszystko jest w porządku ale usg i tak trzeba zrobić. No i dobrze bo na usg wyszła nieprawidłowość. Ann także jak następnym razem pójdziesz do pediatry to upomnij się o skierowanie bo jakby było coś nie tak to jeszcze da się to "naprawić" , a potem to może być za późno. usg się robi jak dziecko skończy miesiąc.
  4. Vanilka ja daje i cyca i modyfikowane. I daje do tego tylko witaminę D. Co do witaminy K to nie daje się bo jest w mieszance. Ale jeśli Ty dajesz sztuczne mleczko tylko raz dziennie to chyba za mało tej witaminy by miała dostarczane. Najlepiej zadzwoń do poradni i się dopytaj czy masz podawać.
  5. Dziękuje za odpowiedzi:-) My dziś byliśmy u ortopedy i niestety lewe bioderko nie jest w porządku. Mam dalej pieluchować i w trzecim miesiącu do kontroli.
  6. Witam:-) Karuczek ja też mam jeszcze 6kg za dużo. Żadne spodnie z przed ciąży nie chcą mi się jeszcze dopiąć:-( Dziewczyny mam parę pytań: - jak długą leżą Wasze dzieciaczki na brzuszku? - do jakiej temperatury na minusie wychodzicie z maleństwem na spacer? - czy zakładacie dzieciom po kąpieli czapeczkę? - dziewczyny po cesarce- czy byłyście na wizycie kontrolnej u ginekologa?
  7. Witam:-) Ja też przyłączam się do zdania że dziecka się nie powinno wybudzać. Jeśli ma taką dłuższą przerwę w nocy, to żołądek lepiej pracuje. Marika wczoraj dostała butlę przd kąpielą o 19:30 i spała aż do 5:30. Ja się obudziłam już po 4 bo ona tak zazwyczaj wstawała, odciągnęłam pokarm... a ona spała dalej:-) Także Karolinka nie masz co się martwić o przerwę 6-godzinną. Jeśli dziecko ładnie przybiera na wadze, to nie ma sensu go budzić na jedzenie, sam się upomni jak będzie głodny. Wiecie co dziś mój kot nad ranem zrobił-najpierw drapał mi w drzwi żeby go wpuścić do pokoju, bo odkąd jest dzidzia to z nami nie śpi. Nie wpuściłam go. Za chwilę słyszę drapanie w ścianę z sąsiedniego pokoju, wchodzę do pokoju a kot skrobie w ramki wiszące na ścianie z naszymi zdjęciami, a ramki które były pod biurkiem wyciągnął i leżały porozwalane po pokoju. Wystraszyłam sie trochę, bo to dziwne żeby kot zdjęcia brał, tylko że on wogóle jest dziwny bo np.uwielbia wodę. Mariczka już zaczyna się uśmiechać jak się do niej mówi, jak to ślicznie wygląda. Dziewczyny współczuję Wam problemów z brzuszkami. Nas jak narazie omijają a jem praktycznie wszystko, wczoraj nawet na frytki sobie pozwoliłam i małej nic jest. A wlaśnie dzieczyny mam pytanie jak długo leżą Wasze dzieciaczki na brzuszku?
  8. Witam. Mariczka już śpi więć teraz mam czas pisać:-) Od 2 dni mam sposób na szybkie usypianie- pół godz przed kąpielą daje jej butlę, kąpie i potem po kąpieli momentalnie usypia i jest najedzona i budzi się dopiero po 5:-) Ja Marię pieluch*je. Położna mi tak zaleciła. Co do pampersów to my używamy Dada Premium z Biedronki i sobie je chwalę. Pampesy z Pampersa mi też przesikiwała a z Hagissów kupka wypływała górą, chyba za płytkie były. Co do jedzenia to ja daje jej obie piersi i 120ml czasami zje wszystko i chce jeszcze a czasami zostaje troszkę w buteleczce. Karola Marika też by jadła najchetniej co 1,5 godz, ale nie daje jej w tak krótkim odstępie czasu, minimum co 2,5 godz. Daje jej herbatkę w miedzyczasie, no chyba że już straszliwie krzyczy i nic nie pomaga to dostaje jedzonko, ale to w ostateczności... Ann mojej małej w nocy też się nie chce odbić, bo usypia. Więc staram się zeby się jej odbiło wcześniej troszkę jak jeszcze nie zaśnie twardo i potem znowu daje pierś a jak już zaśnie to potrzymam troszkę do odbicia i jak się nie odbija długo to kładę na boczku w łóżeczku. Jeśli chodzi o trzymanie główki na jedną stronę, to Marika też upodobała sobie prawą i mimo to że ją ułoże na lewą stronę to zaraz sie przekręca. Kładę więc pod prześcieradełko pieluchę zwiniętą w rulon i wtedy musi trzymać główkę na lewej stronie. troszkę sie wije ze złości i probuje przekręcić ale w końcu kapituluje i kładzie główkę na lewej stronie. Aha ja Marikę już od 3 tyg nakrywam kołderką. Na wszelki wypadek jednak żeby się nie przydusiła nią to blokuje na dole zabawkami i nie ma możliwości nakrycia się nią. Co jedynie to się odkopuje. Agatka też radzę Ci iść z Twoim maluszkiem do lekarza. Przepisze Ci pewno jakieś mleko dla dzieci mocno ulewających. Mojej kuzynki synek też tak mocno ulewa i była sytuacja że się jej zakrztusił tak mocno że zsiniał.
  9. Szcześliwego Nowego Roku dla wszystkich mamuś i dzieciaczków. Spełnienia marzeń, zdrowych dzieci i spokojnych nocy:-) My pierwsze sylwestra od paru lat spędzamy w domu i nuda straszna... Michał przed telewizorem, mała śpi. My jak narazie nie mamy kolkowych problemów. Mała dużo je, w dzień to praktycznie co 2 godz by jadła, zje z obu piersi i jeszcze Bebillon muszę jej dorabiać. Kupkę robi tylko raz dziennie, względnie 2. W dzień śpi już mało, praktycznie tylko drzema po 20 minut, chyba że po spacerku, jak się nie obudzi przy rozbieraniu to śpi nawet i 4 h. Kąpie ja ok 20 i dostaje jeść, nie skończy i zasypia i tak śpi do 4, dotaje cyca i zaraz usypia i tak do 7 śpi. A potem o 8 się budzi i tyle jest ze snu, trzeba ja zabawiać bo jak się nikt nią nie interesuje to pojękuje. Byliśmy w poniedziałek u lekarza, mała waży już 3700 czyli przybrała 1200g. Agatka współczuje Ci problemów z piersiami i podziwiam Cie że jesteś taka wytrwała.
  10. Oglądałam zdjęcia- wszystkie dzieciaczki cudowne:-) Ja co do swojego porodu, to gdyby nie poród i badania dopochwowe, to mogłabym uznać pobyt w szpitalu za całkiem dobry, a leżałam 10 dni w sumie na 3 oddziałach. Opieka była bardzo dobra, położne miłe i troskliwe, jeden lekarz tylko był wredny, ae potem miał tydz urlopu, więc tylko 3 dni go musiałam znosić. Poznałam też bardzo fajne dziewczyny, więc nawet tak się nie nudziło. Beatka wit K lepiej nie podawaj bo jest w mleku, mi lekarz ne kazał dawać, a co do D to nie wiem, bo podaje się ją ponoć jak dziecko jest odrobinkę starsze i jak lekarz zaleci więc jeszcze nie daje. Karolinka bardzo dobrze zrobiłaś, tylko pamiętaj żeby potem małego ułożyć na boczku, żeby mu \"gile\" do gardełka nie spływały. Ja też co jakis czas czyszczę Marice nosek solą. A co do szczepionek to ja będę szczepić, bo przeciez dziecko potem łagodniej choroby przechodzi. Ja dziś też jestem wyspana, mała obudziła się tylko raz o 1:30 i o 2 już zasnęła i potem dopiero przed 7:-)
  11. Witam:-) My z Mariczką narazie nie mamy kolkowych problemów. Wczoraj był u nas lekarz na wizycie patronażowej i wszystko jest w porządku, mała zdrowa i mówi, że ładnie przybiera na wadze. Ja pokarmu ogólnie nie mam dużo i tez jak odciagnę z 2 piersi- ok 90 ml to potem jeszcze je Bebilonu 60ml, chciaż chetnie by zjhadła więcej. Straszny z niej głodomorek. W nocy budziła mi się tylko raz, a teraz się budzi 2 razy ok 2 i po 4 i praktycznie po 1,5 godz nie śpię bo w nocy karmię cycem to schodzi mi 40 min a kolejne 50 to schodzi mi na wkładaniu smoka małej do budzi, bo co jej wypadnie to kwili. Aha i nauczyła się zpypiać przy muzyce. Bez muzyki schodzi 2 razy dłużej. I rano śpi do 8 a potem urządza mi arie dopóki jej nie wyciągnę z łóżeczka. Także ostatnio nie za bardzo się wysypiam:-( Agatka, co do lekarzy- jak skończy 3 tyg to powinnaś iść z małym do przychodni do zdrowego dziecka, nas to ominęło bo lekarz był u nas, ale mamy iść za tydz na ważenie i mierzenie. I również po miesiacu sie idzie do ortopedy. Po 6 tyg na szczepienie. A o okuliście nic mi nie wiadomo. Lekarz nic mi nie mówił.
  12. Kasika spróbuj maścią Bepanthen, ale maścią nie kremem. Agatka a ropiejące oczka przemywaj sola fizjologiczną- do kupienia w aptece w takich ampułkach, rumianek może uczulać. Mi położna doradziła sól fiz w razie gdyby ropiały. Moja malutka sobie grzecznie śpi po spacerku, trzeba ja zaraz obudzić bo potem w nocy mi za długo wojaży- do pólnocy nie śpi i musimy co chwila wsawać bo jej smok wypada i się złości. Ale najgorzej jest przy kapieli- tak strasznie wrzeszczy- o mało się nie zaniesie. Wody gorącej nie mam, pokój nagrzany to zimno jej nie jest a ona krzyczy przeraźliwie. Mówiłam położnej i powiedziała że najprawdopodobniej w szpitalu ja wykapali w gorącej wodzie i to dlatego. A wasze maluchy jak? Tez tak krzyczą w kąpieli?
  13. Green ja tez wysłałam he he, bedziesz mieć 2:-) A co do ortopedy to ja mam iść z mała po miesiącu, a szczepienie po 6 tygodniach:-)
  14. Sympatyczna lepiej zawsze odbijaj małą bo tak to Ci będzie wymiotować i brzuszek ją może boleć jak będzie mieć za dużo powietrza. Moja też się zawsze budzi przy odbijaniu-o 4 rano i już nie chce spać ale daje jej smoka, puszczam dziecięce kołysanki i zasypia po chwili. Co do mandarynek to nie radziłabym Ci jeść, wogóle żadnych cytrusów, tak mi mówiła położna bo dziecko może mieć alergie pokarmową lub na skórze. Kawałek czekolady i ptasie mleczko myślę że nie powinno zaszkodzić- ale z czekoladą to ostrożnie bo też uczula. A papierosów to ogólnie jestem wrogiem więc się na ten temat nie wypowiadam. Moja Mariczka teraz słodko śpi wcześniej troszkę marudziła bo już jej nie starcza 90 ml butli i dalej głodna ale jeszcze nie ma 2 tyg więc jej nie dam więcej.
  15. Kasia to możliwe że to czop, mi akurat schodził podbarwiony krwią ale to "zasługa" badań gin- taka galaretka. I schodził mi ponad tydz i też od prawie 41tyg. Dodam że rodziłam pod koniec 42 tyg. Moja rada jeśli nic nie dolega Tobie i maluszkowi to nie idź do szpitala tylko z powodu czopa i tego że jesteś troszkę po terminie, ja poszłam i nie wspominam tego miło. Miałam tez wywoływany poród. Dla pewności poproś swojego lekarza o codzienne KTG żeby wiedzieć że nic nie zagraża maluszkowi.
  16. Ja tak samo w żadne spodnie sprzed ciąży nie wejdę. Chodź ważę niecałe 50 kilo. Że się w pasie nie dopną to rozumiem, ale mi nawet przez uda nie chcą przejść:-o A wydawało mi się że tylko brzuch mi urósł a tu nigdzie nie przytyłam i znajomi i rodzina też tak mówili a tu niespodzianka- trzeba zrzucic też z udek i tyłeczka co nieco. Ciekawe kiedy to nastąpi...
  17. Witam. Agatko współczuje Ci porodu. Wiecie co ja się cieszę, że w końcu miałam cesarkę bo ból po niej jest mniejszy niż przy naturalnym i bynajmniej nie mam nacięcia krocza. Wprawdzie brzuch cięty ale blizna mi raczej malutka zostanie, a brzuch już prawie wcale nieboli. Lorinka ja na suchą skórę używam maści Bepanthen i już się malutka tak nie skóruje, do tego po kąpieli jeszcze oliwka Bambino i skórka jej schodzi już tylko troszeczkę z nóżek a naprawdę wcześniej wyglądała tragicznie. Anabelka też miałam piersi pogryzione. Położne mówiły żeby smarować własnym mlekiem, 2 dni nie karmiłam tylko odciągałam, smarowałam mlekiem i się wyleczyły. Teraz karmię piersią ale butelką dokarmiam bo mała po pół godz płacze, że głodna a ja jakoś nie mam dużo pokarmu- z obu piersi udaje mi się odciągnąć 60ml. Aha i przy karmieniu trzeba wkładać do buźki dziecka cała brodawkę razem z otoczką wtedy ni gryzie tak- ja np o tym nie wiedziałam:-o Byłyśmy dziś z Mariką pierwszy raz na spacerku, takim półgodzinnym i malutka zażyła powietrza i teraz śpi już od 3 godz. Nocki ładnie przesypia budzi sie tylko na jedzenie i nie płacze tylko stęka, także nawet męża nie budzi:-) Chyba wie że tatuś się musi wyspać do pracy:-)
  18. Mojej jak narazie nic nie wychodzi, skóra też sie jej już dużo ładniejsza zrobiła, juz nie jest taka sucha. A co do herbatki to ja daje po troszeczku- narazie na czubk lyżeczki na 30 ml. Aha a pupę smaruje zwykłym kremem bambino i odparzenia poschodziły, a miała dość duże w szpitalu. Sudokrem jej nie pomagał.
  19. Agatka, Dunia gratulacje:-) Marika też pije od wczoraj herbatkę koperkową i jak narazie kupkę robi normalnie i wszystko jest w porządku. Dopajam ją tez mlekiem Bebillon 1 bo cyc jej nie wystarcza, zresztą mam je tak poranione, że w moim przypadku butelka to błogosławieństwo. Dzisiejszą noc bardzo ładnie przespała, jak zjadła o 21 butelkę tak obudziła się dopiero o 4 w nocy, dostała cyca i pospała do 7:-)
  20. Wysłałam zdjęcia małej na pocztę. Karolinko jestem z Tobą, wszystko napewno będzie dobrze.
  21. Wczoraj juz nawet nie zdażyłam tabelki wsadzić bo mała zaczęła płakać. W nocy naet ładnie spała obudziła się o 4 na jedzenie i potem o 7:-) Teraz troszkę popłakiwała ale przeniosłam ją do drugiego pokoju i moment się uspokoiła. Chyba za duszno miała w swoim pokoiku, przewietrzyłam troszkę. Ewelka ty to i tak chyba gorzej miałas- ja na ojomie nie leżałam tylko na zwykła salę mnie przenieśli i nakryli kiloma kołdrami bo drgawki miałam. Co do jedzenia to jadłam wczoraj smażonego kotlecika z piersi kurczaka, tylko na koniec trochę mi go mama podlała wodą. Małej nic nie było. Wczoraj była położna i mówiła, że smażone jeść można tylko nie kilogramami, ale w rozsądnych ilościach i najlepiej na koniec podlać odrobinę wodą. Mówiła, że nie wolno jedynie wzdymających- grochu, kapusty oraz owoców cytrusowych i zeby nie pić zbyt dużo mleka żeby dziecko nie dostało skazy. Co do becikowego to mama mi wybrała wnioski i u nas jest potrzebny pesel dziecka... A tak wogóle to też chyba złapałam zapalenie pęcherza bo piecze mnie przy sikaniu.
  22. OCZEKUJĄCE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella....................... 38......01.11...... 56+8...... Córka? fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17..... Natalka? Yella............. Mielec........ 41......18.11....... 66+12..... Gabrysia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 40......20.11...... dużo...... Kubuś mała_agatka... Łódź............ 40.......25.11..... 65-5+16... Franek maminka1...... Łódź............ 38........27.11..... 53+11........ ?? Maja_21......... Kielce.......... 39.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie......19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g... 57..... Maciuś Kasika1......Rzeszów.....22.10...39...CC... 3300g... 50.. Karolinka Green_Gable.Szczecin.. .29.10.. 39...SN... 4010g... 56...Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g...55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g... 52.... Amelka mother.......Warszawa.. 30.10...39...SN... 3700g... 57...Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa.. 01.11...39...SN... 3270g... 52.... Tosia KarolinkaLinka..Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g... 55...Natanek MałaMi80..... Warszawa..02.11........ CC... 3420g... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów..... 06.11...40...CC... 3250g... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40...SN... 3200g... 51....Córka Agniesza26... Lublin....... 09.11...41...SN... 3710g... 61.....Olafek bonizz..........Opatów.....09.11...39...SN... 3350g... 51.....Piotruś MarzenaMol....Wisła.......10.11...40...SN... 4060g... 57 ....Arturek Karola678......Gdańsk......11.11...42...SN... 3300g... 53....Franuś Mysza1980....Warszawa..12.11...40...SN... 3200g... 54.. ..Zosia agnesa1983...Poznań......12.11...41...SN... 3410g... 58....Kubuś c.internautka Poznań......12.11...40...SN....3700....55.....Staś Patuniaa.......Anglia.......13.11...42...SN... 3270g... 54.....Julia Beata1987.... Śląskie......14.11...40...SN... 3200g... 55....Zuzia Zaczatowana.Warszawa..15.11...38...SN... 3140g... 54... Adam Kaczuchaaaa...Lublin......15.11...39...SN.....2950g.. 53...Damianek Marta1983....Warszawa..16.11...41...CC... 3270g... 52 ..Robercik Magmall........Warszawa..16.11...40...SN... 3960g... 56 .....Zuzia MajkaMB1.... Rzeszów.....18.11...39..CC...2730............. Miłoszek Jokasta......Gdynia.......19.11..41....SN....3300....56 ..Jeremi Tadeusz Andzia_M....................20.11....40...SN....3200g... 52......Maja elus......... Międzyrzecz..21.11...40...SN... 3670g... 55..... Adaś **ewelka**..Poznań.........21.11.. 42...CC..4650g....66...Wiktoria mucha...... Warszawa.....21.11...39..SN....3270g....55...... Córka Malvina74...Podkarpacie..22.11..40...CC..3130g....53... Amelia **vanilka**...Szczecin......24.11...42...SN.3760g.....56 ....Hubercik kajtoch......Kraków........27.11..41...CC...3700g....56. ...Blanka pingusia_22..Mielec.........27.11..42..CC....2570g....54.....Marika Małgorzata.. Wrocław.....28.11..41...CC...4550g...58..Juliusz-Tomasz lorinka.......... Anglia......28.11...41.........3600g........... Zuzia Anabelka.......Garwolin...2.12......41...SN......3700... .54...Jaś
  23. Melduję się po długiej przerwie. Marika urodziła sie 27 listopada przez cesarskie cięcie. Ważyła 2570 i ma 54cm. Zdrowa. Tylko skórkę ma strasznie suchą i się jej łuszczy, ale to podobno oznaka przenoszenia. ateraz trochę o moim porodzie... Poszłam do szpitala 20 listopada, bo na ktg wyszły regularne skurcze no i do tego jeszcze byłam po terminie i podobno miałam mniej wód płodowych. W szpitalu przeżyłam horror związany z badaniami dowcipnymi- jak mi lekarz zawalił paluchy i jakieś dziwne sprzęty to aż gwiazdki zobaczyłam- i tak było co drugi dzień aż do 27listopada. Jak nadchodziła wizyta to się tylko modliłam, żeby nie było badania. I tak sobie leżałam bezczynnie przez tydzień. 26 listopada rano miałam przebijane wody płodowe, żeby akcja ruszyła do przodu i o 12:20 zaczęły się regularne skurcze ale dało się je wytrzymać. O 16 podpięli mnie pod oksytocynę i zaczęło boleć, potem zwiększyli dawkę oksytocyny i ból był nie do zniesienia. Rozwarcie poszło na 4 palce i przez 8 godzin nie poszło dalej. Skurcze miałam straszne i z krzyża i brzuszne i to co minutę. Między skurczami poprostu padałam- nie pamiętam co sie działo. Po 2 nad ranem już 27 listopada błagałam o cesarkę byłam wyczerpana już wszystkim, a rozwarcie dalej nie ruszyło i w końcu sie nade mną zlitowali... Zastrzyk w kregosłup był cudny- zaraz przeszedł ból. I po 10 minutach malutka juz była na świecie:-) Stwierdziłam, że drugiego dziecka już nie chce- jedno wystarczy, bynajmniej na najbliższe kilka lat. Teraz jestem obolała ale wolę to niż tamte cierpienia. W niedziełe wróciłysmy do domu. Przez cały czas oczywiście oprócz cesarki był przy mnie mąż, bez niego nie dałabym napewno rady, załamalabym się. Bardzo mi pomógł. Mała jest słodka, ale w nocy daje popalić, od godz 23 do 2 w nocy nie śpi i co chwila płacze jak jej smok wypadnie. Mam pytanie do dziewczyn co miały cesarkę- czy boła Was plecy? Bo mnie straszliwie i do tego jeszcze w nocy nóg nie czuję jak się obudzę, dopiero po chwili wraca czucie.
  24. Może i racja. Idę sobie pokupować jakieś gazetki i jedzonko i idę do szpitala. Życzcie mi powodzenia.
  25. Może i racja. Idę sobie pokupować jakieś gazetki i jedzonko i idę do szpitala. Życzcie mi powodzenia.
×