pingusia_24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pingusia_24
-
Nie chciała przekręcać na lewą stronę, cały czas na prawo trzymała. Anabelka pomałpowałam po Tobie i też dodałąm zdjęcie na stronce Bobovity;-)
-
nick.......im.dziecka ...term.por.. waga ur.. waga....cm...wiek Elmirka85......Aleks.......19.10.....2380.....6300.. ..63......4m10d Kasika1........Karolinka...22.10....3300......7000.. ...68.....5m green_gable...Mikołaj....29.10.....4010...ok7400.... ......3m i 2t mother..........Kacper....30.10.....3700.....7640... 67.....4,5 m Kasiula82........Amelka....30.10.....3200.... 6100...........4m i 2t Daffodile.......Lilianka.....30.10....3950......8690.... ?....4,5m KarolinkaLinka..Natan.... 1.11......3400.....7600....72....4,5m karuczek......Antosia......1.11......3270....7220.....68 ......4m2t happymama.....Zuzia.......3.11......3285....6500....66 ...4mi1t Ann 31...........Alicja.......6.11......3250.....6200...64...... .4m. agniesza26.....Olafek......9.11......3710.... 7100....73.......4m2t bonizz...........Piotruś.....9.11......3350.....7700 ...69.......3m 3t elwira elwira...Weronika...9.11......3300....5750...59......3m 3 tyg karola678.....Franciszek..11.11.....3300.... 7000....64......4 m-ce mysza1980.....Zosia........12.11...............5400 ..........2m i 2t agnesa1983...Kubuś.........12.11.....3410... 6800....68.....3m 3t edika9..........Nikola.......13.11.............. 3900.......... 2m i 24d Beata1987.....Zuzia........14.11.....3200.....6200. ..65.....4m kaaczuuchaa..Damianek...15.11.....2950.....5900....70 ....3m i 3d magmall.........Zuzanka....16.11.....3960.... 5410... 63....3m Marta1983.....Robiercik...16.11.....3270..... 5700..........4,5m Gargamelka....Antoś........18.11.....3750.....6300...58. ...4m i 2d MajkaMB1......Miłosz.......18.11.....2730.. +-5200 ...56... 2m,3t Jokasta........Jeremi.......19.11.....3300.....5160..... .....3 m **ewelka**......Wiktoria....21.11.....4650.....7000 ...72 ....3m20d pingusia_22....Marika......27.11.....2570......5800 ...67..... 4m kajtoch.........Blanka.......27.11.....3700.....8200... 68....4m lorinka..........Zuzia........28.11.....3600.....6410... .........2m27d Małgorzata....Julek........ 28.11..... 4550..... 6295... 66... 2m i 3t Anabelkaaa....Jaś............02.12.... 3700... ..6000... 65... 3m10d mała_agatka...Franek....... 3.12......3340... 6600.....67 ...3mies dunia26.........Kubuś.........4.12.....3.700... 5.950......65.....3mies. Maja_21........Wiktorek....7.12......3780.... 6000 ............ 3mies My dziś byłyśmy u kontroli. Wszystko w porządku, Marika ładnie przybrała na wadze- to chyba zasługa kaszek. Z główką nie trzeba będzie chodzić na masaże, bo już jest lepiej, a strzelanie w stópce to nic, bo zakres ruchu w stawie jest prawidłowy. Od jutra mamy dawać zupki. A i lekarz pochwalił Mariczkę, że grzeczniutka i rozumna;-)
-
Ann my nie mamy kościelnego i u nas chrztu udzielą. Owszem nagadają się, że jak rodzce którzy żyją w grzechu, mogą dać katolickie wykształcenie dziecku, no ale w końcu dadzą. A i każą jeszcze "przyrzec" że weźmie się kościelny w niedługim czasie.
-
Witam. My dziś znow na polku nie byłyśmy, wiatrzysko takie było że aż strach wychodzić. A u mnie dziś 4 pobudki w tym żadna na dziecko tylko wszystkie na kota! Od 2:30 do 5 mi się dobijał do pokoju. Co się położyłam to musiałam wstawać go przeganiać. Zamknęłam go w łazience to sie drzeć zaczął- tragedia normalnie- dziś byłam bliska go wyrzucić na klatkę! Wiatr był, zimno w pokoju i chciał dupę wtulić w ciepłą kołderkę. Jej jeśli dziś będzie tak samo to go normalnie zatłukę. Dobrze , że mała ani M się nie obudzili. Co do wolnego czasu to moją rozrywką jest również wypad na zakupy- do tesco - to jest jedyne miejsce \"rozrywki\" gdzie da się wyciągnać M. Mój mąż to straszny kanapowiec i żadne rozrywk z nim nie wchodzą w grę. No i najwidoczniej też jest zdania, że skoro on nie potrzebuje rozrywek to ja też... My na wakacje jedziemy do Chojnic do rodziny M, tam są niedaleko jeziorka więc nie powinno być nudno, no i Mariczka będzie mieć kompana do zabawy bo siostra M ma synka o miesiąc młodszego od niej. Jeśli chodzi o polskie morze to byłam pierwszy raz 3 lata temu i byłam bardzo zawiedziona. Myślałam, że jest ładniej, a tam tak szaro i woda zimna. Przyzwyczaiłam się do grecklego morza, takie błękitne, po prostu śliczne i woda cieplutka, gorący piasek pod nogami:-) Będzie mi tego brakować w tym roku... Chociaż M chce żebyśmy wrócili do Grecji, nawet specjalnie nie szuka pracy na stałe, wymawia się kryzysem w Polsce, a ja jestem zdania, że jakby chciał, to zatrudnił by się na stałe. Z jednej strony chciałabym wrócić bo słoneczko cały rok świeci, ale z drugiej mam dość tego brudu, upałów, no i wogóle chciałabym pójść do pracy i sie realizować, a tam bez perfekcyjnej znajomości języka to mogę liczyć, że ktoś co najwyżej zatrudni mnie do sprzątania:-/ A poza tym też nawet się nie ma bardzo gdzie z dzieckiem ruszyć a jak zachoruje to już wogóle sajgon, po ani się dobrze dogadać ani nic. No to się wyżaliłam...
-
Mother to uspokoiłaś mnie jeśli chodzi o to strzelanie, bo już myślałam, ze jest coś nie tak. He he a co do hauggiesów, to tak to jest wysłać chłopa na zakupy;-) A na poważnie to nam też kompletnie nie służyły praktycznie każdy przeciekał. Z nocy to się mała budziła taka mokra, jakby w basenie spała. Teraz kupiłam tescowe pampersy fioletowe, bo happy 3 nigdzie nie było i muszę powiedzieć, że przez 3 dni używania jak narazie żaden nie przeciekł, nawet po nocce. Do tego są kolorowe, wizualnie to chyba najładniejsze ze wszystkich pieluch, raczej cienkie i nie są sztywne i do tego tanie. Kupiłam też Fitti z Biedronki i te to kompletna porażka, nie kupujcie ich- mają ceratkę i wogóle takie jakieś dziwne są- ale nie przemakają. U nas tez dziś wieje jak diabli. W nocy też wiało jak nie wiem, aż tak, że nam się okno w pokoju uchyliło:-/ Dałam wczoraj i dziś Marice kaszki ryżowej malinowej, ale wsuwała, bardzo jej smakowała. Tylko deserki jej do tej pory nie podchodza, krzywi się tak jakby cytrynę jadła. Kasika dzieciaki śliczne i bardzo podobne do siebie. Zgadzam się z Dunią, oczka to on ma śliczne.Bałwanki też ładne, tylko szkoda bo 1 to chyba samobójca he he. Pewno czuje, ze zima się kończy;-) Kajtoch, Marika tak reaguje na moją siostrę, trzeba z nia uciekać do drugiego pokoju bo jak ja widzi to sie nie uspokoi. Wogóle to nie wiem jak to będzie, bo chrzciny robimy na 2 końcu Polski u rodziny M i Marika ngdy jeszcze dziadków tamtych ani cioć nie widziała, aż się boje pomyślec co to będzie.... inny dom, inne ludzie...
-
Anabelka tak sie uśmiałam czytając tą stronkę, ze aż się popłakałam:-) Agnesa mamą jesteś napewno superową. Co do pieluchowania to ja pieluchuje od urodzenia, aż do teraz. Ale teraz pieluchę zakładam tylko na noc i powiem że odkąd przestałam zakładać pieluchę na dzień to zdaje mi się że jest poprawa, bynajmniej fałdki się wyrównały. Aha i ćwiczę z mała zawsze przed kąpielą takie kółeczka bioderkami. Aha a żeby się wam pielucha nie ściagała to zakładaj małemu body. Jokasta fajniutko musi niuniek wyglądać z ząbkami:-) Ja w końcu zamiast pasa kupiłam majtki uciskowe. Bardzo wygodne sa. Pasy wszystkie sa od 80:-( Ja jeszcze okresu nie dostałam, testu tez nie zrobiłam, chociaż miałam robić w sobotę. Myślałam że okres nadejdzie, bo się tak dziko czułam, ale gdzie tam ani ślychu ani dychu. Tęsknić mi się wcale za nim nie tęskni, ale bobunka drugiego to narazie nie chce. trzeba w końcu kupić ten test... Marika bidulka sie obudziła w nocy z takim straszliwym płaczem, przyśniło się jej coś. Z 10 minut ja uspokajałam. Aha od wczoraj coś jej strzela w stawie skokowym. Czy któremuś dzieciaczkowi też strzela?? Nie wiem co to jest, po niedzieli się z tym do lekarza wybiorę.
-
Agnesa a jakie są rozmiarówki tego pasa? Bo byłam dziś w aptece sie pytać i są od 80cm, a ja mam 70 i mówiła farmaceutka, że może być za szeroki. Myślałam, że sam się wchłonie flak, ale nic z tego, brzuchol wisi:-( A co do robienia brzuszków to normalnie tragedia, ani jednego pełnego zrobić nie mogę. Kondycja zerowa. Karola my pomałpowaliśmy po Tobie i tez czytamy:-) Marika zasłuchana i po prostu wniebowzięta.
-
A my mamy z firmy Ingeo. Agatka jeśli karmisz tylko piersią to nie musisz dopajać, chyba że masz za suche powietrze w domu. Ale jeśli chcesz to możesz;-) Ja bym się bała spać z Mariką w nocy w łóżku, Michał to by ją na 100% zgnótł, ja też zbytniego wyczucia nie mam.
-
witam. U nas paskudnie, mokry śnieg sypie. Już 4 dzień Mariczka nie była na polku, bo za brzydko:-( Dunia współczucia, wiem co czujesz, dwa lata temu spaliłam się tak na słońcu. Mi pomogła kapiel w takim płynie, ale nazwy nie pamiętam, zreszta to był grecki srodek. Może w aptece kup coś na złagodzenie pieczenia po oparzeniu. Dziś był przebój z mała,przebierałam ją a ona mi całą rączkę w kupkę wsadziła... Agnesa- Marika też pije ok 100ml to znaczy, po południu pije herbatkę 60 ml i pod wiezór soczek 40ml, bo lekarz narazie mówił, żeby więcej soczku nie dawać. Dzidzia się \"napija\" też mleczkiem więc nie masz się co martwić że tylko tyle pije. Kasiula Marika od samego początku śpi pod kołderką, dla pewności zeby się nią nie nakryła ma ją na dole przyblokowaną zabawkami. CZasami też nakrywam ją jeszcze dodatkowo kocykiem, bo na noc skręcam całkowicie kaloryfer wiec w pokoju jest dość chłodno. Jeśli chodzi o rozkopanie to sie nie rozkopuje bo przesypia raktycznie cała noc, a jak się budzi na cyca to zaraz wstaje, więc nawet nie zdąża się rozkopać. Aha mam pytanie czy używacie majtek uciskowych albo pasów na brzuch?
-
Ja też jestem ciekawa tej diety. Ciut słodkie są te ciasteczka chociaż?? Ja jestem na diecie i normalnie dziś nie mogę, jezyk mi wisi na brodzie i ślinie się co najmniej tak jak bym wściekliznę miała taką mam ochotę na słodkie. Kręcę się obok szafki z ciatkami i strasznie mnie kusi żeby zjeść takie pachnace, czekoladowe ciasteczko. Tylko pewno na 1 by się nie skończyło... Marika właśnie ucina sobie drzemkę, zaraz jak wstanie to kąpciać trzeba:-) U nas teraz straszliwie wieje, mało nam okien nie wyrwie.
-
Magmall jak tak mam przy szczepieniach małej, bardziej przezywam od niej. A co do wyników to mała ma pewno jakąś infekcję i stąd takie wyniki. Marika się właśnie ze mną kłóci bo jest w leżaczku i wymusza bujanie he he.
-
Ja też jestem alergikiem- pyłki drzew i kwiatów, penicylina i jakieś jedzenie bo kiedys pokrzywkę miałam. Nie wiem jak ja teraz przeżyję od maja z nosa bedzie ciekło... i tak aż do września. Dobrze że są tabletki. Od kilku lat mnie nie było w Polsce w okresie pylenia to miałam spokój, a teraz to bedzie tragedia. Mam nadzieję że mała nie bedzie alergikiem, bo czytałam że ponoć jeśli się nie styka w ciaży z alergenami to jest szansa, że dziecko alergii nie będzie miało.
-
A ja dałam morelkę małej w słoiczku i kupka normalna, tylko po bananie była zielona. A czy nie za wczesnie na Kubusie? Przeciez tam jest tona cukru. Ja jabłuszko i marchewkę tre. A morelek i malinek nie mamy swoich w zapasie więc kupuję słoiczki. Soczek tez bym sama robiła, tylko sokowirówka nam siadła.
-
Ano Daff racja. Marice nic nie było jak do tej pory. Plesniawek tez nie ma, może więc zostanę przy nie wygotowywaniu. Raz na tydzień będę gotować, to i tak coś;-)
-
Anabelka przyjdzie czas że zacznie sie interesować. Marika tez sie nie interesowała wcześniej, dopiero od kilku tyg zaczęła sie interesować. A właśnie jak to jest u was z wyparzaniem butelek. Gotujecie za każdym razem? Bo ja na początku raz i w międzyczasi może ze dwa. A siostra mnie zrypała, ze powinno sie gotowac bo bakterie i wogóle... A ja jestem zdania ze te dzieci takie dmuchane i chuchane to cześciej chorują.
-
Witam:-) Mariczka już smacznie chrapusia więc mam czas popisać. Dunia cieszę się, że wyszliście ze szpitala już:-) Co do spania w dzień to Marika też mało śpi, może z godzinkę razem, tylko tyle ze ona śpi od 21 do 11 lub 12 z przerwą na jedzenie o 7 i po 9. Na polku też już tak nie śpi, drzemnie sobie chwilkę zaraz się budzi i ogląda świat. Co jak co to robi się z niej straszny dzikus- cioci i wujka sie boi, a widzi ich co kilka dni, a jak się na polu ktoś przychyli do wózka żeby ją zobaczyć to ryk wniebogłosy. Chyba muszę się zacząc włóczyć po kolezankach żeby ją troszkę oswajać. Mała trzymana za rączki siada już pewnie, zabawki też trzyma mocno i przekłada do drugiej rączki, wkłada do buźki. Dziś kupiliśmy jej taką matęhttp://mala-akademia.eu/allegro/babymix/maty/tanie/bm2.jpg Była nią oczarowana. Leżała na niej bez jakiegokolwiek sprzeciwu ponad 2 godziny. Dziś pierwszy raz dałam jej kleik kukurydziany. O dziwo jej smakował:-) A i soczek Bobofrut też jej smakuje, bardziej jak hipp. Poza tym od 3 dni śmieje się na głos, owszem śmiała się już wcześniej, ale teraz to się śmieje tak jak dorosły człowiek. Sam jej śmiech śmieszy:-) A wasze malizny od dawna się śmieją tak całkiem na głos?
-
Ja używam tescowej- 5l praktycznie od samego początku i nie miałam nigdy rewolucji z brzuszkiem. Nadal gotuję 5 minut. Używałam też Naestle i Żywca, ale wkurzało mnie bo straszny osad był w nich po ugotowaniu. Na tescowej też jest ale dużo mniejszy. A myślałam, że tylko ja ubranek nie prasuję;-) A proszku to jeszcze \"dzidziusia\" używam ale zastanawiam się czy już nie zmienić na zwykły, to znaczy na bryzę. tylko nie wiem czy nie bedzie za ostry dla małej.
-
Agnieszka ja podgrzewam. Tylko smoczek myje przed podaniem żeby nie było śliny z "poprzedniego" karmienia. I moje może stać tylko godzinę. A mamy bebillon.
-
Agatko ja również gratuluje utraty wagi. Ja właśnie zaczęłam odchudzanie, to znaczy nie jem słodyczy i zamierzam jeszcze kupić skakankę i skakać oraz brzuszki robić, tylko te brzuszki to cieżko mi idą. Współczuję choroby, zdrowiej szybko Daff Lilianka naprawdę grubiutka. Dobrze robisz, że odchudzasz. Co do przybierania to Marika tez teraz niewiele przybiera, także chyba sie nie ma czym martwić, widocznie tak jest że dzieci w tym wieku juz mniej przybierają. kasiula a po tym kleiku jaka reakcja? To może faktycznie spróbuj tą morelkę jak jabłko uczula i zobaczysz. A właśnie miałam sie pytac już dawno czy prasujecie jeszcze ubranka? Bo ja juz od ok 1,5 nie.
-
Ja jakoś tabletek się boję brać, że przytyję i wogóle... No ale coż chyba trzeba będzie, tylko tyle ze nie ma za dużego wyboru jak się karmi piersią.
-
Jeszcze nie robiłam, w sobote zrobię. Ale na ciążę się niby nie czyję. Jak zaszłam z Mariką, to od razu wiedziałam bo mnie zeby zaczęly boleć. A teraz nic, więc to może hormony. Trzeba sie pocieszyć, no nie he he;-)
-
Ale mam nerwę, napisałam posta na pół strony i wystapił jakiś błąd i go wcięło. Ann dzięki:-) Miło czasami \"usłyszeć\" jakiś komplement. Kasiula mi lekarz mówił żeby zacząć od merchewki i jabłka bo najmniej uczula, a potem dodawac inne, nio chyba że już wcześniejj jej dawałaś. Ja narazie zaprzestałam dawania słoiczkó bo kupki były zielone. I jeśli słoiczek był nowo otwarty to nie podgrzewałam, a jeśli stał już w lodówce to tak. Co do kaszek to jeszcze nie daje, ale juz kupiłam z Nestle i bobowity. zamierzam zacząć od ryżowej bez dodatków. Marta, Agatka cieszę się że dzieciaczki zdrowieją. Ciekawe jak Kubuś Duni. Aha Agatka, Marika jak brała leki to tez robiła kupkę co chilę, z każdym pierdem cos było w pieluszce. Dopiero po ok 3 dnich po skończeniu leków sie zaczęło normować. Marika właśnie sobie drzemie , więc mam chwilkę. Muszę się pochwalić, ze dziś odkąd jest mała to mnie kot nie budził w nocy. Spałam cała nockę bez wstawania:-)
-
My ją kąpiemy tak ok 20 potem jedzonko lub piciu zależy o której wcześniej je, odkładamy do łóżeczka i za chwilę usypia. A jak jest wcześniej kąpana, to owszem uśnie ale za pół godz sie obudzi i wtedy ją trzeba usypiać. Tak to sama informuje że już chce do kapania- zaczyna tak śmiesznie zawodzić- rozmawia ale z takim żalem.
-
Karola a mi dziś 10 dzień:-( Agnieszka Marika też się śmieje, bawi więc to może taki etap rozwoju- ciągnięcie za uszka;-) Idę kąpać małą bo się już dopomina. A wogóle od kilku dni \"mówi\" mema i nie, bynajmniej tak jej wychodzi.
-
Karola a mi dziś 10 dzień:-( Agnieszka Marika też się śmieje, bawi więc to może taki etap rozwoju- ciągnięcie za uszka;-) Idę kąpać małą bo się już dopomina. A wogóle od kilku dni \"mówi\" mema i nie, bynajmniej tak jej wychodzi.