Temacik się dalej kręci, super:) Bajki za naszych czasów były świetne
krecik, wilk i zając, przygody kota Filemona,Reksio, Bulinek no i oczywiście niezapomniane bajki walt'a disney'a ostanio zbierałam kolekcje bajek na dvd ze swojego dzieciństwa dla swojej chrześnicy bo patrząc na dzisiejsze bajki aż mi włosy dęba stają ... czytając ten temat przypomniała mi się smutna historia moich pierwszych jensów dzwonów z haftem na nogawkach :D pamiętacie ten szał na nie??później hafty przestały być modne to zrobiłam sobie spodnie 3/4:P następnie wzięłam je na kolonie to cała grupa podpisała mi sie na nich markerem:D jak mi sie podpisy znudziły to pozakręcałam ja na węzeł i wrzuciłam do wybielacza i były takie genialne cieniowane później je pocięłam nożem do masła (żeby się fajnie strzępiły) i pozapinałam je agrafkami w ten oto sposób moje kochane jensy towarzyszyły mi z dobre 4 lata:D do momentu gdy nie pojechałam na wiochę do babci i oczywiście nie ubrudziłam, nieświadoma niczego rzuciłam je gdzieś do prania by na następny dzień dowiedzieć się że babcia mi je spaliła bo się "potargały":( Boże jak ja płakałam a babcia niczego nieświadoma jeszcze mi mówiła że jak taka jestem biedna że płacze po starych spodniach to żebym poszła do kuzynostwa oni maja na strychu pełno starych po sobie lepszych i niepotarganych... Eh minęło kupę lat a nadal jak o tym pomyślę to robi mi się smutno gdzie ja bym teraz znalazła takie niezniszczalne jensy:(