Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maciejka 77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć kobietki! Wczoraj nie zdąrzyłam nic napisać, ale dziś przeczytałam wszystkie wpisy i już jestem. Głosduszy - gratuluję udanej operacji i szybkiego powrotu. Ja nie miałam tyle szczęścia, niestety po \"cesarce\" jest dłuższy okres rekonwalescencji, rana dłużej się goi i boli, czujemy się jak przecięte na pół. Ja przeleżałam w szpitalu 11 dni a potem na nowo uczyłam się chodzić... to było straszne miałam wtedy 24 lata i byłam najmłodszą wśród kobiet po usunięciu macicy. Tylko że nie chorowałam na mięśniaki, ale byłam w ciąży i tak mnie spieprzyli lekarze - konowały z Chorzowa ( odradzam ten szpital jeśli ktoś się tam wybiera) że zamiast na podtrzymania w 6 m-cu trafiłam na stół. Dziecka oczywiście nie ma. Tak że poziomka, wyskrobana i inne dziwczyny które nie mają dzieci i czują zapewne to co ja - nie jesteście same, cieszmy się tym co mamy cokolwiek to jest. Głosduszy ma rację są osoby bardziej pokrzywdzone przez los. Życzę miłego wieczorku. :)
  2. Debaja, Głosduszy - nie wiem ile macie lat, ale dziewczyny jesteście wspaniałe. Będę jutro mocno trzymać kciuki za was!!!!! Szkoda że przed swoją operację nie miałam okazji przeczytać tylu wspaniałych rad. Becia 222 - dziękuję, tutaj te słowa mają zupełnie inny sens, bo do tej pory wydawało mi się że ludziom jest mnie poprostu żal. A teraz chce mi się w to wierzyć! Ja nie miałam usuwanych jajników, myślicie że powinnam mieć też terapię hormonalną? Apropo blizny - moja po 4 latach prawie w ogóle nie zbladła, miałam cięcie pozimo - na stole powiedziałam do lekarza że jak mnie przetnie w pionie to go zabiję!! Ale oczywiście nie ma to wielkiego znaczenia w obliczu śmierci ( było ze mną bardzo źle..) P.s. Ja też lecę patzreć na film Pa Pa
  3. Hej! Mam 28 lat i nie mam dzieci. 4 lata temu usunięto mi macicę, przez 2 lata byłam w depresji że jestem kaleką i do niczego nie wiedząc że są strony w internecie gdzie można poznać takie osoby jak ja i podzielić się z kimś tym koszmarem. Operacja uratowała mi życie, ale psychicznie zupełnie się rozsypałam. Codziennie widzę moje rówieśniczki z małymi dziećmi... O adopcji raczej nie mam co marzyć bo jako osoba samotna prawie nie mam szans. Ale kocham dzieci. Anulka 25! Gratuluję wspaniałej postawy i dziękuję że pomogłaś mi zrozmieć że ... nie jestem sama, że są ludzie którzy też to przeszli. Bo to jest w tym najgorsze. Drogie Panie po 40-stce nie przejmujcie sie operacją ale szukajcie sprawdzonych lekarzy z dobrą opinią lub z polecenia (żeby was ktoś nie spieprzył) przecież macie dla kogo żyć!! Jeśli chodzi o zdrowie wszystkie wyniki mam super i czuję się bardzo dobrze, czasem zapominam że to się stało. Tylko ta blizna.. A teraz NAJWAŻNIEJSZE badajcie jajniki! Po takich operacjach w skutek zmian hormonalnych lubią robić się cysty - torbiele. Pozdrawiam wszystkich :)
×