Witajcie dziewczyny
Pisze do Was by sie nieco poradzić. 13 dnia cyklu miałam taką sytuację, że przespałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia. Byliśmy tak spragnieni siebie, ze sytuacja wymkneła się spod kontroli.
Fakt jest jeden: on nie miał wytrysku we mnie a poza moją pochwą.
Jak wiadomo, w płynach też mogą znajdować się plemniki.
Jednak dużo nie myśląc stwierdziałam, ze strzezonego Pan Bóg strzeże i poleciałam po tabletke \"po\" Escapelle.
Poszłam po nia w zasadzie dla uspokjenia nerwów. Ostatnio miałam tak nerwowy okres, że kolejny stres by mnie wykonczył.
Tabletke zażyłam w 14 dniu cyklu ok godz. 12.00
Tego samego dnia ok 20.00 miałam ból brzucha z lewej strony (chyba typowy dla owulacji) potem bolal mnie zcały brzuch.
Sluz jak bialko kurze pojawił się dopiero ok 16 dnia cyklu. Pare dni po zażyciu tebletki czesto oddawałm mocz. Miała duże parcie przez kilka dni.
Powiedzcie Kochani, jak to jest z tą owulacją bo różne dane różnie podają. W jakich dniach ona może wystąpić???
Czy w takiej sytuacji mogło w ogóle dojść do zaplodnienia????
Jeżeli wziełam tabletke pare godzin przed owulacją i to z takim wytryskiem???
Tak siedze i myślę, że raczej nie. Pytam się, dla uspokojenia własnego sumienia, które mącą moraliści pisząc, że taka tabletka to jak aborcja, ajk zabicie jajeczka a tym samym człowieka.