Agyness
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
skoro autorko tak dobrze wiesz co powinna zrobić, to po co lazłaś do salonu, sama sobie brwi zrób :P
-
jak skończyła kosmetologie to nie kosmetyczka :P i raczej nie była to szkoła wysokich lotów skoro w gabinecie robi :D
-
DZIWNA WYDZIELINA Z POCHWY - już z tym nie mogę wytrzymać!!!
Agyness odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
a sprawdzałaś cytologię? czasem nadżerki dają takie objawy i bardzo często zapalenia bakteryjne. Jesli często się podmywasz, używasz wkładek, tamponów i chusteczek do higieny intymnej mogłaś sobie zaburzyć skład flory bakteryjnej. Spróbuj ją lekko zakwasić, myć się laktacydem, kup lactovaginal albo idz do gina na posiew :) -
Mama męża kwestionuje nasze metody wychowawcze. Rozmowy, prośby nie odnoszą skutku. Co robić w takiej sytuacji? Czy jedynym wyjściem jest izolacja? Poradźcie coś proszę :) Dodam, ze mojej też się to zdarza ale z nią sobie łatwiej radzę niż z teściową :P
-
droższe kremy w swojej cenie, oprócz ceny za samo mazidło :P zawierają cenę za wyszukane opakowanie, reklamę, modelkę, sztab ludzi pracujących na to. Nie dziwi, że potem są tak wysokie :)
-
choćby algi, Laminaria digitata i Enteromorpha compressa, Porphyra umbilicalis jako hydrolizat, za tę cenę to bomba. Jest też piling gomaż( spalszczam nazwy), fajnie złuszcza, delikatny, ja nakłada na szyję, dekolt, piersi i twarz. Ścieram. Potem krem w formie maski. Bardzo mi odpowiadają te kremy :) Zaskoczyłam sie pozytywnie, wcześniej nie miałam dobrego zdania o tej firmie.
-
ten* przepraszam za błędy, po winku jestem :)
-
dlldldllld lubię, miałam kilka, szczególnie na żel na opuchnięte nogi był fajny, lubię też serię z mimozą :) ale jakoś specjalnych efektów nie widziałam, moze za mało znam tę firmę?
-
zaczęłabym od pilingu z kwasów, jeśli nie chcesz iść do kosmetyczki poszukam Ci preparatu mikrozłuszczającego. Na noc stosowałabym to LA ROCHE - POSAY NUTRITIC 2,5 % SUCHA SKÓRA to bardzo łagodny krem, nie bombarduje skóry nośnikami więc spokojnie może ją wyciszyć przez noc. Na dzień to La Roche-Posay:REDERMIC jest do skóry suchej i normalnej. Zawiera kwas hiauluronowy, więc spokojnie pomoże po solarium, to coś w rodzaju wypełniacza, zatrzymuje też wodę w naskórku. Zawiera też 5% wit. C, która jest stosowana w nośniku-tylko tak migruje przez naskórek, inaczej się rozpuści a chodzi o to , by weszła do skóry właściwej i pobudziła rozleniwiony kolagen i elastynę, po solarium na pewno siateczka włókien jest lekko naciągnięta :) A pod oczy to LA ROCHE ACTIV C jeśli nie są wrażliwe, natomiast jeśli łatwo coś Cię podrażnia to może być to La Roche-Posay Hydraphase pod Oczy, zawiera hiauluronianu sodu, który nawilża, pisałam wcześniej o kwasie oraz kofeinę, która drenuje więc na worki pod oczami i opuchnięcia powinien być ok, ja go trzymam w lodówce i jest bombowy. Dodatkowo ma bardzo mało konserwantów więc to też skórę wycisza :)
-
nie chciałam Cię dołować :( loreal ma dobre produkty, myślę,że spokojnie można je stosować, są zwyczajnie lepsze, moim zdaniem. Wiadomo, że każda kobieta ma inne preferencje. Próbowałaś kiedyś kremów Ziaji? jest nowa seria spa, mają kapitalne składy :) są tanie, ja stosuję je jako maseczki, okłady na piersi, na twarz, nigdy nie spodziewałabym się po takiej firmie czegoś takiego :) super bo to Polska marka :) ja np. nie mam pojęcia o pedagogice, a przydałoby się, bo studenci się mnie bali swego czasu :P
-
już Ci szukam linku, wkleję, co dzejzi miała na co psioczyć :P możesz spróbować w aptece poprosić o próbki, dostają zawsze, więc powinny byc i wówczas zobaczysz czy Ci krem odpowiada. Poszukam na allegro, są tańsze znacznie, momencik :) powiedz mi masz 29 lat? sugeruję się nickiem
-
mam 26 lat, konkretne studia dają sporą wiedzę na dany temat więc jakoś sobie radze w tym temacie :)
-
to pewnie krem z kompleksem boswelox? jeśli się nie mylę to zobacz: Boswellia Serrata Extract jest na szarym końcu. Boswellia Serrata Extract to nic innego jak kwas boswelinowy, który podobno wykazuje działania analogiczne do botoxu, choć jako takich badań potwierdzających nie ma. Są lorealowskie ale jak są robione szkoda gadać :)Za to na początku składu są tanie, sprawdzone składniki, nawilżające i lekko okluzujne plus stabilizatory i emolienty oraz silikony, które sprawiają wrażenie, że skóra jest bardziej aksamitna i napieta.
-
ja na loreala nie narzekam, kupuje często w Niemczech, są bardzo fajne, choć cudów nie czynią. Myślę, że przy nieproblemowej skórze spokojnie mogą podziałać :) choć pewnie polecałabym te apteczne :)
-
podaj skład, to cosik uradzimy :D albo link ze składem, po pewnie sporo pisania :D