Noelia

Goosiaa2 --- hmm, to dziwne, bo ja np mam częściej takie "manualne badanie" tzn przy każdej wizycie, a usg na razie miałam tylko dwa no i czekam teraz na to połówkowe może zapytaj ją, powiedz, że czujesz, że coś tam jest nie tak a jak nie to skonsultuj się z innym lekarzem ja rozumiem, że każdy ma swoje metody, ale to chyba faktycznie powinna być podstawa ?

Olcia 30 - no nic ja nawet nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka więc póki co nie przysiadłam na tym na poważnie Olcia to Ty pokazywałaś wózek na taki z amortyzatorami ? kurcze za dużo Was i się gubię :)

Dominika23 ---- pytanie do Ciebie bo na tej twojej aukcji ten wózek jest super tani w porówananiu z ceną np ze sklepu internetowego ale tu widzę nie ma gondolki chyba ? i jeszcze jedno, jak jestz tymi kółkami ? bo na tej aukcji widzę są dwa przednie ? a na tej co ja widze jest jedno z przodu czy ona się jakoś rozkładają ? czy to są różne wózki ? modele ? z tym jednym wóżek kosztuje 4000 :O

więc po polsku, ale nie staro :) swoją drogą podoba mi się dużo imion, ale np przez to, że dane imie kojarzy się z daną osobą, która się zna, a niekoniecznie budzi ona ciepłe emocje, zostaje skreślone np bardzo podoba mi się imię Karolina, ale nikomu u mnie to imię się dobrze nie kojarzy i z automatu skreśliłam heh zabawne, bo to było z jedno imion, które brali pod uwagę moi rodzice przy "nazywaniu mnie" :) też tak macie ?

moja znajoma pracuje w urzędzie :)i były robione statystyki jak co roku. i tu jednak nie do końca tak jest U mnie w mieście top stanowi imię Lena :) Emilia, Karolina (podoba mi się) i imiona Jakub, Wojciech, Szymon i Michaś (też mi si podoba)

Olcia 30 :) ciesze się, że zgoda gdybym wiedziała, że bierzecie tamto pod uwagę, nie napisałabym tego, ale skoro już napisałam, nie wycofam się i wiesz mi się zawsze Aleksandra, Katarzyna, Maria raczej kojarzyły jako przejściowe, ale właśnie dość stare imiona :) (Katarzyna to ja :) ) pradziadek mojego męża to Aleksander :) moja prabbacia to Katarzyna, a babcia Maria :) a co do tych nowych, to się nigdy nie przekonam :) i nie przejmuj się mną :)

ja przypuszczam, że moje imiona tez nie będą się wszytskim podobac ale nie zamierzam się z tego powodu zadręczać także przepraszam, jesli uraziłam

Olcia 30 --- nie miałam zamiaru krytykowac Twojego wyboru, z wypowiedzi wynikało, że bardziej skłaniasz się ku Paulince i Klaudii język angielski jest obecny to prawda ale przepraszam, nie zmienię zdania teraz, bo wyszłabym na hipokrytkę oczywiście to jest każdego indywidualny wybór i nic mi do tego mówię tylko jak to wygląda, a całego poglądu już nie skomentuję, bo naprawdę nie chcę nikogo tutaj urazić czy obrazić i jak powiedział mój kolega z "oryginalnym" imieniem: "w szkole przeżywałem piekło, dzieci potrafią być naprawdę okrutne". nie wiem czy się na mnie obrazisz, ale nie miałam zamiaru Cię urazić mam inne zdanie po prostu

Zośka jest bardzo ładne :) ale u mnie w okolicy jest ich już 2, i to bliskiej kumpeli, dlatego nie ale tak to :) fajneeee

Dominika 23 -- ja ten wózek też mam w swoich "ulubionych" ale chyba jednak funkcjonalnośc będzie musiała zwycieżyć a ja obejdę się smakiem :)

mi się coś w sutkach zatrzymuje ale poza tym jest ok, wyciagam to można tak powiedzieć i tak jest super, bo wzesniej z moją hiperprolaktynemią nie będac w ciązy miałam wyciek abcd123 - tez po ostatniej wizycie biorę gynofemidazol

hmm no mnie lekarz tez zawsze bada "normanie", że tak powiem, ręcznie więc faktycznie trochę dziwne :/ co do imion, to dziewczyny nie udziwniajcie powiem Wam, że w przychodni mamy czasem niezly ubaw, ale czasem po prostu żal nam dziecka jak przychodzi Kevin Smoła, jessica Pietrucha, albo Patrick, jakby nie było imienia Patryk :O Najlepsze jeszcze, jak oburzony rodzic mówi, że to Dżesika przez Dż a nie przez J, bo rpzecież żyjemy w Polsce :O :O :O ???

Dominika23, jeśłi chcesz no to pewnie, ale może wydac te kase na coś innego, skoro i tak będzie łżeczko ?

Dom inika ja wynosze szafkę i w jej miejscu będzie kącik malucha, tzn wstawię łóżeczko, aby było obok naszego łóżka, więc to może jest lepsze rozwiązanie ?

dzień dobry Dziewczyny :) widze na wysokich obrotach od rana poczytałam Was i aby się wbić w temat, to ja nie mam pojęcia jakie łóżeczko, ale chyba takie, aby dotrwalo do kolejnego dziecka w sumie Mama i Tata powiedzieli, ze to biora na siebie: więc chyba anwet nie będe przeglądać zwłaszcza, że w maju (jesli będę się dobrze czuła) mamy do nich jechać :) to może nawwt będę miała w to wgląd: ma być jakies łożeczko, z komodą z szufladami i przewijakiem - chyba ok a co do usg, no to każdy mówi inaczej, wiadomo natomiast ja dużó czytam tez na ten temat z racji swojej pracy, i ponieważ głównie opieram się w pracy na badaniach naukowych, to takich w związku z usg nie ma zbyt wielu :O, więc powiedzieć na 100%, że nie szkodzi nie umiałabym, tylko dlatego, że ktoś tak mówi, bo raczej takich badań nie przeprowadził poza tym wydaje mi się, że skoro w ciąży o prawidłowym przebiegu zalecane są trzy USG, i "wymyślili" to ludzie, którzy się tym zajmują, to nie ma potrzeby latania co chwilę inna sprawa, jeśłi chodzi o ciąże mnogie, lub wysokiego ryzyka, lub jeśli coś się dzieje - no to wiadomo

na każdego temat zawsze są różne opinie natomiast jeśli miałabyś się tym stresowac, to nie zaszkodzi porada drugiego lekarza

hmm, to ja aż tak nie mam, ale czasem jak mnie sieknie, to nie moge się ruszyć najczęściej jednak są mniej dokuczliwe, ale częste

czuję, że brzuch jest twardy, ale tez nie wiem do końca czy to przez te skurcze, czy przez wzdęcia, które czasem "wywalają mi brzuch" i powodują "twardość" przy samym dotyku, czy naciskaniu nie czuję większego bólu natomiast odczuwam to jak takie gniecenie, jakby ktoś mi tam rękę zaciskał na wnętrznościach

u siebie oczywiście

najkrócej abcd123 ---> nie widze związku pomiędzy brakiem skurczów a przyjmowaniem nospy

abcd123 --- > trudno jest mi okreslić, czy to akurat nospa pomaga, czy po prostu jest coraz lepiej faktem jest, że odczuwam je rzadziej, ale wcześniej w ogóle nie brałam nospy, więc czułam prawie 24 h na dobę, ale teraz też więcej leżę teraz nospę biorę też nie za każdym razem, tylko najczęściej na noc (bo dawniej w nocy mnie budziło) ale dziś w nocy zapomniałam wziąć i do tej pory nic nie czuję, choć właśnie sprzątam łazienkę :P a czasem jak brałam to czułam dalej

ja smaruję brzuch, piersi, boczki, dól pleców tuz nad pośladkami, same pośladki, biodra i uda :) więc, te produkty "idą" mi bardzo szybko ale wolę już tak i wiedziec, że więcej się zrobic nie dało a może akurat zadziała

rolada, ja też musze kupić wszystko :), ale poniewaz nie planujemy poprzestać na jednym dziecku, więc to może lepiej - przyda się na później mam nadzieję :) ale też jeszcze nic nie kupiłam, nie chce żeby mi zalegało, kurzyło się :) będzie bliżej pokupię :)

podobno niestety geny, ja pomimo szczupłej budowy ciała i sportowego stylu życia - je mam, niewielkie, ale wiem, że są smaruję Palmer'sem i poleconym tu przez Was BioOilem - może choć troszkę pomoże póki co nie pojawiły się żadne no ale... dopiero będę rosła :)

co prawda nie ma doświadczenia Dominika, ale podobno nie ma co szaleć, bo dziecko rośnie szybko i często m ówią mamy, że połowy rzeczy nawet nie ubrały dziecku jak zobaczyłam, że jedna z moich koleżanek "prasowała na facebooku 150 par spioszek" to się zlękłam :) na szczęście tu dziewczyny sprowadziły mnie na ziemię :)