Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Noelia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Noelia

  1. lalka_tereska -- no jak widac to nie ściema :) skoro składniki z jedzenie docierają do krwi :) heh tu działałaś z premedytacją jedzą ctę jajecznicę, wiedząc co chcesz osiągnać :P heh, natomiast w ciąży chyba żadna kobieta się w ten sposób nie ściga a jak sama piszez odpowiednią dietę od razu widac w wynikach :D
  2. Gosiaa2 ---> ja nigdy nie traktowałam ciężarnych koleżanek jak trędowatych więc dlatego nie moge jej zrozumieć ale powiedziałam mi, że jedna jej koleżanka tez "wypadła" pozostawiłam to w sumie bez komentarza i nawet jeśli jednak mnie zaprosi bo wypada to nie pójdę czasem zastanwiam się, czy ona jest tak perfidna i bezczelna, czy wali te gafy nieświadomie... ne wiem co gorsze..
  3. lalka- tereska dzięki :) ten sklep już znam , masz rację fajne sukienki :) Olcia... hmm ja odpuszczam inne, bo widomo, kasa itd, z resztą póki co mam głównie leżeć ale teraz nabrało coś dla mnie zupełnie innego znaczenia pierwszy raz spotykam się z takim przesądem ale przynajmniej wiem, czemu jestem dyskryminowana przez narzeczona brata mojego męża powiedziała mi otwarcie, że z panieńskiego odpadam :D hah, choć jak mówisz Ty, na godzinę, na początku mogłabym wpaść, no alee niee i w święta powiedziała mi " że szkoda, że nas (mnie i mężą - brata pana młodego) nie będzie na ich weselu??? odpowiedziałam, że jestem w ciązy a, nie umierająca i że jednak zakładam, że będę się dobrze czuć, a jesli nie, to przeciez mój mąż pójdzie sam ale ona już "szuka nowego świadka " bo mój mąż też chyba jej nie pasi, bo ma żonę w ciąży gdyby nie to, że zazwyczaj nie słucham co ona do mnie mówi, i to, że dziecko mnie bardzo wycisza, to albo krzyczałabym albo płakała... czasem po prostu po jej textach się człowiekowi przykro robi ale może ona zna ten przesąd heh u mnie były dziewczyny w ciąży - tyle, że początkowy etap :)
  4. abcd123 -- kurcze to nie wiem jak z tym kwasem, mam nadzieję, że nie odstawiłam za wczesnie co do witamin nie będę Cię przekonywać :) sama wiesz co dla Ciebie i dzidzia lepsze, i nie mówię, że nie sa one potrzebne, bo są ale przeciez znajdują się w tylu produktach, że można je dostarczyć w sposób naturalny ja sprawdzam morfologię i lekarz się śmieje, że mam wyniki jak facet pracujący w rzeźni :) przyjęłam to jako komplement choć nie powiem, ta grypa jakieś uczulenia, ciągle coś mi jest ale dopóki wyniki sa ok, to ok, a jak będzie źle, będe dostarczac ich więcej jeszcze
  5. Goosiaa2 ----> ja tez mam być świadkową na ślubie siostry, ona była moją na moim :) ale szczerze jej powiedziałam, że dam jej znać bliżej terminu czy jest to realne ona się śmieje, że mnie doprowadzi do ołtarza :D a tak na serio, nie wiadomo, czy urodze w terminie, czy wczesniej, czy później, a tu się róznie zdarza przecież
  6. no właśnie ja przestałam brac już kwas foliowy z natłoku informacji zapomniałam na ostatniej wizycie zapytać ale zawsze mówiono, trzy miesiące przed i trzy w trakcie i tak mi mówił lekarz na pierwszej wizycie nie biorę od jakichś 4 - 5 dni witamin tez nie przyjmuję, bo jak piszesz Olcia - nie wiadomo ile jest witaminy w witaminie: tak to owoce, warzywa, soki (ale nie z kartonów) itd
  7. dzięki za odpowiedzi :) i już chyba rozumiem o co chodziło :) w każdymr azie jak się okazuje, lekarz wie co robi, więc w porzadku :) a jak zwał tak zwał te badania u mnie wyszło wszytsko dobrze - nie denerwowałam się w trakcie badania (najpierw lekarz oglądał dzidziusia, a moj mąż zerkał bokiem) najpierw zobaczyłam niesamowitego banana na jego twarzy, ale później się zatroskał, więc wtedy myślałam, że dostanę zawału :O na szczęście niepotrzebnie lalka-tereska -----> ja odpuszczam ewentualne dodatkowe wesela zwłaszcza, że termin mam na 25 sierpnia, a wesele jedynego brata mojego męża wypadło 3 sierpnia !!!! a wesele mojej teraz już jedynej siostry jest 7 wrzesnia wiem, dziecko najważniejsze !!! ale z drugiej strony tak bardzo zależałoby mi na ślubie mojej siostry :) tego 3 sierpnia już ustaliliśmy, że jakby co pójdę do kościoła, albo mąż pójdzie sam o sukienkach nawet nie myślę :P :) ale jak oglądałam te namioty to mi się humor psuje naprawde ciężko jest znaleźć coś ładnego... jak macie jakies sklepy to dawać :D
  8. hmm dobra wyjde teraz na niedouczoną, ale już nic nie rozumiem w takim razie badanie na przezierność karkową miałam robione w piątek ale czytałam, że to jest standard, a tu na jednej stronie wychodzi mi, że to to jest "badanie genetyczne" do gina idę za 3 tygodnie jezeli to jest to badanie, to o jakim badaniu lekarz mówił w innym mieście - nie rozumiem, musze go spytać, bo może w swojej euforii czegoś nie zrozumiałam i NB jest określane tez dopiero około 20 tygodnia tak ?
  9. nick .................wiek...............ostatnia @..........termin porodu elliska................27...................14.10........ ...........21.07.2013 abcd123.............26...................23.10........... .......30.07.2013 ines89................24....................23.10........ .........30.07.2013 stokroć................28..................27.10........ ...........3.08.2013 KamaKamaKama....28...................26.10............... ..03.08.2013 Nela88...............22...................29.10.......... .......04.08.2013 milka-e..............33....................02.11......... ........04.08.2013 zielonażaba.........27...................27.10.......... .......04.08.2013 Ambrozka.......... 26...................29.10................. 05..08.2013 natalka88.............24...................31.10....... ..........7.08.2013 lalka_tereska........29...................26.10.......... ........08.08.2013 szczesliwakobieta...27..................2.11............. ......09.08.2013 rolada................28...................3.11......... .........10.08.2013 asiaż32.............. 32...................3.11.................. 11.08.2013 oliv91..................21..................5.11......... ..........12.08.2013 juliaaaa...............21...................6.11......... .........13.08.2013 doremi25............25...................11.11 ..................18.08.2013 Słońce Moje .........33.................11.11..................18.08. 2013 ManiaMania89.......24...................11.11............ .. ...18.08.2013 Niemożliwa..........31....................01.11......... ........19.08.2013 justyna1908........24..................12.11............. ....19.08.2013 Aniolek2404........29...................10.11............ ......20.08.2013 gocha30..............30...................16.11.......... ... ....26.08.2013 Sumeja...............30...................24.11.......... ......30.08.2013 Noelia...............28....................18.11........... .......25.08.2013
  10. pewnie, że tak :) Olcia hmm, no u mnie w mieście nie ma takiego standardu chyba, bo lekarz wymienił miasto oddalone o 80km od mojego oczywiście dojechac to nie problem, tylko nie wiem w takim razie, bo czytam, że przed 30 faktycznie się raczej nie robi tzn nie ma takiej konieczności
  11. abcd 123 --- jak zwykle masz rację :P :) zrobiłam jej tydzień w tył zamiast do przodu :D ja włąśnie nie wiem co z tym genetycznym usg ? lekarz mi powiedział, że oczywiście mogę to zrobić, i może dać skierowanie jesli tylko będę chciała ale ponieważ jestem przed trzydziestką to mówi, że nie ma takiej konieczności
  12. aaa, ok, to już wiem...no ale po usg podaje się zazwyczaj drugi termin, więc Ci powiedzą :)
  13. Olcia30 - to idź koniecznie do lekarza, On określi mniej więcej termin :) ale możesz mieć racje, u mnie 14 tc i mam na 25 sierpnia termin
  14. no i przede wszytskim nie wiemy, czy chłopiec czy dziewczynka
  15. abcd123 ---> Kaja ładnie :) mój mąż na razie na dzidzia woła Pankracy - ale powiedziałam, że w życiu na to nie pozwolę :P naszym typem póki co jest Julek ale zobaczymy, bo tak naprawdę się jeszcze nie zastanwialiśmy
  16. u mnie prawdziwy debiut :) "przecieranie szlaków bywa męczące" heh ale ten etap mi się podoba pierwsze zaręczyny, pierwszy ślub, pierwszy wnuk :) wszyscy szaleją, tylko my, tzn ja i dziecko - oaza spokoju :)
  17. no to już tym bardziej nic nie wiem heh :) a jakies imiona masz wybrane ? i jak córeczka ma na imię ?
  18. podobno tak jest u facetów, ze niby syn syn ma być, ale że kochaja córeczki stąd chyba powiedzenie u nas dziadkowie się śmieją, bo z jednej strony ekipa żeńska, moja mama rodziłą 3 córki, a z tamtej strony dwóch facetów zobaczymy ja chyba jestem dziwna, bo nie mam przeczuć tzn na początku niby, że chłopak, ale nie wiem czy to nie było podyktowane "tą presją mężowską" teraz coraz częściej wydaje mi się, że będzie dziewczynka :) ale też znowu nie wiem, czy nie przez męża :) generalnie na razie czuję się dość ładna, a ponoć córki zabierają urode, ile w tym prawdy ?? :) się okaże
  19. no tak, u nas świeżynka, więc nie to, że miałam jakieś wątpliwości wcześniej, ale terazzz... no szok :) ostatnio też mnie wzruszył bardzo, bo tak to cały czas o synu gadał (wiadomo, jak to facet), syn i syn no ale położył się obok mnie i mówi "Kochanie, wiedz, że jak to będzie dziewczynka to będę ją kochał tak samo mocno " :)
  20. nie no moi lekarze są doświadczeni, świadczy o tym choćby przegląd chorób, na które cierpiałam, włącznie z nowotworem jajników diagnostykę zmian robiłam też tylko tam, bo najlepszy sprzęt i specjalista usg (mój drugi lekarz natomiast mnie operował) chodzę tam od 16 roku życia i wiem co im zawdzięczam - no i jestem w ciąży :) dzięki Niemu też zyje dziecko mojej kumpeli (uratował ich oboje w ostatniej chwili, wbrew "zaleceniom innych" może powiedzą mi jak będzie pewne na stówę :) bo widzę, że Wy czekacie na potwierdzenie co do mężów - no to ja mam tu prawdziwy koncert życzeń :) heh, mąż i tak pracował w innym mieście, zawsze dużo, ale teraz przechodzi samego siebie: jak do Niego pojechałam ostatnio na tydzień siedziałam od 7 30 do 18, czasem 20 sama, ale dobrze, niech teraz działa, później aż tyle nie będzie mógł poza "zachciankami" i "humorami" mojego męża zauważam w nim dużą zmianę - na plus nie twierdze, że wcześniej był nieodpowiedzialny, ale dość roztrzepany, nie pamiętał co do niego mówiłam itd teraz duża zmiana: wie ile przytyłam, jakich kremów używam, zna terminy badań, jakie soki ma kupowac, czyta etykiety :P takie małe sprawy: o niektóre bym go w życiu nie posądzała :P :D... jestem w pozytywnym szoku no a poza tym biedak ma spuchnięte stopy :) brzuch mu rośnie :) i ciągle narzeka na naszego kota :)
  21. abcd123 ----> od 13 ?? hmm... to ja już nie wiem, a lekarz ma dobry sprzęt, widać było wyraźnie prawie wszystko, fakt moje bobo było ułożone tak, że kolanka zgięte zasłaniały brzuszek, ale lekarz powiedział, że nie w tym rzecz... no nic, jestem cierpliwa :) więc czekam, z resztą nie mam preferencji :) tylko tak Was czytam, że wiecie i sobie myślę, skoro ja tez na sierpień, to o co chodzi
  22. własnie też szukam jakiegoś dobrego dentysty do swojego chodziłam 13 lat, ale kobieta już nie widzi za bardzo, a powiem szczerze, że się kilka razy tak nacięłam, że mam obawy co do zachcianek - brak jem dużo owoców, ale nie moge tego nazwać zachcianką, bo zawsze je jadłam :) jedyne co to dzisiaj mniej zjadłam, bo cały czas mi się odbija :/ no i chyba schudłam - zapinam spodnie na luzie, których nie zapinałam jeszcze kilka dni temu... dziwne ile dziewczyny przytyłyście ? bo ja 1 kg, jestem w 14 tc - lekarz mówił, że na razie tyle może być, choć mogłoby być więcej w piątek byłam na usg, i co prawda mi się nie śpieszy z wiedzą o płci, ale learz mówil, że jest za wczesnie w którym tygodniu Wy jesteście, że już wiecie ? bo ja mam termin na koniec sierpnia
  23. Hanuś - osobiście zwlekałam tylko półtora tygodnia "z przyznaniem się"(od momentu dowiedzenia się ) w pracy do ciąży wynikało to z tego, że mój kierownik był akurat w tym czasie na urlopie natomiast najbliższej koleżance i jednocześnie mojej wspólpracowniczce powiedziałam od razu, dzięki temu mogłysmy się zamienić obowiązkami (w mojej pracy nie da się wykonywac w ciązy wsyztskiego co wcześniej) nie miałam problemu, bo ona rodziła rok wcześniej i wtedy dokładnie było podobnie, ja wzięłam część jej obowiązków pracowałam jeszcze przez jakiś czas, ale kiedy okazało się , że ciąża jest podwyższonego ryzyka, poszłam raz jeszcze i kierownik powiedział, żebym bez wyrzutów sumienia brała L4, bo są rzeczy ważne i ważniejsze osobiście nie rozumiem akcji "niech sami zauważą" ja chcę być traktowana poważnie w mojej pracy i dlatego tak samo traktuję innych jak pracodawca wie wcześniej, może inaczej zorganizowac później pracę. chyba, że masz taka pracę, że mozesz pracowac do końca, to ok. Ale chyba normalna rozmowa by i tak się przydała.
  24. abcd ---- > nawet nie zwróciłam uwagi na tę literówkę, a nawet jeśli, to mi też często przeskakują litery no to z tym lekarzem muszę przemyśleć sprawę chodzi o to, że mój prywatny też własnie jakies 50 km ode mnie jest (w szpitalu), a to sprawia, że jednak nie czuję się komfortowo, bo co jak nie zdąże ? tym bardziej, że jak mówię nie będzie mnie miał kto dowieźć, gdyby się to nagle zaczęło lub stało, tylko będę musiała albo dzwonic po pogotowie, albo po brata mojego męża, który i tak dojechałby do mnie za jakieś pół godziny a wtedy najbliższy szpital załapią, więc wolę żeby ktos mnie tam już "znał" :) oczywiście zakładam jak najlepszy scenariusz, ale różnie bywa :) no nic pójdę do drugiego a czas pokaże :) co do kataru - mam cały czas, taki jak piszecie a co do humorów, ja ich nie mam mąż się śmieje, że jestem "lepsza niż przed", a humory ma On :) dzisiaj czytałam, co tam w czternastym tygdniu słychać i wyszło na to, że mogą puchnąć nogi. mi się nic takiego nie dzieje, ale mój mąż zgłosił taką dolegliwość :P heh
  25. abcd -----> no to już nie narzekam... "rady i wiedza" koleżanek mi nie szkodzi, a jeśli lekarz ma takie podejście, no to już gorsza sprawa trzymaj się tam dzielnie :) mam jeszcze do Ciebie pytanie: masz dwóch lekarzy ginów ? tzn, że rodzić będziesz tam gdzie masz lekarza na nfz ? bo ja tez mam lekarza prywatnego, ale na nfz jest ordynatorem w innym mieście (za daleko to może być), więc chcę się "zaznajomić"z drugim lekarzem w moim mieście mam mówić o drugim lekarzu ? że chodzę ? czy ma mi drugą kartę ciążową założyć ? jestem po róznych "przejściach" i mój lekarz mnie zna od podszewki, boję się że tamten potraktuje mnie ot tak ?
×