Problem jest taki. Trzy miesiące temu pofarbowałam włosy farbą palette, kolor czerwony, na 24 mycia. Moje naturalne włosy to ciemny blond, jasny brąz, takie mysie niezidentyfikowane coś. No i oczywiście farba się nie zmywa. Myje włosy codziennie więc już dawno powinno jej nie być. Zmyć tak po prostu już sie nie zmyje. Wiecie jak można się tego pozbyć? I chodzi mi tu o niedrogie, domowe sposoby. Dekoloryzacja u fryzjera nie wchodzi w grę, nie chcę wydawać tyle pieniędzy. Główkuje i główkuje co zrobić i pomyślałam sobie że może gdybym zrobiła jakąś płukankę, szamponetkę mniej więcej w moim naturalnym kolorze? Proszę o odpowiedź na to pytanie (bo jakoś mi się wydaje ze to głupi pomysł,a le szukam już nieco desperacko) i o inne rady.