WANESSA1984

jesli mozesz podaj jakis swoj nick bedzie latwiej mi z toba pisac

do-odczulam WANESSA1984-ja tylko prosze o jakies rady,i pytam czego probowalas zeby z tego wyjsc?ja narazie lekow i terapi tylko 12 tygodniowej

do- wytrzymasz- co to jest za ksiazka?

pisalas ze bralas leki,a jakas psychoterapia ?czego jeszcze probowalas?

do- lekarze znaja ja z ksiazek-to moze poradzisz mi jak sobie z tym radzic ?jestes doswiadczona to napewno wiesz co robic,co pozmieniac itd

niestety nie wiem jak sobie z tym radzic :(,moze wy macie jakies dobre sposoby

moze jestem naiwna,ale pisalam z paroma lekarzami,i rozmawialam ze swoim,i powiedzieli ze to jest uleczalne,jesli sie wraca to znaczy ze nie byla do konca wyleczona,moja znajoma,ktora poznalam w przychodni ,przychodzila pomagac w robieniu ozdob swiatecznych,powiedziala ze chodzi do przychodni juz 5 lat,przeszla 3 terapie po 12 tygodni,i teraz czuje sie swietnie juz od dluzszego czasu

ns psychoterapi mniej wiecej dowiedzialam sie w czym jest problem,i wiem ze musze zmienic siebie

ja sobie tego nie wyobrazam,nie wytrzymie tyle czasu z tym swinstwem,ja juz mam tego dosc :(

WITAJCIE,DZISIAJ ZAKONCZYLAM TERAPIE,MOJE ROZPOZNANIE TO ZABURZENIA LĘKOWE Z NAPADAMI LĘKU,CZY Z TEGO MOZNA WYJSC ???

http://moja-nerwica.republika.pl/

witajcie,od czoraj znowu to samo zmeczenie,slabienie,drgawki itd.juz nie wiem co robic

nic nie biore,ale mam atarax w domu,jeszcze go nie zazywalam,chec ucieczki,zawroty,mdlosci

na poczatku wogule nie wychodzilam z lozka,nie jadla,nie pilam,edopiero leki mi pomogly,niestety nie mam sposobu zeby z tego wyjsc,ostatni atak przyszedl z nienacka,i odpuscil sam za jakies 30 min,ale leki utrzymaly sie jakies 3 dni jeszcze,chcialam wrocic do lekow tak sie przestraszylam,ale walcze dalej bez lekow

ale sie dzisiaj mecze,kac niestety,lepiej nie pic

dziewczyny zycze wam w tym nowym roku samych radosnych dni,duzo zdrowkaaaaaaa i zero tych przekletych objawow nerwicowych :*

na poczatku bralam neurol 5 tyg,a przeszlo rok czasu bralam zotral

krysia 28 ja pije pierwszy raz od sierpnia 2008,bo wczesniej bralam leki,ciekawe jak sie bede czula jutro :)

dziewczyny u mnie narazie ok :) czego i wam zycze

milky5 no tak nawrot jest silniejszy tez to przeszlam,ale u ciebie jest to zwiazane z nowa sytuacja,zycze ci szczesliwego nowego roku,oby byl duzooooo lepszy niz 2009

a mialas keidys atak paniki pod wplywem alkoholu?

milky5 a nie chcesz spróbować terapi?ja juz koncze,jest duzo lepiej,atak paniki mialam tylko raz

milky5 a chodzilas na jakas terapie?albo zazywasz jakies leki?

lekarz chcial mi znowu przepisac tabletki ale chce sprobowac bez lekow,jestem juz przeszlo miesiac bez lekow,mam takie w razie ataku paniki,no wlasnie i to jest ten problem ze nie wolno ch brac pod wpywem alkoholu,i co tu robic ?????

WITAJCIE,KUPILAM SOBIE 2 PIWKA NA WIECZOREK,I ALE MAM TAKIEGO STRACHA ZE COS MNIE ZNOWU ZLAPIE I NIE BEDE MOGLA WZIASC TABLETKI :(((((TRAGEDIA