hello kociaki!
Moj Klient wyslal do SEC kolejna (druga) wersje formularza S1. Czyli juz o jeden krok blizej do IPO.
A ja w czwartek mam znowu wybielanie zabkow. Juz sie trzese na mysl o tym jak mnie beda potem dzisla bolaly... Ale najgorsze jest to, ze potem przez jakis tydzien nie bede mogla pic kawki... szok... nie wiem jak to wytrzymam... glupia jestem, ze sie nie probowalam oduczyc w czasie swiat. Ja jestem straszliwie uzalezniona od kawy. Czy wy tez tak macie? Ja jak nie wypije kubka kawy przed wyjsciem z domu do pracy to zanim dojade do biura dostaje bolu glowy... heehe....
E no moze przesadzam... Ale nie wyobrazam sobie dnia bez kawy. To takie samo uzaleznienie spoleczne jak papierosy... chyba... fajnie jest sobie wyskoczyc do Starbucks albo Caribou na hazelnut latte albo cos w ytm stylu z kumpelka z pracy... albo w weekend poczytac rano gazete...