philozoph
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez philozoph
-
Chcecie obejrzeć dowcip dla adminów??
-
he he właśnie leci:) Nocna zmiana bluesa:)
-
No kurde ale nie przezywaj się od pyzów hultaju :)
-
Normalnie Ryjku przegięłaś, co ja z poznania żeby mnie pyzą nazywać:| Saturnine - dla jasności ja jestem facetem, a przynajmniej niektórzy tak twierdzą:)
-
Ryjek tak obrazić wodzionke:) Normalnie ty se dziołcha nachytasz.
-
Miss tu masz przepis na fajną świeżą zupkę co można w pracy sobie zrobić:) http://pl.youtube.com/watch?v=xBTmAT8kL5A Saniya w brew pozorom na skandynawii jest dość ciepło:) Golfsztrom bardzo dużo ciepła daje. Ale takie osiedla to fajne są. Dzięki Bogu mnie jakoś ominąłem te wielkie blokowiska, a teraz mam fajne patio i jakieś 300 metrów jest stadnina od proboszcza. Do lasu podobna odległość:)
-
Miss wiesz jakie są 4 najgorsze rzeczy na śląsku?? 1. Chlyb z giganta 2. Kuń z Kalet 3. Baba z Cidrów 4. Zupka z tytki Saniya - fajne to osiedle.
-
Saniya - Bardzo lubię Oslo:) Byłem kilka razy:) Bułeczkami mogę poczęstować z okazji podpisania nowego kontraktu:) Tyko nie marudzić na rodzynki;)
-
Miss już odstaw te rodzynki jak nie lubisz:) Ja się nie gniewam:)
-
Dzieńdobry:)
-
he he miss to się nazywa szantaż emocjonalny:) Nie daj się tak miksować bo ktoś Ci kiedyś krzywdę zrobi.:)
-
Bierzcie co chcecie
-
Miss gardzisz moimi bułeczkami. Nie gadam z Tobą
-
Drożdże do lekko podgrzanego mleczka. Jak mam odpadowe łupinki z wanilii to najpierw gotuję mleko z wanilią. Margarynę roztapiam i przelewam przez sitko z odcedzonymi łupinami wanilii (zapach jest trwalszy):)
-
Bo ciasta to nie jest mój konik. Wiadomo troszkę solę, z jajkami eksperymentuje, ale chyba lepiej bez. Rodzynki bezpośrednio do ciasta, w niczym nie moczę:) Tak po prawdzie to jeszcze rozwojowy przepis.
-
No to pierwsza tura jest w piekarniku:)
-
Ryjku wychodzi dużo bo robię tak +- z 1,5km mąki. Słodzę lekko tak żeby nie zamulało jak się je przy porannej kawie. Daję dość dużo margaryny żeby delikatne było. A tajemnica kryje się w mące. Mam wytestowane dwie mąki. Jedna to 500 a druga 650 mieszam w stosunku 1:2. Potem cierpliwe wyrabianie i tyle. Właśnie rośnie:)
-
Czekoladko nie lubisz rodzynek bo jeszcze nie skosztowałaś moich bułeczek:)
-
No moje Panie zaczyniam ciasto pod moje słynne bułeczki drożdżowe z rodzynkami:)
-
Jak na "smutną" to masz śliczny uśmiech. Ciekawe jak wyglądasz jako "wesoła";)
-
Czekoladko sobie jak sobie:) Gdybyś wiedziała co robię po godzinach to wpędziłbym Cię w kompleksy:) Ale wiele spostrzeżeń, zwłaszcza dotyczące cierpliwości jest trafne:)
-
Wkleję Wam bo nawet zabawne:) http://www.emocje.net.pl/25-powodow-aby-umowic-sie-z-informatykiem/
-
He he Ryjku tak się nabijam z teściowych bo to dobry straszak:) Tak samo jak muszę wyjść i nie chce się tłumaczyć to mówię że żona jest sama z kartą kredytową w centrum handlowym:) Nikt nie zadaje więcej pytań:). Czekoladka dzieci są fajne. Trzeba być tylko słownym i konsekwentnym. :)
-
mnbvc - to pewnie ma za swoje, żona jest wredna, roztyła się, a jak za mało to wzywa na pomoc teściową. A mógł mieć taką fajną dziewczynę
-
Ktoś wołał \"ciacho\"?? Oto jestem;)