philozoph

no wszak to o mobilnych związkach;) trzymają się w temacie:)

I zniknęły w oddali;)

Z utęsknieniem.

Nie ma to jak zacząć dzień od dobrej herbatki:)

ewentualnie wungel do piwnicy:D

Pracujemy:)

No to masz ładnego oblubieńca;)

Łups chyba zbyt brutalny obraz;)

Ryjku - faceci to duże dzieci:) i ja jestem tego najlepszym przykładem:) A tu macie moją podobiznę:) http://ogloszenia.soa-admin.eu/index.php?option=com_adsmanager&page=show_ad&adid=12&catid=1&Itemid=0

A tak oftopic, kumpel fajne zdjęcie mi zrobił:) chcecie zobaczyć??

No nie zakładałbym się czy mniej się tęskni. Poza tym nadal jest to w jakiś sposób związek utrudniony. Pamiętaj że jedna ze stron jest bardzo mocno "przesadzona".

Czekoladko odległość jest zawsze tylko różne jednostki:) Można mierzyć począwszy od lat świetlnych kończywszy na mikrometrach:)

Dla was tylko pod jednym:), raz zrobiłem małą prowokację pod inną nazwą:)

Bez obaw :) czuwam, czuwam:)

Ładny ranek Bozia dała:)

Do mnie przyszły trzy Mikołaje, wszystkie czekoladowe:)

ubranka, butelki, smoczki, zabawki, łóżeczko, wózek... jest co wybierać:)

Widzę nadal Cię trzyma rozpustny nastrój:)

Dzieńdobry Paniom:)

Okłady z młodej piersi poskutkowały;) Zdrowa jak rybka, teraz wspomagam ją logistycznie bo uczy się i pisze pracę magisterską:)

Straszna z Ciebie rozkosznica:)

Oj łakomczuszku:)

niestety wyposażenie mam bardzo skromne, a z piekarnika owszem dobre to jest ale to już nie buchty;)

He he no ja muszę ograniczać ilość sprzętów:) bo kuchnia malusieńka, a na buchty to jednak spory garnek jest potrzebny:)

uuuu ja nie mam warunków na taka rozpustę:) Ale jak się uda domek wybudować to buchty zbędą obowiązkowe z jagodami i bitą śmietaną:)