philozoph
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez philozoph
-
he he no to jest akuratnio dość szablonowe zachowanie facetów. Kobiety płaczą (jakaś część) żeby się oczyścić, a faceci siadają w kontku i czekają aż im przejdzie.
-
To zależy. Czasami zamęczam Małżowinkę.:) a czasem muszę sobie w końciku posiedzieć i podumać:)
-
ups niedziela :0
-
To gra bez zasad:) Wszystko zależy od ludzi.
-
Problem w tym że kobietom to bardzo nie wystarcza. Trudno jest pogodzić te dwa światy.
-
He he wiesz z mężczyznami to jest tak że jak zmieni zdanie to Ci o tym powie. Dokąd nie mówi to się nad tym nie zastanawia. A jak się nie zastanawia to po co mu przypominać;)
-
W takim razie nie do końca rozumiem Twoje obawy:) przecież wybrał Ciebie i to z "własnej nieprzymuszonej woli";)
-
kocia34 - każdy materiał ma swoją wytrzymałość...
-
no bo co się będzie za jakąś flondrą uganiał:)
-
he he z pomocą to mi się kojarzy taka historia jednej mojej znajomej.:) Koleżanka poprosiła ją żeby sprawdziła czy jej chłopak jest wierny. Kumpela tak się przyłożyła do tej pomocy że od 6 lat jest żoną tego chłopaka i mają dwójkę dzieci.:)
-
he he dobre. Wiesz ja mam sporą wiedzę co te kobietki wyrabiały to czasami włosy na piętach stają:) Ale to z tą pomocą zabrzmiało ciekawie:)
-
Po prostu nigdy tego nie doświadczyłaś. No i ja to rozumiem:). Z resztą każdy ma prawo do swoich poglądów i to jest wspaniałe:)
-
A to ja Was spróbuję przelicytować:) Ja uwielbiam bajki (nie mylić z mangami):) Od tych klasycznych "wilk i zając", "sąsiedzi" po te nowocześniejsze "potwory i spółka", "film o pszczołach", "nowe szaty króla"
-
He he no to jak chcesz to 1300 kobiet może to zaprzeczyć:) Ale to i tak pewnie nie pomoże.
-
Kurcze to tej informacji nie znalazłem.
-
No to Ci troszkę dokuczę bo ciągle próbujesz w mojej historii znaleźć jakąś zdradę:):D Nie ma takiej historii.
-
Tak. Bo to w ogóle jest ciekawa historia z tym chłopcem.
-
he he nic, odkąd się znamy to nie muszę się więcej zakochiwać:) na szczęście dla mnie była cierpliwa:)
-
A wiesz że ta historia ma dalszy Ciąg?? Ci z jakieś 3 lata temu czytałem że chłopiec nadal żyje i że ten zespół naukowców o którym na końcu mówili miał pobrać tkanki nerwowe i spróbować je rekonstruować.
-
he he ja się średnio z rok zakochuje i kilka lat opłakuje:) w takim tempie boki nie wchodzą w rachubę:) Problem był tylko taki że to podwładna.
-
Może nie dokładnie to określiłem. Nie byłem z nikim związany od około 3 lat, dziewczyna była moją wychowanką więc znałem ją od ponad 5 lat od roku była pełnoletnia. Niestety była moją podwładna. Naruszyłem tę zasadę. Cóż nie jestem matką Teresą i jak większość ludzkości chciałem egoistycznie by to właśnie mnie ktoś pokochał. Pomyliłem się. Ponoć też ludzka rzecz.
-
Ja cie pylę "karmazynowy pirat":) ale klasyk:)
-
Żona jak najbardziej, jedna z tych kobiet to nasza świadkowa. No cóż, długo samotny, za dużo łez powycierałem.....
-
Widzę przerwa na kawę:)
-
He he no jak najbardziej w realu, teraz to są przeważnie dwudziestokilkuletnie kobiety i urody raczej im nie brak. uległem raz i źle zrobiłem, ale ona była bardzo zawzięta, a ja bardzo zdesperowany i uległem. Skończyło się raczej smutno, teraz powiedzmy że traktujemy się poprawnie.