philozoph
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez philozoph
-
he he a ja się przyjaźnię z ponad 1300 kobietami:) nagrzeszyłem tylko z jedną...:((
-
he he nie myl spontanicznych reakcji emocjonalnych z uczuciami. Ja nie zakochuję się w tych kobietach. :) W prawdzie jest duża grupa kobiet z którymi mam bardzo bliską więź ale to zdecydowanie przyjaźń.
-
Ostatnio wpadły mi w ręce.:) No śpiewać raczej tam nie wiele śpiewają, ale muza jest całkiem niezła.
-
he he he bardzo etatowym. Momentami mnie to strasznie deprymowało bo kobiety do których czułem miętę zadawały się z maczami, a do mnie przychodziły się wypłakać. Kurcze frustrujące to było. Takie reakcje emocjonalne są z natury incydentalne (raz i pyk), a jakiś takie niezdrowe mają pewien "tok". Poza tym w takim emocjonalnym kontakcie kobiety nie szukają erotycznych doznań. Tak +-.
-
Ryjku - tak tylko pytan;) eterni - a "Strep Up" i "Zatańcz ze mną" widziałaś??
-
Ryjku czy Ty masz może córki??;)
-
No wiesz to tak naprawdę jest bardzo względne. Oczywiście jeśli bym tak robił bo szukam ja lub ta druga osoba jakieś "przygody" no to jest jak najbardziej zdrada. Kobiety działają dość emocjonalnie i kiedy jest im smutno potrzebują takiego kontaktu, kiedy coś je bardzo ucieszy chcą się spontanicznie tym podzielić. Mnie tak kobiety wychowały że nie odpycham tych zachowań chyba że jest w nich coś "niepokojącego".
-
Dlaczego??
-
Ryjku "brak zboczenia też zboczenie". ;)
-
Moja żona to naprawdę pójdzie do nieba:) Kiedyś nawet powiedziała że to dobrze że mam taki stosunek do kobiet.
-
no tak tylko ja tak robię z większą ilością kobiet, a nawet czasem z nieznajomymi...
-
Oj myślę że znacznie gorszy, on pewnie nie pozwala się cmokać, przytulać, nie pozwala beczeć i nie podaje chusteczek .
-
No brzmi, brzmi. A jest jeszcze coś takiego jak "różowe opowieści". Tam to się dopiero wyrabia:)
-
he he Małżowinak nazywa je "życzliwym":) ale to dość skromne określenie:)
-
ooooooo czy to ta sama v-6 pisze o "wybaczaniu drobnostek"??;) Moja żona musi znosić moje specyficzne podejście do kobiet, bardzo silne poczucie niezależności i przemądrzałość:) Jak nic pójdzie za to do nieba:)
-
Kurcze polecam książki przygodowe i starodawne romansidła:) Fiu ..... Taki liścik pachnący perfumami pełen sprośnych pomysłów .... uuuufffffff
-
No prawie idealny, zawsze jest jakiś haczyk:)
-
ekaterini - kurcze co się dzieje z kobietami że nie wiedzą jak facetowi motywację podnieść. ;) Babcie potrafiły to zrobić na odległość, a nie miały wielu środków przekazu:)
-
ekaterini - jak znam życie to chodzi o to eecchhh. Jasne, jak Ci to pomoże to jej żółć aż zabraknie.:)
-
kumpli to za wiele tu nie mam, piwa nie piję, a panienki zaraz zabrudzą mi mieszkanko które tak starannie posprzątałem:D
-
No trudno Aniołku:) Jak idziesz spać to Cię nie będę budził na wyżerkę;)
-
ekaterini - tak z autopsji wiem że rzadko jak facet nie chce rozmawiać o czymś przez telefon to znaczy że ma jakiś żal. Ma jakiś kłopot z którym sobie nie koniecznie radzi, a nie ma przy sobie kogoś z kom mógłby porozmawiać. Jako facet musi "twardym być" i nie może żalić się do słuchawki. :)
-
Scarlettka24 - witaj:) Opisałaś tu jakby trzy inne problemy. Zacznę od "życzliwych". Pozabijaj gadów bo im nigdy nie dogodzisz. Ludzie już tak mają że skręca ich jak widzą że ktoś ma lepiej i próbują zalać biedaka żółcią. Związki na odległość mają głębszy sens niż możesz przypuszczać. I trzecie co Cię niestety zaboli troszkę. Facet to czująca, myśląca i autonomiczna istota (piszę to już chyba setny raz na kafeterii). Nie możesz go traktować jak "zabaweczki" do odgadywania swoich zachcianek. Jach chcesz żeby ten związek trwał to lekko dorośnij.
-
Ja superowo:) Małżowika wyjechała na studia i mam chatę wolną do późnego wieczora:) Impra na całego:)
-
ekaterini - "nikt z nas nie był twardy".