philozoph

No to problem. O pogodzie lepiej nie mówić:) o piciu Milagros nie pozwala:) A tyle piwa na klina wystarczy?? http://wallpaper.soa-admin.eu/show-0000000185.html

He he to jest mały problem. O pogodzie lepiej nie mówić, alkohol też odpadł. A ja mam nową fryzurkę :)

Mogę nawet wszystkim postawić :) A nawet kilka razy postawić :)

Witam moje piękne :) Jak coś to ja znam wirtualny bar. Co jest fajne to można piwo pić całym zgrzewkami:) No i można się nabombić do 100%. Kto chętny ??

Nic nie mówię. :)

Od razu byś chciała :) Miss na pieszczoty to trzeba sobie zasłużyć ;) o zachodzie: http://wallpaper.soa-admin.eu/show-0000000205.html

He he tak jest od milionów lat że lato się kiedyś kończy :) Może być i moja sprawka :) o zachodzie: http://wallpaper.soa-admin.eu/show-0000000205.html

Ale się tłoczno zrobiło :) Już nie marudźcie na pogodę. Jest jak jest :) Yu +- o to chodzi. Zapełniać czas. :) Milagros no to tylko życzyć żeby poszły zgodni z planem. Chika a cóż mamy powiedzieć :)

I tak się nie boję :) Milagros to jak już wpadłem w szał pytań to jeszcze jedno z serii. Czy są jakieś powody dla których musisz mieszkać tu gdzie aktualnie?

I tak się nie boję :) Nie tacy mistrzowie próbowali :) Milagros jedyne skwitowani jakie mi się nasuwa to że widać zna swoich "przyjaciół". Wierz mi że nie łatwo wypracować wspólną przestrzeń. My mieliśmy możliwość mieszkać na początku przy rodzicach. Moich lub Małżowinki. A czym prędzej zwialiśmy na swoje. W podskokach. Nie powiem, bardzo pomógł nam przypadek. Bo nie łatwo znaleźć dobre lokum. W każdym razie życzę Wam żeby się też taki "przypadek" trafił i wszystko się poukładało. :)

Co tydzień to nie bo staraliśmy się tak na zmianę jeździć:) Poza tym były studia i praca więc nie zawsze się dało. Ale uzbierało się kilka miesięcy w tym pociągu. A od stycznia go nie ma. Zlikwidowali nasz pociąg do miłości ;)

Wychodziło prawie 7 godzin w pociągu. Dojazdów nie liczę bo starałem się tak ustawiać pracę żeby kończyć na trasie pociągu i w poniedziałek chłopaki mnie odbierali z dworca i do pracy :) Swoją drogą jak się 350 km podzieli przez 7h to = :D:D:D:D:D Ale po 4 godzinie to się dostawało pi...ca. :)

he he ja zazwyczaj o tej porze mijałem Wrocław i miałem jeszcze 4 godziny podróży :) gapiłem się w... świetlówki bo za oknem nic nie było widać :)

he he paradoks :) Jak kochasz to cierpisz, jak nie cierpisz to nie kochasz :) Nawet jak się już jest razem to się nie zmienia :)

Only You główka do góry. Doczekasz się doczekasz :) Miss no bo nie wiem jak to jest ale wszyscy mnie traktują jak kobietę. Dlatego zostałem lesbijką ;) A tak nawiasem gdzie się podziewa Czekolada??

"ale zostało mi pokazane moje miejsce i tyle" He he no jak liczyłaś na pokłony i czerwony dywan no to wybacz. My zwykłe chamy nie poznajmy się na boskich istotach. Wiesz my to coś podjeść dobrego, podyskutować o sprawach przyziemnych. Czytanie w myślach, spełnianie życzeń to nie my. Jedyne co to mamy Czekoladę i możemy komuś nieco życie osłodzić :)

Nie ale możemy odwiedzić ;)

Nie no Miseczka przecież kaloszki miała :)

kurcze nie ten link poszedł :) http://www.wielkiezarcie.com/recipe4934.html

Niedokładnie napisałem. Chodzi o kotleciki ziemniaczane. http://wallpaper.soa-admin.eu/show-0000000090.html i do tego sosik na bazie majonezu i śmietany z posiekanymi oliwkami. Keczup jest zakazany pod karą stosu. :)

Palcuszki ziemniaczane z sosem oliwkowym. Mogą być ??

Miss nadworna marudo :)

I to całkiem porządnie pada. A ja mam zapiekankę z ziemniaczków. Nothing special :)

Ja myślę że za mało zasmażki :) Ryjku jestem tendencyjny ale buty to powinny być solidne :)

Przecież spokojny jestem :) Tylko robota stoi :)