philozoph
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez philozoph
-
He he to może ja też się na tego sylwka wkręcę :) Ryjku no masz rację że nie wiemy że Wołujew był mistrzem świata WBA w wadze super ciężkiej. Nie wiemy że nie jest najpiękniejszy. Nie wiemy że ostatnio był na konkursie Chopinowskim. No i mnie się niezbyt podoba jego styl. Ale cóż każdy walczy jak potrafi. :) Miss no widać jakie są multipeksy :) Ale i tak wolę sobie pomiąchać w swoich garach :)
-
Ryjku to tajny plan :) Podstępnymi pochlebstwami podbijam Wasze serduszka ;) U mnie też biało :) I pada coraz mocniej :)
-
No ładny ładny :) A ja ostatnio odkryłem nachos, takie trójkątne czipsy z kukurydzy. Bardzo sycące, a najlepiej smakują na ciepło :) Z jakimś sosikiem :)
-
Ryjku dobry wybór z tymi Żorami, dobry :) A ja dzisiaj odebrałem kawy :) 1kg kolumbii, 0,75kg ethiopii, 0,5kg india malabar i 0,2kg yerba mate :) Wiecie jak mi pachnie w domu ?? :) Ryjku z tym prądem to właśnie mało płacimy. Bo jak Małżowinka zapuści te swoje lampeczki to się licznik obraza pomiędzy wizytami inkasenta :) No i on się dziwi że na liczniku jest mniej niż miesiąc temu :)
-
trzy (do 10 000) Miss no już spokojnie;) My wszystko rozumiemy :) Ryjku jak Małżowinka odpala iluminację to ufoludki widzą drugie słońce :) Wiesz ona wstaje około 6.00 i do 7.00 zapala lampki a potem idzie do pracy. I ja muszę wstać o 7.00 żeby do 8.00 jak wychodzę do pracy zdążyć zgasić :)
-
He he to domena Małżowinki :) Nie dopuszcza mnie i sama robi iluminację :) Cała chałupa się świeci jak wybuch jądrowy :)
-
No już już dobrze Miseczko:) Już wiemy czego brakuje kobietom :)
-
Hm Kraków. Pełno turystów, chamska obsługa na każdym kroku, kieszonkowcy, żule i żabry na każdym kroku którzy naciągają na kasę, tubylców lepiej o nic nie pytać bo chamówa aż boli. Smród, bród, chamstwo i góralska muzyka. A wydaje się wszystkim że to centrum cywilizowanego świata :) Dzień dobry :)
-
No jak to nic dobrego :) Jeszcze nas obiecany śnieg nie zasypał :) Ryjku będzie dobrze:) Zobaczysz :) Wracając do sedna to są dwa style zapasów. Styl klasyczny dopuszcza chwytanie do wysokości pasa ( nie wolno atakować nóg itp) a styl wolny dopuszcza takie chwyty. W obydwu stylach walki są równie emocjonujące bo w klasyku jest więcej techniki i precyzji, a w wolnym więcej fantazji i szybkości :) A tak na marginesie to nasza zaginiona Miseczka to też na mecze jeździła :) Nawet jak pisałem jej na jaki wynik mecz jest ustawiony ;)
-
Co tam dobrego :)
-
Dzień dobry :)
-
He he Ryjku myślałem o Twoich pociechach :) Ale fakt dziewczyny też mamy wyuczone nie da się ukryć :) Swoją drogą to już sto lat temu powinienem zrobić jakiś kwit na to co potrafię tylko brak czasu i motywacji :)
-
Ryjku to trzeba się brać za naukę :) Ja też planuję jakieś tam studia zrobić :) Chodź będziemy razem się uczyć :) Jakby co to młodzi pomogą :) ;)
-
A tak nawiasem cały czas zapominam się zapytać?? Widział ktoś śnieg ?? Co to miał nas zasypać ??
-
Ja tam nie przepadam za stolycom. :) Ryjku znałem jedną kobietę o uroczym imieniu Aurelia, malutka (164 wzrostu) filigranowa blondyneczka o loczkowanych długi włosach i ciemnych oczka. Utrzymywała się ze szkolenia spadochroniarzy dla Bundes Wery :)
-
he he no dokładnie tak :) Dziwny stan :) Jak na dragach bez dragów :)
-
Kobieto małej wiary :) Szef zawsze pomaga :) ;)
-
Szklanko po łapkach :) Więcej wiary :) Pływałem kiedyś z jednym kapitanem który miał takie trafne powiedzenie. "Jacht do pojazd pchany palcem Bożym. I tylko on wie gdzie i kiedy będzie" :) Do ludzi też to można odnieść :) Bądź dobrej myśli. Z resztą nawet święta nie są już tak daleko. W maju było pół roku a teraz raptem kilka dni :) Ryjku ale hita zapodałaś :)
-
Uznałem że mam braki i poszedłem się ukulturalnić :)
-
He he no to sobie pogadałem :) "Chmurka" to była pogodynka. A ta to nie wiem.
-
No wiem Czekoladko że to dziwne ale nic mi to nie mówi.
-
No wiem Czekoladko że to dziwne ale nic mi to nie mówi.
-
No wiem Czekoladko że to dziwne ale nic mi to nie mówi.
-
Ryjku nie znam człowieka :)
-
Drobiazg Czekoladko :)