philozoph
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez philozoph
-
Dzieńdobry:)
-
No to Ryjku mamy krechę jak pas startowy na Okęciu;)
-
Czekoladko galaretek (tych z torebki) się nie gotuje;)
-
Miss nie wierz w takie rzeczy. Boczek jest zdrowy, pyszny i ja jestem najlepszym tego dowodem :)
-
A ja walnąłem na szybkasa szpecle z boczkiem:) Pychotki :)
-
Widzę śliweczki wszystkich powaliły. Ryjku proponuję spagetti pomidore. Dużo oliwy, kroisz pomidorki (najlepiej koktailowe), wrzucasz na płonącą oliwę, przysmażasz minutkę, zmniejszasz ogień dodajesz makaron żeby się podgrzał, zamieszać delikatnie, dodać zioła bazylia tymianek, oregano, wrzucić na talerz:) Razem z myciem 20 minut pracy :)
-
Proszę bardzo po śliweczce dla wszystkich (chętnych) :)
-
Ach mam śliweczki ach w czekoladce, ach może ktoś chce ach skosztować:) Ach nie wszyscy ach na raz ;)
-
ach nie piszcie już o chorowaniu bo jakimś hipochondrykiem zostanę;) Ryjku to nie jest prawda z tym dyskiem:) Przy instalacji są odpowiednie narzędzia. Tylko zalecam daleko idącą ostrożność przy partycjonowaniu dysku :)
-
Dzieńdobry:) Jakby to powiedzieć Czekoladko:) Ja jestem winien jedynie dwóch przypadków:) Reszta to reakcja łańcuchowa. Jedni goście którzy handlowali płytkami podpierdalali innych gości żeby pozbyć się konkurencji:D No i tak to się zrobiła afera:D
-
Cześć Czekoladko:) Normalnie mam jakiś odział zakaźny czy co?? No i co zamiast o jedzeniu to muszę przynudzać;) Ryjku jeśli chodzi o linuxa to nie do końca wiem co powiedzieć. Jest to taki temat rzeka że trudno wybrać kilka kropli. Samych dystrybucji (wersji instalacyjnych) jest kilkaset. Mogę natomiast odnieść się do prawd i nieprawd. Nieprawdą jest że linux jest bardzie jtoporny od windowsa. Sam pomysł windowsa został podpatrony na czymś takim jak X11 działającym na UNIX\'ach (starszym bracie linuxa). Do wyboru masz około 70 menegerów okien (takich niby windowsów) od naprawdę prostych do takich które składają się z samych bajerów. Vista jest \"wcieleniem\" KDE 4.0 które było opublikowane jeszcze przed nieudanym windowsem Longhorn. Nieprawdą jest że cokolwiek trzeba gdzieś wysyłać. Linux z założenia jest bezpłatny, starczy ściągnąć sobie płytki z internetu. I tu mała uwaga. Płytki ściągnięte z internetu nie zawierają płatnych dodatków, które raczej nie są potrzebne, ale czasami pomagają uruchomić jakąś dziwną drukarkę czy inny sprzęt. Prawdą jest że często występują problemy z jakimiś dziwnymi urządzeniami. Producenci w oparciu o jakąś dziwną solidarność z Bilem często nie udostępniają informacji o urządzeniach i czasami sterowniki powstają z dużym opóźnieniem. Na szczęście można uruchomić linuxa z płytki i sprawdzić czy wszystko działa przed zakupem:) Prawdą jest że są kłopoty z grami. Producenci nie publikują wersji pod ten system. Wprawdzie istnieje coś takiego jak WINE i można uruchamiać programy windowsowe ale zazwyczaj supertopowe gry działają dopiero po tym jak twórcy wine dopasują go do kolejnej mutacji windowsa. Prawdą jest stabilność. System reinstalowałem 2 razy (na 14 lat użytkowania) raz jak się spalił dysk i drugi raz jak się przenosiłem na laptop. Linux albo działa albo nie działa. Nie ma stanów pośrednich przykładowo że działał i się powiesił, powiesił się i umarł. Ostatni wirus na tego rodzaju system powstał 1996 roku. Czy system jest trudny?? To bardzo subiektywne. Przenosiny z windowsa na linux można porównać z przesiadką z roweru ukraina do porche. Trzeba zmienić wiele nawyków, paru rzeczy się nauczyć, kilka odruchów wyćwiczyć. Kwestia chęci i determinacji. Chociaż podobne a może nawet i większe problemy spotyka się przy zmianie z \'98 na vistę. Koniec przynudzania:)
-
Ach Ryjku bo mam taki power od pewnego czasu że ach :)
-
Ach witaj Miss ach witaj Ryjku, ach Angel to chyba dziś te druty mieli wyjąć, ach u mnie też całkiem ładna pogoda, i w ogóle jest achhhhh ;) ach dzięki za herbatkę:)
-
Miss uszka do góry:) Melancholia przychodzi i odchodzi :) trzeba ją wziąć na przetrzymanie:)
-
He he Ryjku no z tym kupowaniem ciuchów mężowi:) Ostra jazda:) A zioła prowansalskie to proste są z tego co wiem: bazylia, tymianek, cząber. Czasem podają rozmaryn i majeranek ale tego nie jestem pewny. :) Miss jakaś taka bardziej uczuciowa jesteś;)
-
A chętnie lubimy orzeszki, lubimy:) Zakręcony bo już mam dwie przesyłki do odebrania w obydwu nowe wyzwania. Ale to się pochwalę jak pierwsze dzieło powstanie:). Poza tym nakręcam wyjazd na czerwiec (długi weekend) i troszkę do załatwienia jest. Muszę jeszcze szwagra przekonać żeby pontona nie kupował:), chyba założę mini ogródek z ziołami bo mam dość tego co sprzedają w torebkach, no i do tego normalna działalność zawodowa i rodzinna :) Ale dzięki Bogu odzyskałem formę jeżdżąc na rowerku i biegając także power jest:D
-
Dzieńdobry:) Ja już w pracy ale postawię po herbatce:) (_)?(_)?(_)?(_)?(_)?(_)? Mam nadzieję że wszyscy już w lepszej formie. Bo mi tak troszkę głupio samemu;) A tak nawiasem to tydzień zapowiada się ostro :)
-
No ładnie tak za plecami mnie obgadywać??
-
Miss oczywiście:)
-
Już lecę:).
-
Witam. Wróciliśmy wczoraj z hajmatu:). Nie będę Was denerwował bo my wszyscy w dobrym zdrowiu i formie. Także zdrowiejcie :)
-
No Ryjku to pilnuj tematu bo warto. Jak jeszcze trenerzy są fajni to jest naprawdę świetna zabawa :)
-
Kiedyś się troszkę bawiłem akrobatyką sportową. Zapylista sprawa. Kurcze po ćwiczeniach ciałko jest jak sprężynka:) Fajowe uczucie:)
-
Ryjku jaka siara. Widać chłopak obrotny i to się chwali:) A przecież lepiej żeby jeździł z pucharem niż chlał po bramach:)
-
Dzieńdobry:) Miss ja też jestem przekupny ale nikogo nie stać;)