maly ksiaze

malinka cytrynka: to zacznij pić albo zacznij pracowac :D

only: nie poleciałas, brak słuf :/ heroinka : i po co obierałas?:P na mailu cos na poprawe humoru ;) dziewczyno moja...

R....: ja sobie JDka popijam własnie :D:D:D

ja tez musze wczesnie jutro wstac ;/

heroinka: poszło 15 minut temu... moze czas zmienic droge komunikacji :P

pogadac lepiej... ale akurat nie mam co smecic....:>

haroinka: za co za co :P

jestem jeszcze.... jeszcze chwile..

no to chyba czas isc spac...nikt nie woła...

heroinka zyjesz?;]

heroinka: no no ależ Ty jestes dowcipna:P o przepraszam - doustna :P do malego ksiecia: to nie sa złudzenia :) to były wspaniałe chwile, wspaniałe bo spedzone z nia, bo razem sie o siebie troszczylismy, bo razem stawalismy czoła swiatu. To ze na koncu nie wyszło nie jest dla mnie powodem dla ktorego miałbym ja nienawidziec czy tez nia gardzic. Zreszta to by było tak jakbym gardził własnym uczuciem do niej, nienawidziec siebie. Rozpadło sie i trzeba zyc dalej, a nienawisc to nie jest cos na czym sie buduje....

heh tobie tez nie przeszło ? ;> w sumie dziwne ze jemu nie przeszło skoro sam zerwał... jedyne co mozesz zrobic to.... skraszować jakakolwiek nadzieje :) przestan sie odzywac na razie , niestety on musi sam sobie poradzic. Nikt za niego nie pozbiera zuamanego serca....

heroinka: no było ciezko :( ogolnie wtedy był dla mnie zuy czas, na studiach problemy, w domu problemy, zyc sie za bardzo nie chciało, pojawiła sie ona, takie swiatełko w tunelu. Niestety ona mimo ze starsza to jednak rzucała za duzo słow na wiatr a ja spragniony ciepła i szukajacy oparcia wiec jak to wreszcie padło to poczułem sie jakby mi wszystko sie zawaliło. Jak mozna sie tak narzucac? hmm teraz bym tego nie robił ale wtedy byłem psychicznie rozjechany i usilnie probowałem sie chwytac czegos co dawało mi jakas nadzieje. Ale ona chyba nie załuje znajomosci ze mna, miałem okazje sie odwdzieczyc :) to co spiewamy ?

no no i znowu sie spotykamy ;) ja własnie wracam z tesco z lyterkiem JD :) Czesc M. :)

aaaa poznac sie mozna :) ale wiesz z propozycjami tak na forum lepiej nie wyskakiwac ;) na maila napisz to pogadamy ;]

czemu nie?:>

oj pewnie nie jeden raz miniemy sie na uczelni ;] zreszta jutro tez jest dzien;]

oj chyba raczej bys mnie nie chciała :D ze mnie wredne bydle jest :)

no bym sie podzielił ale z duzym prawdopodobienstwem stwierdze ze raczej nie jestes moja somsiadka ;]

idzka a cos Ci chodziaz szumi w głowie?:D bo ja cholera mam tylko lepszy humor troche :D

oj trzymaj sie panienko :) dla Ciebie twardym trzeba byc nie mietkim ;>

cholera siedze sobie tak i rozmyslam.. rozmyslam ze faktycznie moge wpasc w ten alkoholizm :D najlepsze ze nie przez to ze zapijam problem czy cus tylko poprostu własnie stwierdziłem ze zajebiscie lubie pić whisky. Zwyczajnie mi smakuje :D ja pierdole....

ItsOnlyMexx_20: ale powiedz ze dzielnie go zignorowałas :P aaa no i czesc ...... :P

eee heroinka , mowi sie "czesc rysiu" :D:D:D

czesc , jestem rysiu i jestem alkoholikiem :P:P:P