ryjekkk

*robiłam :O matko czyżbym płeć zmieniała czy jak ?:O

No a jak myślisz :D Ja robiłem te rogaliki z linku ,prawdziwe francuskie rogaliki croi...coś tam :Dhttp://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/croissanty/przepis.html tylko z innego przepisu ,ale niebo w gębie mówię wam ,chociaż pierdologia z tym wałkowaniem i lodówką ,ale warto :)ja robiłam mniejsze :)

Jestem :D Beziu mój jest a za chwile go nie ma ,niby w następnym tygodniu znów ma jechać na kilka dni:(mus to mus kurde :O Tego kuraka w cieście francuski robiłam ,zajebisty ,ale porcja nie do zjedzenia dla jednej osoby chyba ,że dla chłopa to tak :) Ja mam gruszek trochę w chacie są takie fajne dojrzałe i nie wiedziałam co z nich zrobić a teraz już wiem :D rogaliki oczywiście :D Anka ja tam nie byłabym pewna czy te paluszki trafiły do gorącego kubka ,penie po moim ciasteczku to ty masz niejedno gorące miejsce :D i tak się jeszcze cieszyłaś tym poparzeniem ,no nie wiem troche to podejrzane :D

A czy ja wiem czy na długo :( ma niby znów jechac po niedzieli ,ale kiedy to nie wiem :( dzisiaj np,poszedł do roboty i za godzinę zadzwonił,że wróci chyba po nocy bo jedzie z szefem do jego córki do Wawy zawieźć kafelki do mieszkania :O czujesz to ?kurwa ode mnie do Wawy kafle wieźć ,ludziom się w dupach przewraca od dobrobytu :O Ty widzę też dzisiaj corridę będziesz robiła Myślę ,że możemy życzyć Phillowi odcisków na pupie od tych kamieni pewnie sie ucieszy :D

Beziu na moje ciasteczko sie załapiesz sklonowałam go aż 12 razy ,żeby dla każdego starczyło :D wybierz sobie opcję ,ja idę pod prysznic z moim ciasteczkiem :D michu mnie zabije jak to przeczyta :O

Hehe mój byczek już jest tralalalala:D A ty wyjeżdżasz w łikend do swojego ?:)

Ło kurczaczki :) super pazurki :D ja właśnie taką długość chce :D Zwykle to mam długie ,ale właśnie problem w pisaniu potem mam a paluchy bolą od wyginania jak nie wiem :Otaka długość jak ma Basia jest w sam raz :)kurcze już nie mogę się doczekać:D

Ja nic nie uzupełniam ,czysty frencz na moich pazurach ,kazała zapuścić tylko i nic więcej ,zrobi mi za dwie dychy sam frencz jak będę chciała nalać żelem utwardzającym to 30 dychy :) ale ja nie wiem czy robić bo potem już cały czas bym musiała a ona mówiła ,ze u mnie nie ma takiej konieczności bo paznokcie są mocne i nie łamliwe więc chyba szkoda :)

No żeby mi to było ostan raz :( bo więcej cie takimi ciasteczkami nie poczęstuję :( Ja sie przyłącze do kolegi pod ten prysznic myju myju szuru buru macu macu buzi buzi eachh:D

Witaj Basiu Aniu ja ci prasować nie pomogę :( sama zwlekam a mam całą hałdę ,która muszę dzisiaj uprasować :O ale Bezia ci pomoże :D ona zawsze chętna na prasowanko :D Ja chyba wezmę to "ciasteczko"pod prysznic Ja pójdę we wrześniu do kosmetyczki ,ma mi zrobić frencz ,tzn ,zrobi mi wycięcie skórek ,opiłuje pazury i pomaluje na frencz :) mam zapłacić 30 dyszki a potem sama będę sobie już robiła :)mi też bardzo się podoba frencz na stopach ,może kiedyś się skuszę :D Aniu zrób bułeczki maślane mniej roboty :) a ja z chęcią skosztuję :D

Heloł :Dco za śniadanko ja uwielbiam ciastka francuskie ,pamiętam jak kiedys był taki szał w sklepach ,że mieli takie piece i piekli ciastka francuskie z serem ,jeszcze było nadzienie orzechowe i jedne były na ostro coś jak pizza ,teraz już tego nie ma :( ja czasem jak wpadnę do biedronki to kupuje dwa upakowana ciasta francuskiego i takie serek waniliowy w kubełku czy tam wiaderku i robię takie koperty z serkiem ,rodzynkami itp bardzo dobre to :D kiedyś robiłam rogaliki francuskie masakra ile roboty ,dwie kostki masła ,wałkowałam ,i do lodówki i tak trzy razy już nie wliczając leżenia w lodówce ,cały dzień straciłam :O ale warto było bo rogaliki z oryginalnego przepisu wyszły pierwsza klasa i chyba ze sto sztuk :D pamiętam ,że nawet mój teściu św.pamięci zakochał się w nich :D Co do ubioru tak wracając ,to moje kolory to niebieski w lecie i brąz w zimie :D z bibelotów to tylko obrączka i kiedyś kolczyki srebrne ,ale kiedyś bo mi ucho jedno puchło :( a ja bardzo lubię srebro ,ale takie błyszczące aż białe :) A tak poza tematem ,to wrócił mój mężulek :D ale dzisiaj zobaczymy się chyba w nocy bo tym razem musiał jechać do Wawy z szefem :( kafelki córci szefa zawieźć do mieszkania :Oparanoja dosłownie :O Ma coś słodkiego dla was :)http://www.adelimodels.pl/tomekh.htm#

I co ?:( Czemu cię nie ma ?:( Wołam cię ?:( Herbatka stoi na stole i słodkości :(http://russianelegantbakery.com/uploads/rogaliki30tn.jpg http://th.interia.pl/51,bb381e1381866775/herbata3.jpg Jeszcze takie ciasteczko do wyboru :Dhttp://www.adelimodels.pl/tomekh.htm# tam tam tam tara

Hejka laleczki:Dmodnisie ,pięknisie mła :D Ja nie lubię garsonek :(spódnic ,sukienek ,wisiorków ,pasków ,szpilek ,dyndających kolczyków :( normalnie jakbym w kokonie była :O ale powiem wam ,że tak mi się cholernie podoba jak idzie jakaś babeczka np.u mnie z banku obok ,kurde jak zaczepiscie wyglądają :( no spódniczka z klina taka fajna biała w jakieś wzory na dole ,bluzeczka fikuśna ,szpileczki ,kolczyki jakiś łańcuszek fajny ,normalnie zal mnie ściska i zazdrość wiecie :O mi tam sie podoba jak babki sie nieraz ubierają tak typowo biurowo :) kurcze ja to nie mogę mi to krępuje ruchy zaraz ,ciągnie się ,naszyjniki gryzą drapie :D maskara :O albo podoba mi się jak babeczka zaloży taka ołówkową spódniczkę seksi pończochy szpileczki ,bluzeczka cud miód malina dosłownie ,jeszcze jak ma okularki takie np,jak ma Ann hohoho to jest towar dopiero Ja w takich rzeczach nie umiem chodzić :O ale nie lubię takich ubrań jak niektórzy wychodzą na dwór npi idzie babeczka ,30 dychy na karku i kurde koszulka heloł kiti :O albo getry ,miniówka i bokserka :O omg w to bym nie wskoczyła za chiny ludowe :Oja musze mieć spokojne ubranie ,nie wywołujące w nikim zainteresowania :Oczysto ,schludnie w miarę modnie :D W szpilkach się zabijam :D Ach kurczaczki nie dobra ja :O zapraszam nową koleżankę do naszego grona :Dchoć do nas kobieto ,nam koleżanek nigdy dość :D

Początki zawsze są trudne ,ale przy bliższym poznaniu ....:D

Hohoho prezent jak znalazł ,akurat szkoła się zbliża ,zakupy na okrągło a kaska zawsze się przyda :D Mi ostatnio babcia dała 100 jako zwrot za wyprawkę dla małej :D nie powiem żebym się nie ucieszyła ,stówka drogą nie chodzi :D Jak moi chłopcy chodzili do zerówki do przedszkola to co miesiąc płaciła im za obiady w przedszkolu :) ale moje głodomory to potem i w domu obiad jedli :D Nie wiem jak będzie z małą samicą bo ona ma ograniczony jadłospis ,zupka chińska pomidorowa ,rosół ,pierogi ,kurczak i schabowe to całe menu :D

Ania (blaszka )mieszka blisko ciebie chyba Dąbrowa Górnicza a i mój tatko mieszka w Gliwicach już ci kiedyś napisałam ,że jak będę w gości u ojaca to wpadam na kawkę do ciebie :D

Mnie się otwiera ,ale tobie może nie ,bo może kolega się wstydzi

masu masu masuje :Dczekaj balsam wezmę :D Zaraz kolega chciał cię pomasować http://www.dlaurody.pl/images/glorious/zdj09.jpg tam tam tam :D

Pomasować?:D A wiesz co ? Smarowałam tym aloesem tego bąbla i już mnie nie swędzi :D i mniejszy jest ,nawet byś śmiała powiedzieć ,że się goi :D

Nie będzie kurde bo sama mam corridę qrwa :O jest rzeź :Oale w sobotę ...w sobotę to kurde ..wiesz nie :D

Bezia pewnie tak mocno trzyma kciuki za Ann ze pisać nie może :D

Dziendoberek stokrotki :D Aniu ja zabieram te rogaliki :D Ann trzymam kciuki u rąk i nóg :D Mireczko chyba mamy sezon żeberkowy boja też ostatnio robiłam :D a takie gady obrośnięte mięsem kupiłam ,że mięsa było na dwa dni :D She przybij łapkę u mnie także dzisiaj króluje pomidorówka :D

Jeszcze wam tego nie napisałam ,ostatnio wyparowała z takim stwierdzeniem że "już nie mogę się doczekać kiedy będę miała męża i dzieci bo chciałbym sobie kupić takiego małego białego pieska ":O Czy ona myśli już o planowaniu rodziny ,czy jak ?:O

Czekolada- bo nie każdy może takie mieć Aniu napisz cosik więcej ,jak długo jest macie rozłąki ?:) Wiecie co ta moja mała zgaga wymyśliła :O Poszłam sobie giry ogolić ,i tak jadę tym dżiletem niebieskim:Da kolo mnie stoją moje klapki :D mała do mnie ,że jak będzie duża to też chce takie klapki jak ja i czy jej takie kupię?:O Odpowiedziałam jej ,że sama sobie kupi takie klapeczki a nawet lepsze jak będzie duża bo sama już będzie pracowała i będzie dostawała wypłatkę a ona mi na to ,że ona nie chce pracować bo wtedy będzie musiała mieć już męża:Omówię jej ,ze nie musi mieć męża żeby pracować ,nawet chłopaka :O a ona mi na to "to może zrobię tak :ja pójdę do pracy zarobić na te klapeczki a mój mąż będzie w domu z dziećmi siedział ":O

Witaj Aniu :) Czekolada w kalesonach to ja po mieście śmigam przecież :D do spania mam specjalne spodenki dla kowbojów takie z odkryta dupa i tam z przodu :D