ryjekkk

Dobry mroźny:) She -powiem ci szczerze ,że ta firana taniej ni wyjdzie niż kupienie jej już gotowej :(ja zaoszczędziłam tylko na lamówce bo materiał jest wszędzie w tej cenie a ta gypiura to masakra cena :( Ann-ja myślę ,że płaszczyk w kolorze brudnego różu to całkiem fajny pomysł :) pasują do niego dodatki brązowe ,złote ,kremowe i białe ,może i inne by się jeszcze znalazły :) Mireczko -ależ ta baba to upierdliwy gatunek :) ja już bym chyba dziada otruła do tej pory :O ale nie popuszczaj jej ,co twoje i do czego masz prawo to oto walcz ,bo nawet jeśli w jednej sprawie popuścisz to potem i tak coś wymyśli co jej przeszkadza bądź co jej się niby należy :)

A u mnie to mróz ,ale połączony ze słonkiem i chmurkami :) Ja kiedyś posmarowałam rzęsy olejkiem rycynowym i ten..no...chyba za dużo bo widziałam jak przez mgłę :Dale żeby tak stosować konkretnie i w jakimś celu to nie ,nie używam :) Gdzie są wszyscy ? :)

Dobry :) Angel -nie pozostałam wam dłużna i dzisiaj to ja wyssałam energię z ciebie ;) a jutro zacznę zapeszać Philla :D Czy u was też jest taka durna pogoda ?:( U mnie na przemian ,śnieg ,deszcz ,grad :( brrryy okropnie Idę zrobić sobie kawkę :) taram taram uuuu la la la

A jednak to nie śmierć i nagłe umieranie :D żyję i znów powróciły mi siły :) Wczoraj ok.godziny 20 mój małżonek wpadł na cudowny pomysł przestawienia mebli w pokoju :) ach...idealna pora na takie rzeczy, prawda ?:D Jeździliśmy szafą ,tapczanem i stolikiem we wszystkie strony :) muszę powiedzieć ,że szczególnie pięknie nie jest ,ale trzeba było coś zrobić bo grzejnik nam coś kiepsko ogrzewał pokój .Wszystko ciepełko leciało pod parapet ,na firanę (która mi ciągle żółkła w jednym miejscu ) i na roletę :) trzeba było go przełożyć na inną ścianę i chyba zdało egzamin ;) tylko pokój taki się "dziwny " zrobił ,zaburzyło to moją koncepcję/pomysł na niego :) ale trudno :) Kupiłam sobie nową taśmę do firany w kuchni ,która szyję już ...eeee....gdzieś z kilka miesięcy będzie ?:Dhehe W końcu znalazłam tą którą mi dobrze ściągnęła dół ,to najważniejsze ,ale teraz boki stoją w stanie surowym bo dopiero wczoraj zamówiłam na allegro lamówkę do niej :) za 20 metrów zapłaciłam 10 plus 5 zł za przesyłkę :) a u mnie najtańsza kosztuję 1,50 za metr :) czyli 15 zł w kieszeni :) Taką firankę mam ciągle na myśli i taką uszyję . http://allegro.pl/firanki-woal-zabot-400x150-na-karnisz-2m-i1403823901.html a taka mi się podoba szkoda ,że ta gypiura jest droga bo ładniej to wygląda :( http://allegro.pl/firanki-woal-gipiura-zabot-balkon-kwiatki-gratis-i1427962395.html :) ale tego kwiatka w środku na marszczeniu zrobię :) jak w końcu uszyję to może uda mi się zrobić zdjęcie to wam tu wkleję :) Dzisiaj mój średni pisze test próbny trzecioklasistów :) posłałam go do szkoły wczoraj był w domu bo źle się czuł :( jakieś choróbsko go złapało i jest osłabiony i kaszle czasem sucho:( dzisiaj tylko napisze test bo chcę wiedzieć w czym w razie czego mu pomóc z czym sobie nie poradził a jutro zostanie znów w domu .Niech się wygrzeje ,dogoreje a w poniedziałek pójdzie :) już niedługo mamy ferie :)

Ja chcę aby była już wiosna ,albo chociaż to zimno odpuściło troszkę :( chyba wypiję dzisiaj jakiegoś red bula czy coś ,bo mnie się gdzieś energia zgubiła w nocy ,spadła z łóżka czy jak ?

o matko !gdzie nam do maja jak to luty dopiero :(

Ann myślę ,że z tym camperem by nie wypaliło :D żeby wejść /wjechać do szkoły trzeba by było pokonać kilkanaście schodków :( Dzisiaj czuję się jak zbyrndzlowany, stary ,wymiętoszony kapeć :( zero energii ,zero weny twórczej ,zero wszystkiego :O chyba umieram albo coś :O

och....tak mi źle ,tak mi smutno ...ech...uch... Phill to nie obgadywanie to stwierdzenie faktów ,potwierdzone naukowo ;) zapeszanie i grzebanie w pogodzie ,tego się nie wyprzesz ;)

A ja dzisiaj mam "tylko" 3 wywiadówki :) chyba niedługo rozbiję namiot w szkole ,bo ostatnie zebranie było ok.2 tygodnie temu ;)

Noo, to cała moja mamusia :( A wiecie ile razy mi numer wywinęła a jakie bajery nam wciskała ,że szok :O podam wam tylko dwa przykłady :) Pierwszy ,przygotowania do ślubu ,ostatnie zakupy itp itd .Brat dał mi w prezencie 500 zł ,znaczy miał mi dać ,ale dał matce aby mi przekazała bo go nie było aż do samego ślubu :) no a mamusi wymyśliła kłamstwo ,że brat dał jej kasę dla mnie i ma mi zrobić taką niespodziankę ,jak wybije 24 w nocy na weselu to ona wjedzie z kołyską dla dziecka owiniętą w wielką kokardę :) taki prezent dla przyszłego potomka od mojego brata :) Kazała nam się naszykować na to przedstawienie itp itd i kurde wesele ,trwał i trwało a kołyski ni chu chu :) potem powiedziała ,że straciła pieniądze z których miała zapłacić ciasta na ślub i nie miała z czego wyłożyć :(nosz kur***,myślała ,ze nie zauważę iż kupiła sobie dwie garsonki na ślub ,pomijam fakt ,że kolejne dwie sobie uszyła sama :O Druga taka szopka była na parapetówce u micha w domu :) Już wszyscy byli z deksza wypici i siedzimy w kuchni bo jedzenie podgrzewałam i mamusia wyskoczyła z tekstem ."Wiesz Magda a nikt u was nie był w tym tygodniu może z gazówką nową ?"Ja oczy jak lampy :O co ona gada ,jaka gazówka ???:O A ta mi gada ,dosłownie przy mnie i michu i teściu ,ze zamówiła nam nową gazówkę na" nowe mieszkanie "jako prezent ślubny i zamawiała już tydzień temu ,dlaczego jeszcze tego nie ma .Chciała nam niespodziankę zrobić bo tak wyszło głupio z tym "ciastem " na weselu . To było w sobotę (ta bibka ) kazała czekać na telefon od niej to nam zadzwoni i powie kiedy tą gazówkę przywiozą :) I tak wam powiem ,że na tą gazówkę czekałam dwa lata od ślubu aż sama w końcu kupiłam :D :O nom takie moja mamusia ma urojenia jakieś :O Prawiczuś -rodzice mojego micha nie żyją już kilka dobrych lat ,teściowa kilkanaście :( Ja nie mam szans aby zostawić z kim dzieciaki ,choć z ręką na sercu mogę powiedzieć ,że zachowują się jak anioły jak u kogoś są :) nikt mi na nich nie narzekał ,jeszcze z chęcią we wszystkim pomogą (nie to co w domu swoim :O ) Pozostaje mi czekać jak dorosną czyli za jakieś 10 lat :O wtedy sobie wyjadę ale do jakiegoś uzdrowiska na rehabilitację leczyć reumatyzm w kościach :O hie hie

Ja to bym chciała na urodziny ,chociaż raz zostać sam na sam z michem przez cały dzień i noc rzecz jasna :)mogłaby tak przyjść np,moja matka i powiedzieć "Daj dzieci ,zaopiekuję się ten jeden dzień "a ty baw się dobrze i korzystaj "ale marzenie ślepego :( Kiedyś chcieliśmy z michem wyjechać na łikend nad jezioro latem .Przepowiadałam matce pół roku i sama bez oporu się zgodziła na pilnowanie dzieci ,nawet pochwaliła mnie ,że fajnie tak gdzieś wyjechać samemu .Tak więc ok ,miesiąc przed wyjazdem wpłaciłam zaliczkę za wynajęcie domku i atakowałam sklepy w poszukiwaniu nowego kostiumu kąpielowego ,cieszyliśmy się jak dzieci z michem .On sam miał pany jakbyśmy mieli tam spędzić ze dwa tygodnie :) Trzy dni przed wyjazdem ,mamusi się odwidziało (jak zwykle z resztą ,aż się dziwię że dałam się nabrać na jej szczere intencje )powiedziała ,że to jednak nie dla niej ,że to problem będzie ,że nie ma czasu (siedziała drugi rok na bezrobociu i jak to mówią "huj bombki strzelił z wyprawą ":) No to by było na tyle z moich marzeń :)

oooo jaaa cieee:( ja też chcę :( Miseczka jest sprawa :( trzeba by Philowi żebra naprostować bo grzebie mi w pogodzie :( ja z prawej ty z lewej i razem damy radę ,Jakby sie szarpał to najwyżej poprosimy Angel ,żeby mu nogi trzymała :( tak być nie może żeby nam tu facet rządził pogodą (już o zapeszaniu nie wspomnę ):( Pójdziesz się ze mną bić ? :(

Gdzie jest to diabelskie nasienie co przyniosło w moje strony siarczyste mrozy Wychodź z ukrycia bandyto ,rzucam ci rękawicę :O

Ten stan to ja mam od urodzenia :)a słodycze to moja pięta Achillesowa :O Słodycze i chleb i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba :)

Doberek :) Angel a co ta teściowa taka zła czy na sanki idziecie ,że będzie jazda ty z teściową lepiej nie zadzieraj ,bo ci kiedyś poda taki obiadek ,że jazda będzie ale na OIOM także wiesz ,teściowa to same dobro ,spełnienie szczęścia itp itd Widzę ,że zapeszacz skrzętnie pracuje ,bo zimno u mnie dzisiaj jak cholera oczywiście zapeszacz udaje ,że o niczym nie wiem ,jak zawsze z resztą

no to sobie wstrzyknę kilka kropel uniwersalnego co stoi u mnie na lodówce w razie W Ubezpieczony zawsze przezorny ,nie wiedziałaś ?

Kotlet- to ty stara "dupa" jesteś :) Wiek nie ma nic wspólnego z doświadczeniem życiowym :)

silikonowe nie bolą także mogę się uderzać do woli :O

Angel ja bym chciała te płatki ,ale same bez tych suszonych dodatków :):D a masz mleko ?:D Ja tez nie rozumiem tych zmian telefonów i zawsze michowi powtarzam ,że takie uczynki pochodzą pod upośledzenie trzeciego stopnia i niestety ,ale renty się za to nie dostaje :( Misska ,ale ty kłamiesz :( ja nie jadałam czipsów :( wódki też nie piłam :( byłam głodna i trzeźwa jak bum cyk cyk niech się w pierś uderzę jak kłamię

Gagatta ,gdzieś ty była jak cię z nami nie było ?:)Napisz coś wiesz ,że ci nie podarujemy jak nie napiszesz :D Kotlet a ty co taki zmartwiony :D chciałeś mnie adoptować jako córkę i za stara się okazałam ?:D Moja młoda się wczoraj wytańczyła za wsze czasy :) taka troszkę zdezelowana ta chinka wyszła ,ale jakoś tam wyglądała :D zapomniałam wpiąć jaj kwiatka we włosy ,ale co tam :D ważne ,że zabawa przednia była :)

oj tam oj tam :)

Eee tam czipsy :(

Angel, ja tam mojego araba nawet nie bronię :D to jest chore i tyle mogę powiedzieć :D Ja się go zapytałam dlaczego znów coś innego to mi odpowiedział ,że ta E 51 ma symbiana a on chce takiego :D Pomijam fakt ,że zapłacił za nią ponad 700 zł :O Miał nokię n73 z tego co pamiętam też miała symbiana ,ale on twierdzi ,że ta wyżej jest lepsza i ma gps-a :O i twierdził ,że on często wyjeżdża w delegacje i jeździ jako serwis i przyda się mapka:Oa ten mój arab już chyba wszędzie był także mapę polski ma w jednym palcu :O no i weź przetłumacz arabowi jednemu :) Teraz mogę napisać bo tego zapeszacza nie ma z tego co widzę ,opchnęłam ten spóźniony fon kto chce ze mną na browara wyjść ? mam kasiurkę

ładna podobają mi się te czaro -srebrne ja mam czarną a mój michu nosi do roboty całą srebrną ,ale jego to troszkę porysowana już i głośniki czyści z opiłków co tydzień :O W ogóle mój arab (czyt.małżonek ) to ma jakiegoś hopla na punkcie telefonów :Owymienia telefony co kilka miesięcy ,najczęściej co trzy :O ostatnio to już w ogóle pojechał na całego :O sprzedał swój do domowego użytku ,że tak to nazwę i dołożył i kupił inny :Oteraz ma nokię E51 ,podobno to było jego marzenie :O tylko on takie marzenia ma właśnie co trzy miesiące :O:D

Ja kupiłam używaną na allegro ,ale jak igła i tak ładnie trzyma baterię :)troszkę mnie barwa panelu denerwuje bo nie jest czysta czarna tylko troszkę jakby perłowo czarna czy coś .Chyba sobie zamówię nowy panel ,diabelsko czarny :) U mnie sypie śnieg jak szalony :(