ryjekkk

Z tym kokosem co chciałaś mnie walnąć :O A są takie herbatki w saszetkach kurcze nie pamiętam ale chyba Dahli ,jest cała gama smaków to może coś sobie wybierzesz .Można sobie kupic jedną saszetkę gdzieś ok.1zł i próbować smaki a potem jak przypasuje to kupić większe opakowanie :)

Tak to jest już kobietki mają tę szatańską moc do kłamstewek :D ale mi A niu chodził o to ,ze chłopcy nie umieją tak jak dziewczynki otworzyć się przed matką .Dziewczyna jak jej źle to płacze ,nabluzga a chłopacy to wszystko w sobie duszą.A numery jakie dziewczyny w podstawówce wyprawiają to ja już znam ;) Ech.. ale co tam mamy problem Mireczki rozwiązany jak na razie :) i to najważniejsze :) Jakieś słodkości tu widzę

Jezuuu kup sobie jakąś pobudzającą ,ale o względnym smaku :O mało tego kwiatu na naszym ryku :O kup taką którą będziesz się delektować :)

MI się wydaję ,ze z dziewczynkami jest łatwiej :) bo to takie uczuciowe osóbki ,jak to kobiety mają w charakterze :D ale chłopcy to już inna sprawa :O nie przypominam sobie ,żeby nawet w mojej rodziny któryś z kuzynów czy moich braci zwierzali się matce . Mało jest takich nastolatków co pójdą do mamy po poradę tylko chcą być tacy nieugięci i samowystarczalni jak tatusie :D Oj będę miała przekichane jak moja armia wejdzie w ten wiek :D ciągnący się w nieskończoność okres buntu będzie :D

No i od razu lepiej :) czasem trzeba być tylko przyjacielem dla swojego dziecka :) ja też chodziłam z chłopakami :D jakoś tak lepiej i luźniej :D można było o "dupie Maryni "pogadać :D zjeść jabłko z prosto z drzewa ,a dziewczyny wybrzydzały ,że brudne i takie tam :D Z resztą teraz inne czasy :) dzieci jakoś szybciej dojrzewają,więcej informacji na zakazane tematy mają :D ale co zrobić :) trzeba pilnować i mieć rękę na pulsie :)

Hehe kurcze :O nie przeczytałam co Phill na tamtej stronie wyskrobał :O Już ty taki skromny nie bądź :D

O to malutko :D bo ja do rozpuszczalnej daję dwie łyżeczki cukru i mleczko słodzone skondensowane :O chyba coś z tym cukrem przesadzam :O

Czekoladko :D choć ogrzejemy cię :D Ciepłem naszych serc ale ja romantyczna

Mirusiu :) to chyba raczej taka "randka" zapoznawcza :D na pewno towarzyszy jej jakaś koleżanka :D Tak to jest , randki , pierwsze miłostki :D Pewnie ,że możesz z nią porozmawiać :) wiesz taki dziewczynki w jej wieku prędzej się zwierzą ze swoich uczuć mamie niż jak wejdą w wiek buntu :) ona będzie miała w tobie oparcie i przyjaciółkę a ty tylko skorzystasz i będziesz spokojniejsza a przy okazji zbliżysz się jeszcze bardziej do córci :)

Uderz w stół a nożyce się odezwą

O NIE! Wystawie się przez okno i wydmucham te wszystkie aromaty z powrotem w twoim kierunku :Pmoim zdaniem fala jest gdzieś w okolicy Philozpha tak go zaczadziło ,że zemdlał :D nie może teraz dotrzeć do plamptopa i napisać kilku słów do nas :P

Może być ,że to gdzieś dalej :O tylko fala uderzeniowa poszła i tak do ciebie doleciała :D mam nadzieje ,że nie będziesz się dzieliła zapachami ze mną :D

Misska jaka wichura:O u mnie ładnie słonko świeci tylko lekki mrozik :O a wiatry to może są ,jak ktoś bąka puści :O

To idź :O chociaż tyle mi zostało :O eh jeszcze z kundlem wyjdę wieczorem to troszke powdycham :( a takie śliczne słoneczko u mnie świeci

No to se kurna wyszłam na dwór :O brat prosił czy zajmę się jego córą bo jedzie z synem do lekarza :O a ja co opiekunka społeczna :O Mnie kurna nikt dzieci nie pilnuje ,całą armię muszę brać ze sobą :O I chooj bombki strzelił a chciałam sie troszkę odchamić :O

Dobra ,idę na dwór przewietrzyć styki w mózgu :D ostatnio zwarcia mi sie robią i późno załapuje niektóre informacje :D Do później kobiety

To widocznie nie była miłość :) czekaj spokojnie ,na pewno się przydarzy :) tylko nie siedź biernie :)nie ta to inna osoba będzie tobie pisana :) chyba nie myślisz ,że to wszystko za pierwszym razem się tak pięknie ułoży :D Trzeba mieć jakieś ekscesy w miłości ;) bo nie było by co wspominać :) Nie smutaj się już :)

Czego tak stękasz Czekoladko :P miłość jest tylko nie natrafiłaś jeszcze na nią :D i w ogóle to masz bata za zły humor :O wciągnij sobie cos słodkiego i ci przejdzie :O

Moniczko dla mnie ,to może być piękny obłoczek na niebie :D

Jeju tak mi się przypomniało ja Ania pisze o szkole :D ja też miałam zajęcia techniczne w podstawówce :D i pamiętam jak każdy miał zrobic taki komplet sztućców drewnianych :D ale jazda była :D ja to majsterkowicz jakoś poszło ,ale chłopaki to jaja wyprawiali :D widelec z dwoma kujakami :D w łyżkach nawiercili dziury :D a nożykom zrobili kwadratowe ostrze :D

A czym innym jest związek jak nie zaufaniem i próbą charakterów ,do tego dodać uczucia i wychodzi mikstura zwana miłością :) Misska barszczyk jeszcze krokieciki do tego :D mniam :D

Ktoś nam tu całuski wysyła :D bo jeszcze sobie coś pomyślę :D :D Moja matka jest krawcową i dla córki mojej siostry, też szyła sukienusię na przebranie :) mała ślicznie wyglądała ,ale najlepsze było to ,że siora kupiła na sukienke materiał na firany ,jakiś woal ,organtyna i takie tam ozdoby :) mała wyglądała jak księżniczka :) nie powiem ale matka ma zdolności twórcze ,nawet naszym dzieciom szyje stroje na bal przebierańców .:D

Moniś to ty upieczone mrozisz :) tak :) bo ja kiedyś czytałam ,że jakś tam kobieta mroziła drożdżowe i sama tak zrobiłam :D ale potwora z bagien wyciągnęłam :D nie doczytałam że ciasto już upieczone :D i ot takie ładne coś miałam :D Będę mocno szukała tego przepisu ,ewentualnie przestudiuję wszystkie po kolei to dam najlepszy przepis :D

Aniu proszę (_)? kawka gotowa :D

Moniczko zgadzam się z tobą takie rogaliki można faszerować różnymi nadzieniami :) ja nawet kiedyś włożyłam taki serek homogenizowany :D i tylko rodzynki dodałam i skórke z pomarańczy :D a serek kupiłam w biedronce taki 400 gram czy coś i był gęsty jak marmolada to sie nie rozkleciły rogale :D Wielki dzięki za przepis ,w sobotę będę robiła :) mąż będzie mój :D