ryjekkk

Nikt nic nie pisze ,hmmm.... Są tylko dwie opcje ,albo koleżanki się zatruły pizzą albo jest tak dobre ,ze jedzą do dziś i nie mogą pisać bo rączki są zajęte trzymaniem kawałków tego pysznego ciasta No i co ?Zgadałam ?:D

...i jeszcze jeden i jeszcze raz ,sto lat ,sto lat niech żyje nam stooo laaat stooo laaat niech żyje żyje nammmm!!!ho ho:) ...jeszcze po kropelce ,jeszcze po kropelce póki wódka jest w butelce ...:D

ale na niej było 18 ,ale oliwek :) Pokażę ci jaka miałam :)może sama sobie zrobisz ?:) http://kulinaria.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-pizze-jak-z-pizzerii :) Mam jeszcze jednego placka ziemniaczanego z dzisiejszego obiadu ,mogę ci na nim położyć 18 szczypiorków i będzie mini torcik :)

Nie widzieć ,nie czuć bo ja ją zjeść wczoraj a potem odbić się nią i strawić :D

Kropeczko niestety ,ale nic słodkiego już nie mam za mam ten przepis na pizze ,także wiesz ,będziemy popijały kawkę i obchodziły się smakiem tej pizzy :D Podaję przepis :) http://kulinaria.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-pizze-jak-z-pizzerii Wszystkie składniki trzeba sobie spisać ,bo w podanych brakuje produktów do zaczynu tj,oleju ,drożdży ,wody i soli . Pamiętajcie piekarnik ma być nagrzany już wcześniej razem z blachą :) papier przed nałożeniem pizzy macie wysmarować olejem (rączkami które wcześniej usmarujecie nim ):) jak położycie ciasto na papier to normalnie trzeba je ugniatać otwartymi dłońmi i powstaje super koło ,mi wyszło bez żadnego szablonu koło jak malowane ;) Dodałam dwie garście płatków owsianych bo mam je zawsze w domu a mąkę dała tortową za 1,99 :D jak ugnieciecie ciasto to nie zapomnijcie posmarować je odrobinę olejem ,będzie chrupkie bo bokach . Z przypraw do ciasta to dałam ,zioła prowansalskie dwie łyżeczki ,łyżeczkę papryki i łyżeczkę zmielonego czosnku :)piekłam 5 minut ,ale ja mam piekarnik jakiś porypany :) Z jednej porcji wyszły mi trzy pizze wielkości dużego talerza do obiadu a z drugiej którą robiłam później wyszły mi dwie wielkie pizze ,że musiałam jedną położyć na paterę do ciasta bo się nie mieściła :) Życzę smacznego :)

aha pizza wyszła wczoraj nie pyszna ,nie boska ,nie smaczna wyszła zajebista :Dhehe

Dobry :) I jak tam u was z pogoda bo u mnie od dwóch dni słonecznie ,można by rzec wiosennie :) chociaż w nocy temperatura zerowa ,ale w dzień 13 na plusie :) Sztormiku trzymam mocno kciuki za ta robotę dla ciebie :) mam nadzieję ,ze wszystko pójdzie po twojej myśli i będziesz zadowolona :) Musze dzisiaj siąśc do maszyny i ją nastawić bo coś mi się ściąga podczas szycia a mam spodnie robocze micha do skrócenia ,firanę do uszycia i młodej strój baletnicy ma uszyć ,znaczy samą spódniczkę ,wiecie taką odstającą .Mam nadzieję ,że dzisiaj już ją nastawię bo to trzecie moje podejście i zaczyna mnie już wkurzać ta cholera :) Mam przepis na super ciasto do pizzy ,wychodzi jak z pizzeri ,nawet lepsze ,jeśli chcecie mogę wam podać :)robiłam wczoraj i boska ,ciasto cienkie ,aromatyczne ,pachnące jak z pizzerii i co najważniejsze piecze się max 8 minut a samo przygotowanie to góra 5 minutek :) która będzie chciała to dajcie znać to wam wkleję :)

a nieee ,jednak weszło ,tylko drugi trzeba kliknąć :D czyli nie jest ze mną tak źle :)

Nie weszło ,coś jak zwykle spartoliłam :( nie to nie :( Dla Miseczki : http://menelek.blox.pl/resource/e_card_09_b.jpg :(

Mam nadzieje ,że wejdzie i nic nie popsułam :) [url=http://www.fodey.com/generators/animated/ninjatext.asp]http://r9.fodey.com/2141/e217cec4f10944448bee83aa8ade8828.0.gif

Z czego ty się chcesz odchudzać ? Z kości na ości ?:)

Ja chciałam się wczoraj troszkę dotlenić ,bo pogoda była również przyjemna jak dziś ,ale michu maruda jedna nie chciał nigdzie iść :) to poszłam sobie z małą do biedronki i kupiłam lody :) Wczoraj znalazłam na spryciarzach bardzo ciekawy przepis na pizzę :) z komentarzy wynika ,że ciasto rewelacja ,dzisiaj mam zrobić "na obiad " już nie mogę się doczekać jak wyjdzie :)

Ja też lubię zimę i to taką z mnóstwem śniegu ,ale nienawidzę błota pośniegowego :)a dzisiaj mam iście wiosenną pogodę :) Niestety łikend nie mogę zaliczyć do udanych .łee A tu widzę każdy zajęty nikt nic nie pisze, nie mówi .

Nieśmiało zapisuję się w kolejce po szczepkę tego kwiatu co to pieniążki rodzi :D Dzisiaj mam kolędę ,musiałbym okna umyć bo ciepło mam na dworze ,tylko jakoś weny brak :O która ma mocne buty i chce mi zasadzić kopniaka na rozpęd ?:O Co do ubranek to ja wam powiem jakie miałam nie miłe zdarzenie . Kupiłam dla Damian pełno fajnych najlepszych gatunkowo ciuchów ,michu wracając z każdej delegacji przywoził mi jakieś ubranka wyjściowe ,to dresiki firmowe to pajacyki ,kurteczki itp .tak się nazbierała tego wszystkiego ,że mogłabym przez miesiąc nie prać ciuchów małemu i dalej miałby w czym chodzić .Młody jest marcowy także na lato miałam dużo fajnych kompletów dla chłopca :) Miałam koleżankę ,która urodziła później jakoś dwa lata po moim syna :) pomyślałam ,troszkę jest biedna to jej pożyczę te ciuszki ,żeby na początek nie musiała tyle wydawać .wiadomo dzieci w tym okresie rośnie jak na drożdżach .Jeszcze moja matka mnie prosiła w jej imieniu czy bym jej odstąpiła ubranka a potem odda .No to pożyczyłam i wiecie co ?Po roku zapytałam się matki ,żeby się skontaktowała z tą koleżanką moją (mieszkały obok siebie wtedy)bo chce żeby mi te ubranka oddała bo siostra była w ciąży i miała mieć chłopca .A ta wiecie co zrobiła ? Kurde jak sobie pomyślę to mnie trzepie grrry...idiotka nie prała wcale tych ciuchów tylko rzucała gdzieś w kąt i wszystkie dosłownie wszystkie ciuchy zbutwiały i zaszły pleśnią :O nawet dałam jej 30 pieluch tetrowych w idealnym stanie bo ja dawałam pieluchę tetrową młodemu tylko na pampersa bo pielęgniarka kazała mi go szeroko pieluszkować ,także wiecie tetra była czysta a pampers pełny :O wszystko dosłownie wszystko poszło się ....przyniosła taką wiatrówkę młodego i mówi mi ,że tylko to jej zostało całe a tam na przodzie kurtki plamy po pleśni :Osi,ę kurde nie chciało nierobowi uprać jak małe pewnie ulał tylko zasuszyła zgniło a potem ze strachu szorowała i bądź tu człowieku dobry .

Chcąc nie chcąc ciągle puszczali ten film i tak bym go zobaczyła nawet przypadkowo:) Dzisiaj jest fajnie ciepło ,tylko słońca brak ,ale lepsze to niż przeszywające zimo :) chociaż od dwóch dni chodzę zakichana ,nie wiedzieć czemu :D

O jak dobrze ,że was mam :) tak właśnie jest giełda ,ale we Wrocku ,mogłabym się kopnąć jak uzbieram kasiurkę :)przypominam sobie ,że mój szwagier coś kiedyś gadał o tej giełdzie bo tam mają i ciuchy i meble i kurde wszystko :) jest gdzieś koło dworca świebodzkiego czy jakoś tak :) pojadę tam ,już mówiłam michowi i sam potwierdził ,ze jest tam giełda i ,ze nawet meble przywiozą do domu bez opłaty a ceny rewelka :) Także dziękuję pięknie za pomysł Ann z tymi śledziami to ja robię wyłącznie w śmietanie :( kroję płat na trzy części ,dodaję cebulę poszatkowaną w piórka i jabłko kwaśne w piórka i zalewam śmietaną i troszkę posolę popieprzę i tak garuje sobie nawet trzy dni :) ale ja tego nie jem jako sałatki tylko do obiadu :) gotuję ziemniaki w mundurkach ,jak ostygną to obieram je i smażę ,bądź piekę w piekarniku na złoto i takie ciepłe ziemniaczki z chrupiącą skórką nakładam razem z tą rybką na talerz :) Ogólnie to nie przepadam za sałatkami śledziowymi :O ale jak byłam w ciąży ze starszym to wcinałam sałatkę śledziową w occie i zagryzałam pączkiem także nigdy nie mów nigdy :O She -może ty sobie na ten łokieć nałóż utłuczony liść kapusty ?Pomaga na opuchliznę i siniaki :(albo altacet jak masz w domu to rozpuść i obkładaj :( ja mam go zawsze bo mam kolekcjonera siniaków :O

No i pada :(pada ,pada ,pada i końca nie widać :( Wczoraj w każdych wiadomościach puszczali ten film z raportu MAK i wiecie co ?Jak moje chłopaki usłyszeli te głosy na końcu to tak się przestraszyli ,że mig pobiegli do łóżek :( Kamil to się dosłownie zaminował w maskotkach na łóżku ,że głowy nie było nawet widać :(straszne te krzyki ,brrry

Wydaje ci się ,że aby zrozumieć anorektyczkę trzeba być w jej skórze :) Jak wcześniej pisałam anoreksja ,bulimia są to zaburzenia łaknienia i odżywiania o podłożu psychologicznym ,czasem wychodzą poprzez wychowanie w rodzinie ,ale na obecną chwilę bym się bardzo spierała co do tego ,bo moim zdaniem anoreksja i inne tego typu schorzenia są w obecnych czasach wynikiem dążenia do doskonałości ,wyimaginowanej doskonałości . Nie powiesz mi ,że dziewczyny się głodzą i wyliczają sobie kalorie ponieważ mają wyrzuty sumienia bo są dzieci głodujące na świecie i im się takie "obżeranie "czyli normalne zdrowe odżywiania nie należy bo jest to nie fer?:)anoreksja i inne jej pochodne to jest zwykły egoizm osób chorujących na nie :) one robią to dla siebie ,nie dla rodziny ,nie dla świata tyle ,że później nie potrafią sobie z tym poradzić i dzięki Bogu są takie, które proszą o pomoc bo w końcu sobie uświadamiają co jest grane . Niestety są też takie,które wypierają to z siebie do ostatniej chwili i takie którym już człowiek nie jest w stanie pomóc bo jest za późno :) i leży potem takie dziecię boże a każda cząsteczka jego ciała umiera z każdą minutą .Jak myślisz co by powiedział dzisiaj taki człowiek z obozu np. z Auschwitz,zagłodzony ,chory ,wyczerpany ,ale nie z własnej woli ??No co by powiedział ?? Jak to mówią ,każdy jest kowalem swojego losu ,nikt nikogo nie zmusza do alkoholizmu ,do narkomanii ani do ani do zaburzeń w odżywianiu .Tego trzeba po prostu chcieć :)trzeba z tym za cząć ,jak nie zaczniesz to nie będziesz tym alkoholikiem ,tym narkomanem ani innymi temu podobnym . U mnie jest dzisiaj na zmianę raz deszcze ,raz wiatr innym razem słońce ,ogólnie dupa z pogody .

Wierzysz w te bajki ?:D I kto niby ta asteroidę ma wysadzić ?:D A nie wiem ,pewnie MacGaywer zostanie wysłany przez USA i znów będziemy czytać jak to USA uchroniło świat od zagłady :D O tej dziewczynie czytałam ,widziałam zdjęcia i nie rusza mnie to . Sama sobie zgotowała taki los :) ludzie walczą z chorobami z którymi czasem nie da się wygrać a ona sama się w chorobę wpędziła i sama wybrała śmierć .Co z tego,że miała zaburzenia łaknienia ,z gruchy jej to spadło ,sama się o to postarała .

Ann ten co teraz podałaś też jest i kurde kosztuje 1400 zł :O patrzyłam na allegro i powiem wam ,ze niektóre oferty są o wiele tańsze niż u mnie i to nawet z transportem a on to też nie mała kwota bo waha się od 100do 200 zł . Mój stary tapczan na takie belki wzmacniające na siedzisku w dwóch miejscach i akurat tam gdzie michu ma krzyż jest jedna a druga tam gdzie ma łydki i to go tak napier...jeszcze ma gąbkę w środku a ona się ubiła w tych miejscach to sobie wyobraźcie :) A tak z innej beczki to wam napisze ,że jak Ann nas powiadomiła że po raz drugi zostanie mamą to mi pierwsze co przyszło przez myśl to to ,że będzie dziewuszka :D

No u mnie jest taki kremowy z drewnianymi oparciami jak na zdjęciu a ten czekoladowy ma srebrne oparcia i takie jakby nałokietniki .No cudne są na żywo :) problem jest jeszcze bo nie zmieszczą mi się fotele ,znaczy może je upchnę ,ale już trzeba będzie skakać między nimi dlatego tez myślałam nad takimi pufkami z oparciem ,one są mniejsze nieco ,ale nie wiem czy będą ładnie wyglądały z tym tapczanem . Aha te tapczan u mnie jest na sprężynach to dobrze czy nie bardzo ? Ja pier...przed chwilą przełączyłam sobie kompa w stan hibernacji :O jak to mówią co nagle to po diable :D A tak w ogóle to co wy tu sobie za życzonka składacie ,ja o niczym nie wiem ,albo nie doczytałam :)

Podobają :) dlatego też go chyba wezmę :) chodzi mi raczej o materiał ,bo boję się ,ze młoda może mi popisać niechcacy długopisem ,ale pies nie daj Boże podrapie i dupa :) ta sofa jest w kolorze gorzkiej czekolady i takiego koloru szukam tylko nie wiem czy nie zmienić materiału ze skóropodobnego na szenil,np :) wczoraj ogladałam próbniki i ten szenil czy jak go tam zwał jest boski ,ma taką fajną fakturę i mocny jak cholera :) ze sklepu nie chciałam wyjść tak mi się podobało :Djeszcze się z babką rozgadałam o wystroju wnętrz to wyglądałyśmy jak dwie gadające sroki :D hehe Ale gościówka miała jeden komplet zaczepisty :) normalnie kopara mi opadła :) materiał był taki surowy jak len podobny a boki były coś jak heban drewniane takie kwadratowe i w połowie takiego jednego boku był wstawiony ratan tak fajnie wpleciony ,co cud malina .Takie klasyczny komplet niby nic wielkiego ale piękny :) tylko sam tapczan kosztował ok,2 kafle :O

Heloł Ann -serce ty moje :) wczoraj byłam na rekonesansie w sprawie tapczanów i jest u mnie taki komplet http://www.abra-meble.pl/duzy-pokoj/zestawy-wypoczynkowe/zestaw-kansas.html sam tapczan kosztuje 950 zł z fotelami 1450 :) tyle ,że z materiału skóropodobnego :) chyba się na to skuszę ,michowi też się spodobał :) jedyna różnica to tylko oparcia ,bo w tym komplecie u mnie oparcia są w kształcie rurki srebrne a podłokietniki są w kształcie łezki i obite tym skóropodobnym materiałem :) tylko foteli nie mogę wziąć bo nie mam miejsca na nie :( a ten tapczan co wam wczoraj pokazałam to kosztuje u mnie 1480 zł :( kurde no :(chyba nie uzbieram 400 stów w miesiąc czy dwa :( Byłam wczoraj w komputerowym ,zamówiłam sobie ram i jutro będę mogła już pisać z mojego laptusia kochanego :)troszke ponad stówkę mnie to wyszło ,ale i tak taniej niżeli bym miała nowy laptop kupić :)teraz to będę miała rakietę a nie laptop :D No i wczoraj nastała się tragedia również :( kupiłam sobie woal na firane do kuchni i wiecie co ? Pani się walnęła z belami i odcieła mi woal o szerokości 150 cm a ja potrzebowałam 300 cm dopiero w domu zobaczyła :( a materiał kupiłam w innym mieście i już nie będę jechała wymieniać :( będę ryczała przez tydzień :(

Ja się tylko chciałam zapytać nieśmiało , gdzie jest to cholerne słońce ???:OMiałam plany na dzisiaj ,ale bez słonka i ciepła na dworze sobie mogę :O Przyznawać się ,które to podprowadziło mi moje słoneczko ?No ?

rzecz jasna link nie wszedł ,wiecie co robić ,skopiuj -wklej-kasuj spację -łenter :O