ryjekkk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ryjekkk
-
dobranoc :D;)
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ryjekkk odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
I ja się przyłączę do życzeń dla Gagatty :) Wszystkiego naj ,naj ,naj kobieto nasza ,niech uśmiech nie schodzi z twojej twarzy a życie a blask złotego snu speszyl for nasza Gagatta http://pu.i.wp.pl/k,MzQ3MjgxMDMsMzQxNjM4,f,3.jpeg :D;) -
a nie ,kurcze to była książka którą kiedyś czytałam z takim tytułem o śmierci klinicznej itp .coś na rodzaj pamiętnika pewnej dziewczyny/kobiety :) teraz mi się przypomniało Macie czasem takie sny ,że przed kimś uciekacie ,ale topicie się ,albo musicie dokonać wyboru kogo uratować w wypadku jakimś a wiecie ,że wszystkich nie dacie rady wyciągnąć ?czasem mam takie chore sny ,ze szkoda gadać ,choć ostatnio mnie nie dręczą ,ale kiedyś to masakra :O
-
coś mnie świta ten tytuł ,nie dam ręki odciąć ale chyba to oglądałam ,albo ten sam tytuł ,ale inny film :) Ciekawe ,ciekawe :)
-
Lily -ja mieszkałam kilka lat w Gliwicach ,nie można było narzekać na atrakcje bo wiadomo duże miasto dużo różnych rzeczy ,ale co roku tak około marca już czekałam na wakacje aby tylko wyjechać do mojego rodzinnego miasteczka :) no ma swój urok ,wychowałam się tu :) w Gliwicach żyłam codziennością niby było wszystko ,ale tak na prawdę ciągle czegoś brakowało... Czasem wyjeżdżam do Wrocka to po kilku godzinach mam głowę jak balon ,nadmiar ludzi ,nadmiar hałasu ,pęd, wszystko w biegu ,nikt nikogo nie zauważa nie nie to nie dla mnie :) Dzisiaj dosłownie nie potrafię się skupić ,ciągle mam w głowie tych górników z Chile :) a z rana to legalnie się rozkleiłam :) baby to takie dziwne stworzenia ,ryczą z powodu który ich nie dotyczy :D;)
-
stawiam ,że spokojny :D ja bym góra dwa lata wytrzymała w dużym mieście potem bym okropnie tęskniła za moją mieścinką :) już tak miałam kilka razy:)
-
Tak sobie gadacie aż miło :)
-
Hej :)
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ryjekkk odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
She powiem ci ,ze akurat na ten sweter to raczej dużo wełny potrzeba :( wysokie ściągacze ,gładki wzór i warkocze pobierają najwięcej wełny ,najtaniej wychodzą ażury :) ja mam tylko 4 motki wełny ,więc na sto procent mi nie starczy na cały sweter :) a gdzieś widziałam taki sweter ,ze kołnierz też był tak wyłożony na ramiona ,ale można było go odwinąć i słyżył także jako kaptur ,zaczepisty pomysł jak wraca się z pracy a wiatr z nienacka wieje w uszy :) Chciałam podziękować Bezi za przepis na placek Roche Ferrero :) pokazałam go michowi i powiedział ,że na Boże Narodzenie mam zrobić bo pewnie pyszny jest :) O zapomniałabym ,mam przepis na placek tiramisu od takiej babki co jej mąż jest cukiernikiem :) moja matka go zachwalała podam go później bo zaraz idę do szkoły i nie wiem gdzie go wsadziłam ,muszę poszukać :) -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ryjekkk odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Hejka :) Gagatta -tak ten kołnierz bardzo mi się podoba ,ale nie robię swetra z nim ,chciałabym jakiś fajny bezrękawnik taki pod golfik bądź koszulę ,ale nie mam pomysłu jak na razie :) Ostatniej zimy zrobiłam taki golf kimono ,ale wyszedł za duży i leżał całe lato w szafie a ostatnio go sprułam :D także wełenka jest ;) mam ostatnio ochotę na jakiś fajny beret ,ale nie wiem jakbym wyglądała :) Przytulam z powodu auta ,troszkę cię szarpnie po kieszeni naprawa :( Ann -niestety z siecią Play nie miałam nigdy do czynienia ,u mnie nawet net z niego nie chodzi bo nie mamy 3G :O ja mam cięgle od kilku lat Plusa i co roku wykorzystuję ich maksymalnie we wszystkim :O:D Znalazłam jeszcze inny model tego płaszcza dla małej ,chyba skuszę się na niego ,bo już szukałam trochę i on wydaje się najbardziej okej .Młodej się podoba strasznawie ;) jak zobaczyła to różowe futerko to tak mnie zaczęła całować że całą buzię mi ośliniła a co to będzie jak jej go kupię ;) Mireczko- Ann ci dobrze pisze ,po nowym roku zapytaj o kurs na kasę bo wtedy mają dotacje .To samo było ze mną ,w końcu jakaś fajna babeczka była w UP i pogadałam z nią troszkę ,coś mi podpowiedziała ,w czym tam doradziła i jak wam wcześniej pisałam sama mi powiedziała ,że po nowym roku maja dotację i wywali mnie na staż :) sama poluję na kurs na kasę,zawsze się przyda . Chciałabym jeszcze iść na kurs opiekunki osób starszych i dzieci ,ale trzeba jechać do Wrocka a ja niestety nie mogę już sobie pozwolić na takie wyjazd i to nie z braku funduszy tylko nie mam co z dziećmi zrobić :( przecież nie zostawię ich samych od rana do późnego wieczora :( kurde no nie mam na kogo liczyć Człowiek ma chęci to z innej strony utrudnienia . Szkoda bo kurs jest pokrywany z unii ,szlak by to trafił . Ostatnio mnie nosi aby uszyć sobie jakąś fikuśną firankę do kuchni :) tylko jaką to już inna sprawa :) A gdzie jest nasz Patyczak ?:) -
Nowy dzień ,nowe możliwości :)
-
Jeszcze będzie dobrze ,zobaczysz . Troszkę żonkę poprzytulaj ,żeby nie czuła się sama w tym wszystkim .
-
Rozumiem cię . Wiesz nie z każdego nasionka wyrasta roślinka ,nawet jak się je pielęgnuje ,dba o nie ,czasem brakuje jeszcze czegoś ...niektórzy mówią ,że cudu bożego .Przyjdzie taki dzień ,że uśmiech na twej twarzy zagości na zawsze . Czy twoja żona czuje się dobrze ?
-
ale co się tak właściwe stało ? to co czujesz w obecnej chwili jest tylko twoje i nie musisz przepraszać bądź obiecywać poprawy humoru byłoby nie na miejscu gdyby ktoś z nas ,miał się z tego powodu obrażać czy cokolwiek ,prawda ?
-
dlaczego się smucisz ?hę
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ryjekkk odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Co tam ,jak tam ,kiedy i o której ?:D Ania Ania Ania ,pamiętam jakby inaczej :) nasza mistrzyni w robieniu tortów :D ale się gniewam na Anię bo nie daje znaku życia nu nu nu :( Andziaawsze ,ja mogę ci polecić Turecką potrawę pilaw ,uwielbbiaaaaaaaaaaam ale bez rodzynek :O gagatta to ten kołnierz w tym sweterku :)http://picasaweb.google.pl/magdalenam1975/SweterkiDruty#5165831995424885554 podoba i się to wyłożenie go na ramiona :) Beziu ,serniczek co prawda niski bo nawet na zdjęciu widać ,ale jak smaczny to chyba wart grzechu :) ja nie bardzo przepadam za śliwkami w placku ,wolę surowe zjeść lub w knedlach :) Wiesz co ten sernik to można ze wszystkim i z truskawkami smażonymi i malinami i jeżynami ;) spróbuj może z wersją innych owoców jak obecny nie podpadł ci w gust ;) Patrzyłam wczoraj na allegro na kurtki dla młodej i nic szczególnego nie znalazłam ,no były czasem jakieś fajne ale też za "fajną" cenę :O ale ale ale znalazłam fajnawy płaszcz :) co myślicie o nim ? http://allegro.pl/hit-zimowy-plaszczyk-futerko-pasek-oliwka-134-i1259928254.html Jakie mój Damian miał dzisiaj dziwne zadanie z polskiego to ja nie wiem :O Grzybobranie A.Mickiewicza :O cytuję :"napisz z wiersza A.Mickiewicza kto? co robił ? kiedy ? jak ? kto ? Wolski , co robił -zbierał grzyby muchomory of kors i na tym się skończyło :O Miała któraś z was coś z tym utworem wspólnego ??? Dosłownie nie czaję bazy o co chodzi bo nic nie mogę znaleźć ,no jeszcze panienki są co zbierały bodajże rydze i młodzieńcy co zbierali ...zapomniałam już :D:O http://www.youtube.com/watch?v=1gW-tI1z8c4&feature=related Coś tam, coś tam ... -
bo do mnie przyszło :) to może zrobimy tak ,po trochu do każdego poprzerzucamy słoneczko ,dwa dni u mnie ,potem dwa dni u Misski ,potem dwa dni u Angel i Czekolady i tak dalej :Dzawsze się dogadamy co do pogody ;)
-
się gotuje już :) daj troszkę słonka :D
-
Hej :) No ja nie wiem gdzie te nasze dziewczyny się podziewają . Przepadły jak kamień w wodę :( Dzisiaj słoneczka brak ,może po południu się to zmieni ? Muszę wyskoczyć na trag po paprykę :) robię leczo na zimę :)
-
ruszyć się nie mogę tak się objadałam obiadem :( pchnie mnie ktoś ?
-
:D widziałeś ? a miał być podobno nad morzem :D ja mu dam ja mam zdjęcia z dzieciństwa dwa ,jedno jak siedzę z siostrą i bratem na tapczanie ,ubrana w sukienkę zrobioną na drutach ,gryzących rajtuzach i filcowych kapicach :D drugie to jak byłam ok 4-5 latką i jadłam jajecznicę przy stole z wielkim strupem pod nosem :) a mój michu ma zdjęcie robione u fotografa w białym wełnianym komplecie z czapeczką z daszkiem wielkim jak rondel ,siedzący w koszyczku rowerowym :Ddrugie ma w wózku głębokim takim z ....plastiku czy cuś :D nie wiem takie gumowe to było i taki mały małpiszon w środku z czarnymi włosami :Dnajsłodsze zdjęcie jakie ma :D a trzecie to lezący na brzuszku na golasa ,na środku stołu z uśmiechem od ucha do ucha :) wszystkie czarno białe :) zdjęcia mamy teraz na filmie z wesela jak wstęp :)
-
a dlaczegóż mielibyśmy zmienić temat ,chociaż ja nie jestem z tych mam chuchających i prawie wcale nie wspominam okresu ciąży czy też noworodkowego moich dzieci ,ale cieszę się z waszego małego szczęścia to pogadać troszkę zawsze mogę ;) na mdłości pomagały mi banany ,tak jak z rana tak i po posiłkach ,nie wiem co mają w sobie ,ale mi pomogło Ja żałuję jednego ,jak moje pociechy się urodziły to nie było jeszcze takich albumów "moje pierwsze 6 miesięcy "czy też "mój pierwszy rok " kurcze to takie fajne ,odciskasz łapki ,nóżki ,wpisujesz kiedy był pierwszy ząbek itp :) bardzo miłe wspomnienia można w nich zachować ;) kiedyś na jakimś blogu widziałam jak dziewczyna zrobiła sama takie album metodą scrapbooking'u coś pięknego ;) ja mam tylko kilka zdjęć i obrączki ze szpitala ,do tego zawieszki z łóżeczek szpitalnych (chłopiec czy dziewczynka ) i wycinki z gazety wraz z zdjęciami moich pociech ;) pępowiny poszły do kosza ,bo się brzydkie zrobiły ,pewnie i tak by dzieciaki nie chciały ich na starość bo po co :) a tak w ogóle to z tego co policzyłam ,pociecha będzie majowa ,czyli jak trafi to będzie bliźniak :D będziemy mieli przebicie w zodiakach Phill :D Moja duża pociecha dzisiaj wraca z nadmorskiej delegacji :) muszę go jutro wysłać do fryzjera bo wygląda jak Elvis :O:D
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ryjekkk odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mireczko ja cię rozumiem i dlatego razem z tobą się bardzo cieszę :) Ja piekę ten chlebek bananowy normalnie w piekarniku gazowym w zwykłe keksówce ,kiedyś piekłam chleb wieloziarnisty w takiej dłuższej formie jak na roladę i też był dobry ,skórka chrupiąca a w środku pyszności :) Byłam w Biedronie na małych zakupkach i chciałam te kubki kupić ,ale nie było juz ,trudno tam :) za to nie wyszłam z gołą ręką i kupiłam ostatnią paprotkę w sam raz zastąpi miejsce po bluszczyku którego odkaziłam płynem dezynfekującym a który jako jedyny tego nie przeżył :O teraz mi się podoba ,nawet michu mi ostatnio kręcił dziurę w brzuchu bym kupiła paprotkę bo tęskni za nimi :D ma taki sentyment do nich bo to ulubione kwiaty jego mamy ,mieli w mieszkaniu takie potwory wielkie a ja jako młody ogrodnik wtedy i początkująca pani domu ,zgrabnie je zabiłam :O ekhm alllle kurde nie mówiłam wam jak się w balona zrobiłam :( pisałam wam o tym storczyku ,którego również poddałam dezynfekcji :O no i pisałam wam ,ze się obudził i puścił młode listki i pałąk nowy ,ale dupaaaa to nie pałąk tylko korzeń nowy wyrósł :O osz szlak a już myślałam ,że doczekam się kwiatków w tym roku ,spać po nocach nie mogłam :( ała -
Phill co to za koszt jak kupisz dwa plastry wołowe na kotlety ,zrobisz steki i wsio przecież nie musi jeść wołowiny na okrągło :) jeszcze jedno ,nie pamiętam dokładnie która to roślina była ,ale chyba dziurawiec ,niech go nie pije ,powoduje skurcze ,więc unikać Musiałbyś poczytać dokładnie bo ja nie pamiętam , lubicie herbaty z żonką to wiesz ,szkoda by było coś wywołać . Ja np .jadłam dużo fasolki szparagowej a nie powinno się przesadzać bo działa wzdymająco ,dla mnie problemu nie było bo co zjadałam to oddałam z nawiązką :O z resztą co ja ci będę pisała ,żonka sama będzie wiedziała na co ma ochotę i może tak się zdarzyć ,że zrobisz obiad jej ulubiony a ona powie ,ze ma ochotę tylko na lody albo czekoladę i nic nie zrobisz a na siłę wciskać nie wolno ,organizm sam zawoła o swoje jak mu czegoś będzie brakowało :) ja niestety za dużo ci nie podpowiem bo w ciąży jadłam i robiłam to co zwykle ,no może prócz witamin Falvit ,które bierze każda ciężarna :)
-
jak nie płacą ,jak nie płacą a książki science -fiction to niby kto pisze ? a harlekiny to co