ryjekkk

no to jesteśmy dwie :) Upiekł mi się właśnie serniczek :D mmmm..

a ja myślałam ,że ty gdzieś na wakacje pojechałaś :D

3 śmietany ,miało być :) poprawka w przepisie :)

daję przepis na sernik :) mi się właśnie piecze.jak ostygnie i dojdzie do siebie to jeśli tylko bozia czyt. bateria:D w aparacie pozwoli to wkleję zdjęcie z nim :) Ciasto: -3 szklanki mąki -1/2 szklanki cukru -1 łyżeczka proszku do pieczenia -1 kostka margaryny -5jajek (białka osobno ) -2 łyżeczki ciemnego kakao Ciasto ugnieść jak na kruche ,podzielić na dwie części .Pierwszą wyłożyć na blaszkę ,drugą dać do zamrażalnika . Masa "serowa": -2 śmietany 18% z biedronki Mleczna dolina (tylko je bo są bardzo gęste i tanie :D) -1 szklanka cukru -Białka z 5 jaj -2 budynie waniliowe Białka ubić na sztywna piane z szklanką cukru .Wylać śmietanę do miski ,wmieszać/wmiksować w nią dwa budynie .Dodać do śmietanowej masy białka ,najpierw dwie łyżki rozmieszać ,potem całą piane i dobrze wymieszać łyżką .Wylać na ciasto na blaszce . na wierch masy "sernikowej"zetrzeć na tarce (grubych oczkach) druga część ciasta (tą z zamrażalnika) ,piec w 180st ok.1 godziny .Ostudzić porządnie i jemy ,jemy ,jemy :D Musi być ostudzone bo inaczej się rozwali przy krojeniu jak ciepłe ,serek "musi mieć czas aby się ściągnąć :) A tak z innej beczki ,dzisiaj u mnie pochmurnie ,ale cieszy mnie to bo wczoraj to był jeden skwar :) troszkę powietrza przyda się każdemu :) Acha ,jak się uda i ta bateria wytrzyma to wkleję wam zdjęcie tej spódniczki tulipan co uszyłam młodej :) sobie też chcę uszyć ,ale muszę kupić materiał jakiś fajny ,najlepiej w duże kwiaty ,biały ,lekko sztywny :)

Ja nie lubię tych małych krewetek ,wolę duże tygrysie :) Miseczka gdzieś ty była jak cię nie było ?:)

*z 3-ech śmietan

mam przepis na a'la sernik ze śmietaną 18% z biedronki na kruchym spodzie,wygląda jak ten królewski tylko "serek"jest delikatniejszy :) komu przepis ,komu ?bo idę do domu :D

będziemy jak te gumisie :):D zjadałabym sobie tartę z kremem waniliowym i jagodami mmm...

Angel jak przyjedziesz do domu to specjalnie dla ciebie wyczarujemy słoneczną pogodę :)wysuszysz te zmoknięte kości:D Phill ja jestem za jeżynami z 36% :) Mój dziadek jest już po kolejnym grzybobraniu :) wczoraj przyniósł ładne okazy :)

Dobry żabeczki :) She -:D warsztaty pierwsza klasa :D chociaż przyznam ,że mój małżonek kwalifikuje się jedynie na zajęcia nr1, dnia drugiego ,resztę jakoś udało mu się ogarnąć :D punkt 2 ,dnia drugiego też bym mogłabym zaliczyć ,ale ja nie lubię dostawać bukietów także wybaczam :) Kropeczko ,dużo zabawy i udanego wypoczynku ,tego ci właśnie życzę :) U mnie od dwóch dni pogoda iście letnia ,słońce ,ciepło itd.:) Kurcze myślałam ,że uda mi się jeszcze załatwić salę na komunie młodej ,ale dupa .Miejsc ni ma a mnie się nie uśmiecha stać przy garach w domu ,chociaż gości komunijnych można by było policzyć na palcach jednej ręki . Udało mi się kupić książki :) jestem do przodu o 600 zł :)

Doberek :) Podpisuje się pod Phillem dwiema rączkami :D my pijamy tylko grubsze kalibry ,także bez 3,2 % proszę do nas nie pochodzić :D

miałam taki fajny przepis na orzechówkę z goframi ,fajne ciasto ,super smakowało i fajnie wyglądało ,ale mi linki pokasowało ostatnio przy kopiowaniu pasków do przeglądarki system mi padł ostatnio i musiałam wgrywać od nowa i teraz nie mam połowy linków :(

*jeśli chodzi o małżonkę

a to bardzo dobre wiadomości jeśli chodzi i małżonkę :)pozostaje mi zaciskać mocno kciuki i czekać :) z tym grzybem to jest bardzo bardzo podejrzane :D od dzisiaj nie jadam grzybów i nie przebywam w ich towarzystwie ,lepiej dmuchać na zimne :D cieszy mnie dzisiejsze ochłodzenie :) jest czym pooddychać ,no i na lodach zaoszczędzę :D;)

a to podejrzana sprawa ,bardzo podejrzana ;):D a jak tam na twojej działeczce pod domek ,urosły coś drzewka ?:) Małżonka chyba troszkę spokojniejsza, 10 tygodni to wcale nie tak mało :)

No to żeś wymalował,nie ma co ;) nieśmiało gratuluję :) Chyba mam wysyp znajomych z kafeterii ,bo z innego topicu takie moje koleżanki też mają swoje pociechy :) i to po prawie 10 latach :) jedna już ma pociechę w domu małą Małgosię a druga już tuż tuż syna na świat wyda :)takie dwie niespodzianki to były a teraz już trzy razem z twoją ;) bardzo się cieszę z twojego szczęścia :) Ja też myślę ,że działeczka to dobry pomysł :) chociaż mój pies do chartów nie należy i bieganie mu średnio idzie :) za to lubi leżeć w trawie i trzeć się o nią jak kotka :D

Beziu -twój przepis jest identyczny :) ja mam podane jeszcze do masy budyniowej szklankę cukru i kieliszek wódki :) reszta się zgadza co do słowa :) Wybawiałaś mnie od długiego pisania :D Planuję go zrobić również z figami ,już sobie wyobrażam jakie to pyszne będzie Jeszcze dodam informacje dla She i innych zainteresowanych ,że dobre i tanie śliwki są w biedronce ,sporo sztuk za rozsądną cenę :D

No w końcu jakiś żywy ludź się odezwał :) Gadaj szybko co tam pięknego zmalowałeś ?:)(zaciskam kciuki żeby to było to o czym myślę );) a ja znów dwa tygodnie samotności :)kolejne dwa długie tygodnie .... Powiem wam coś ,pewnie będziecie się śmiać ,ale co tam :) zdecydowałam ,że w przyszłym roku biorę jakiś ogródek działkowy pod swoje skrzydełka i mam zamiar bawić się w ogrodniczkę i wypoczywać na trawce bądź hamaku :) dzieci są szczęśliwe na samą myśl o działce a ja powiem szczerze nie mam gdzie już chodzić latem .Wszystkie szlaki rowerowe objechałam ,trasy turystyczne znam na pamięć a reszta atrakcji w moim mieście mi spowszedniała :) tak więc będę ogrodniczką tadam :)

Teraz patrzę jaki "krótki" post wczoraj napisałam :D nie dość ,że bez dużych liter to gdzieniegdzie brakuje liter albo jest ich za dużo :D jeszcze tak nie miałam ,ale czuję ,że mi wybaczycie ;) jedna już mi wybaczyła :) Kropeczko -ja wczoraj miałam napisać ,że może na mazury byś się wybrała ,ale ja na Mazurach w życiu nie byłam ,wiec nie wiedziałam co by ci tam zaproponować :) Powiem ci ,że sama bym chciała tam pojechać .:) Mam nadzieje ,że twój plan wymyślony podczas spaceru wypali :) Kilka lat temu miałam jechać na łikend z michem tylko we dwoje ,zarezerwowałam domek ,wpłaciłam kaucję i moja mamusia odmówiła mi pilnowania dzieci kilka dni przed wyjazdem :) cały plan poszedł się ....no i wpłata oczywiście przepadła :)nie wspomnę jak wkurzony był gość od tych domków bo to był sezon w pełni :) U mnie z tymi książkami to już raz się wpakowałam :) kupiłam starszemu chyba do 4 lasy używane zapłaciłam 100zł ,kupiłam nowe ćwiczenia a pod koniec wakacji wyszła lista z wykazem ,ze w tym roku podręczniki są z jeszcze nowszego poprawionego wydania i musiałam wszystko kupić nowe ,nawet ćwiczenia :(straciłam na same książki ponad 500 zł dla jednego dziecka :( Powiem wam ,że kiedyś było lepiej z tymi książkami .Każdy miał po kimś i nie było problemu .Dziecko po dziecku książki dostawało a jak cos brakowało to w bibliotece szkolny dawali na okres szkolny a pod koniec się oddawało :)z resztą pewnie pamiętacie sam jak to było :) Przymierzałam wczoraj tą spódniczkę młodej i pierwsza klasa wyszła :) muszę kupić tylko ten zamek i pozszywać :) No i pogoda się w końcu poprawiła :) Od dłuższego czasu sobie myślę aby wziąć jakaś działkę ogrodową dla siebie .Nie ma zbytnio gdzie łazić w dzień a na takiej działeczce bym miałam jakieś tam warzywka swoje ,troszkę trawki na grilla ,namiot dla dzieci itp.Chyba na drugi rok się zapiszę do domu działkowca i coś wezmę .Nawet michu jest chętny i popiera ten pomysł :) Musze tylko znaleźć jakąś normalną z altanką a nie ugór i małpi gaj :) Czas na kaweczkę :)

echhhh...znów zostałam sama :(kolejne dwa tygodnie nudy. nawet pogoda nie dopisuje ,poszłabym z dziećmi a basen i jakoś dni by mijały a tak ,chmury ,deszcz,słońce i max.20st na plusie :( Zrobiłam sobie te spodnie ,jakoś się udało ,chociaż nogawki są wąskie a takich nie chciałam ,ale cóż ...się zepsuło to się ma :) kupiłam młodszym piórniki do szkoły w schleckerze czy jak to się pisze ,z wyposażeniem (tylko pióra nie ma ) za jedyne 14,99 :) bardzo ładne ,młoda zadowolona i młodszy również :)młodej kupię dobry długopis a Kamilowi może może pióro jak się poprawi w pisaniu .W piórnikach było chyba z 20 naboi do piór :)trza to gdzieś wykorzystać . Czekam na zeszyty w biedronce te bruliony z twardej oprawie bo u mnie jeden kosztuje 5,90 :O a w biedronie w tamtym roku płaciłam chyba 1,75 za sztukę :) plecaki znów muszę kupić nowe (szkoda słów)młodej odleciała rączką :) młodszemu rozdarł się na całej szerokości przy zamku a straszy miał plecak jeszcze z trzeciej klasy to sprawię mu już nowy :) chłopcy poprosili o takie na jedno ramie ,zakładane na plecy i znalazła fajne na allegro ,chyba kupię je bo porządnie wyglądają i są Umbro taka sportowa ,chłopcy bardzo lubią z niej ubrania ,szczególnie spodnie dresowe ,dobre jakościowo :) cena tez kusząca :) młodej książki już kupiłam bo ma ten ...wiecie takie pakiet w kartonie to można już kupować :) tylko 200zł bez grosza :) :O starszemu załatwiłam książki os znajomej po synu ,ma w bardzo dobrym stanie i z nowego wydania ,zapłaciłam jedyne 80 zł ,jeszcze ćwiczenia mi dała wypełnione jako pomoc w razie W (muszę je głęboko schować aby zbyt często synek nie korzystał z tej pomocy ):)w tym roku się w kurzyłam i nie kupię wszystkiego nowego .Nie wiem jeszcze jak z młodszym ,z jego książkami bo nikt się nie ogłasza na razie ,że chce sprzedać :) Pierdolę za przeproszeniem płacić tak jak w tamtym roku 1100zł za same książki ,które potem muszę sprzedać za 50 zł :) Nie wspomnę o tym jak te nowe książki wyglądają pod koniec roku :O wszystkie pieniążki ,które zaoszczędzę wolę wydać na ubrania dla chłopców :)urosły mi dzieci nieco i wymiana garderoby by się przydała :) a tak ogólnie to nudy ,jak wam pisałam :) -właśnie "próbuję "uszyć młodej spódniczkę tulipan z dżinsu granatowego :) już wykroiłam, spięłam szpilkami ,ale zamek muszę dokupić czarny bo mam same kolorowe :)mam nadzieje ,że ładnie wyjdzie to będzie miała na rozpoczęcie roku :) - mój straszy ostatnio mi oznajmił ,że ma dziewczynę po tym jak kolejny raz podprowadził "perfum"męża :) jak go napadłam ,dlaczego używa bez pozwolenia to powiedział ,że idzie do dziewczyny i musi ładnie pachnieć :) idą grać ze znajomymi w siatkę i jak się spoci to nie będzie zbyt ciekawo :) oznajmiłam mu tylko ,że babcią zostać nie mam zamiaru ,ma wrócić do 21 godziny i ewentualnie buziak dla dziewczyny w policzek :) skwitował mnie i powiedział "Mamuś ,mamuś ...za dużo telenowel się naoglądałaś :)"(nie oglądam ani jednej ???:Oogólnie chłopak mi rośnie :) aha ,no i kupiłam mu psikadło jakieś tam sobie ,wybrał Playboy Miami :D;) Aha ,gratka !mam przepis na pyszny placek (coś dla She) ciasto kakaowe ,masa budyniowa z alkoholem plus śliwki suszone (namoczone uprzednio w dobrej herbacie ) polane pyszną polewą czekoladową . jak ktoś będzie chętny to podam przepis bo dużo pisania a mnie się tak bez powodu pisać nie chce :O ale powiem ,że pyszny jest bo robiłam sama ,jadłam jeszcze wcześniej u mojej mamy .Dostała kawałek bo jakaś babka robiła na komunię syna :) aha ,no i wyobraźcie sobie od września znów zaczynam z częstszymi wizytami w kościele bo młoda pójdzie do komunii na przyszły rok :O jakie to szczęście ,że to ostania komunia w moim życiu (moich dzieci ):O mam nadzieję ,że wesel nie będę miała co dwa lata bo zbankrutuję :O :D to może ja pójdę sobie zrobić jakieś capuczino czy coś ,bo mnie ssie na słodkie :) ps.przepraszam za brak dużych liter na początku zdań ,mam dzisiaj wery wery lenia i piszę jak idzie ;)

doberek żabki moje :) gdzie wy się podziewacie?:) dajcie znak ,że wszystko ok.bo sie martwię przeokropnie :)

WAKACJE!!!!!:D

ty Cafe a ja rogaliki ,które właśnie upiekłam :) konsumujemy ?:D

a feee:P:D

a nieee,będziem się toples kąpać bo Phill miał mi pożyczyć" Markowe" slipki tylko skarpety bym ze załatwić musiała co by mnie w kroku te slipki nie wisiały