small size

dziewczyny dzisiaj zauwazylam ze odpadl mi brzuch - zawsze widzialam swoj pepek z gory a teraz to juz nie, to chyba opadl;) w nocy 4 razy siku , o wszystko sie potykalam, bo nie mialam sily isc. no a twarz mam dzisiaj tez spuchnieta, usta nabrzmiale, hehe,. dobrze ze nie musze nigdzie wychodzic bo smiesznie wygladam :P. ale z opadiecia brzuszka to tak sie ciesze :D to juz jakas widoczna oznaka zblizajacego sie porodu :)

a ja wlasnie zjadlam pączka, wogole uwielbiam pączki :P popilam kubeczkiem cieplego mleka i spadam spac. wiec kolorowych snow dziewczynki :D moze akurat dzisiaj w nocy ktoras sie rozpakuje , czego zycze tym ktore juz chcą ;) paaaaa

co do tabelki, to sie wyjasni jak wszystki urodzimy, od razu bedzie selekcja :Pi widac kto sie udziela a kto wpadl na chwile. ja w koncu czuje sie lepiej, ochlodzilo sie na dworze, zerwal sie wiatr to mi sie zaraz poprawilo, ;) a moj Ł.dzwonil i mowi ze ma grype zoladkowa;/ mam nadzieje ze mnie nie chwyci,bo to juz kolejna osoba z mojego otoczenia . kurcze piszecie ze pelnia 4 wrzesnia, nadzieja jest, zawsze to 4 dni szybciej od terminu z om.;) maly sie rozszalal, :) dupke wypina , zaraz go uszczypne :P

zyrafko a ja tez spuchalm na twarzy , podobno sie zmeieniam. nie wiem ;/ basiu ja lozeczko uz mam dawnoz zlozone, wozek stoi od kilku dni, masa rzeczy dawno kupiona, a takie gadanie to zabobony, kurcze jak mozna tak wogole wmyslac. jak mi ktos tak mowi to ja sie pytam jakiego jest wyznania, bo nasza wiara (chrezscijan) zabrania wierzen w zabobony i przesady . zaraz im sie geba zamyka.:P zdrzemnelam sie , zjadlam mega porcje obiadu i dalej leniuchuje. a co tam !

nogi tez mi dretwieja.dzisiaj mam chyba dzien narzekania :P wszystko mnie boliiiii i nic mi sie nie chceeeee.:P

nie mam sily na nic dzisiaj,moze po poludniu ogarne domek, rece nie dosc ze spuchniete to jeszcze mi dretwieja ;/ czy wy tez tak macie ?

hej :) u mnie to sie chyba nie zanosi na szybszy porod, a juz tak jestem zmeczona chodzeniem z ciezarkiem. w sumie to do terminu zostalo mi 23 dni. co wieczor jak sie klade to mysle ze moze dzis,:) ale brzuch to raczej wcale mi nie opadl, bóle na dole mam, jak sie rozchodze to przechodza. ale sil na sprzatanie nie mam, a tu po weekendzie i gosciach podlogi do zmywania ;/. wiecie, chyba jak Ł.wroci z pracy w piatek to go dorwe i moze cos ruszy , sama nie wiem ;/. z jednej strony juz bym chciala, z drugiej sie boje. Ł tez mowi ze sie boi , bo maluszek taki delikatny, pierwsza kapiel, przebieranie itd. dobra nie narzekam, ide cos sie pokrecic po domku.

hej :) ale sie dzisiaj wyspalam, sama nie wierze ze od 23 do 7 rano, bez wstawania na siku.szok ,no ale maly rano sam mnie zbudzil kopniakiem w zebra,az mi lzy w oczach stanely , co za maly brojak z niego. co do wydzieliny to tez ciagle wkladke zmieniam, troche to denerwujace, bo ciagle czuje ,mokro ;/ dobra smigam po swieze buleczki, bo maly sie dobrego sniadanka dopomina ;)

moim kuzynkom seksik pomogl, wieczorem przyjemnosci a w nocy badz nad ranem wody odchodzily i sie zaczyalo. jedna moja kuzynka urodzila w 3 h 4,600 dziewczynke. nie miala zadnych problemow, po prostu ja wystrzelila:P z synkiem miala tak samo , a on wazyl 4 kg. a co do pomiarow usg to tak trzeba z przymruzeniem oka, dopoki nie wyjdzie, nie uwierze ze to taki klopsik :P (lekarz mowi ze on spokojnie do 4kg dociagnie) oby zdrowy byl! waga nie wazna. kurcze ale mam biegunke :P to po tych jogurtach chyba. a maly szaleje, a niby im blizej porodu tym mniej sie rusza, ciekaweeee. ;)

evka, trzymaj sie , a my tutaj trzmamy za Twoja dzidzie kciuki, bedzie dobrze :) ja juz po wizycie, wszystko w porzadku, maly wazy 3100 a ile mierzy to mi nie powiedzial.generalnie wszystko dobrze , ktg zrobione , fajnie tak posluchac serduszka:). wogole poprawily mi sie wyniki, nie mam juz anemii, pomogly mi tetaletki ,tardyferon. aaa no i moj maly ma wymiary tak jak na 37 tydzien 5 dzien, ale nozki to ma na 40 tydzien 5 dzien, takze jest dlugiiii.:) kolejna wizyta za 2 tyg. aaaaa no i przyszedl wozeczek, czyli juz wszystko mam, chyba ze o czyms zapomnialam, znajac zycie tak bedzie :P teraz tylko czekac na malego :)

hej brzuchatki:) ja juz od 6 buszuje po domku, cos mi nie dobrze od rana, strasznie mnie mdli , bleeee. wczoraj 4 osoby z mojej rodziny zwrocily uwage ze opadl mi brzuch, ja nie jestem w stanie powiedziec czy tak jest czy nie, z gory to wyglada tak samo :P moze z boku bardziej widac ;) no nic, smigam sie ogarnac, po wyniki do osrodka i jade do gina. milego dnia Wam zycze :D

hej, u nas dzisiaj leje, ale to dobrze, po tych upalach takie swiezutkie powietrze to jak zbawienie , az chce sie pelna piersia oddychac ;) co do porodu to juz coraz bardziej sie boje, najwieksze obawy to zeby z malym wszystko ok bylo. w sumie to takie nakrecanie sie :P dzisiaj czeka mnie ukldanie rzeczy szafach, mam mase swoich rzeczy do wyrzucenia, jak nie zrobie tego teraz to pozniej nie bedzie kiedy. Ł. tez ma rzezczy ktorych juz nie nosi i zalegaja w szafie , wiec segregacja sie przyda. tak sobie mysle ze moge nie zdazyc ze wszystkim. chcialabym miec wysprzatane na tip-top , ale czy zdaze ? oby tak . zmykam. milego dzionka.

padam na pysk przez te upaly, ale juz zalalatwilam wszystkie oplaty, wiec jakby co to Ł. na bierzaco bedzie oplacal sam, ciekawe jak sobie poradzi :P wogole w banku byla mega wielka kolejka, ja sapalam jak lokomotywa, a przepuscila mnie az jedna osoba. 15 osob udawalo ze mnie nie widzi. mi to nie zalezalo bo siadlam i czekalam, ale za mna osoby komentowaly ze kobiety w ciazy maja pierwszenstwo. teraz tylko nogi do gory i odpoczywam bo nogi jak bańki mam.

basiu widzisz , tak sie martwilas, a dzidzia ci prezent zrobila i sie odwrocila. oby juz tak zostala . my wczoraj bylismy na pizzy , ale sie objadlam, az wstyd sie przyznac :P wybralismy wozeczek, x-lander xq 2008 sa teraz wyprzedawane bo 2009 to nowosc, a my sie zalapalismy na okazje. w pon jedziemy go kupic. kolor zielony. tylko fotelika i torby w komplecie nie ma , wiec musze poszukac. moze ktoras z was kupuje osobno fotelik i moglaby jakis mi polecic? bo ja zielona jestem, dobra zmykam bo musze obiadek skonczyc. a wieczorkiem idziemy na grila do mojego brata, ale bedze wyzera :P Anulka - sto lat !!!

hej dziewczyny, my tez od rana buszujemy. zaraz zmykam ogladac wozeczki, w koncu trzeba podjac decyzje. co do biegunek to ja mam chyba po tej ilosci owocow ktore pochlaniam. tak mi sie wydaje. a i to jest meczace bo ile mozna do kibelka biegac, nie dosc ze ciagle sikam to jeszcze tooo :P. co do seksu to posucha ze ho ho, ale to brak inicjatywy z mojej strony , leniwiec sie ze mnie zrobil , ochota przeszla.az mi zal mojego Ł. bo bidny juz nawet nie wspomina :P nic zmykam, milego weekendu Wam zyczymy.:) i nie rozpakowywac sie jeszcze !!!

ja juz tez opuchnieta jestem. w sumie to chyba ta opuchlizna nie schodzi , w takim upale to normalne. ale dzisiaj to lenistwo totalne, nogi do gory i leze :P a co tam ;)

wiecie , tak mi sie przypomnialo, jak w czerwcu moja kuzynka chciala upiec tort truskawkowy dla corki i napisala mezowi zeby kupil 1.5 kg truskawek. chlop pojechal i przywiozl 15 kg ona pyta dlaczego tyle kupil, a on no ze na tort, ze sama napisala tyle, bo mowila ze bedzie mielila te truskawki do masy. chlop pomyslal ze 15 kg zmieli i wcisnie w tort .cala rodzina sie smiala.

anulka glowa do gory !!! bedzie dobrze, musi byc !!

magdakate - sorki, ale usmialam sie z tego co napisalas :P faceci to ciezkie przypadki. ja mojego kiedys poprosilam o kwasek cytrynowy, juz nie pamietam do czego, mial kupic kilka paczek. wiec kupil sode oczyszczona jakies 8 paczek, na kij mi soda. ??;/ wydaje mi sie ze on kupil sode bo na rysunku cytrynka byla, wiec nawet nie przeczytal chyba, tak mu sie spieszylo. ale jak ja nie kupie czegos co chcial, bo po prosu zapomnialam, to jest dopiero gadania :P/ dzisiaj juz o 4 byla pobudka, ale o 6 mnie znuzylo i przysnelam na godzinke, teraz juz zrobilam zakupy, upal sie zapowiada, zeby z domu nie wychodzic polecialam z rana. ja mam wsrode wizyte, i wlasnie zobia mi ktg , po raz pierwszy. juz sie nie moge doczekac, mam tylko nadzieje ze wszystko bedzie ok.

http://www.wielkiezarcie.com/recipe33514.html ja dodala troche inne proporcje, ale tez dalam pomidorka. :)

szczerze mowiac zawsze myslalam ze przytyje jakies 30 kg, a tutaj jak na razie 13, zreszta nie tylko ja sie dziwie , bo wszyscy mowia ze to malo, tak jakby oczekiwali ze przytyje 30 co najmniej :P jak stoje tylem to i tak nie widac, bo brzucho w tali mnie nie poszerzylo na boki.tylko w przod :D

co do wagi *

co do agi to mam 13 kg na plusie, ale ostatnio mam wilczy apetyt wiec pewnie do konca ciazy jeszcze ze 2 kg przytyje mam nadzieje ze nie wiecej .

czasami chcialabym miec kogos do sprzatania, bo teraz nie daje rady wszystkiego na raz. wiec robie etapami,. wiec w kolko cos robie :p ale u nas na wsi jak bym powiedziala ze chce kogosdo pomocy to by bylo gadania , ze sluzbe sobie wynamuje. juz widze te gęby gadające . w koncu ciaza to nie choroba - jak mowia wszyscy. dobrze ze moj Ł, ostatnio przymyka oko na te moje sprzataniowe niedociagniecia, jest taki pedantyczny :P ze sam bierze za mopa i sprzata. rozumie ze ja nie daje rady :D

dzien dobry ! :) co tam ze taka wczesna godzina. may spac nie chce i juz. :) za 2 godzinki zmykam na badania, a juz jestem taaaka glodna, ostatnio moj apetyt sie zwiekszyl, totalnie na wszystko. przez to wczoraj na kolacje tak sie obzarlam spagetti ze nie moglam sie ruszyc z sofy zeby wstac :P porazka. wczoraj weszlismy w 36 tydzien, czyli coraz blizej. mam nadzieje ze na nastepnej wizycie szanowny pan doktor powie mi juz cos wiecej. co do oczyszczania sie to ja tez biegam do kibelka czesciej, nie wiem tylko cz nie jest to spowodowane iloscia owocow ktore pochlaniam. koteczek gratulacje :)