lolcia26

dziewczynki, byłam dziś u położnej, robiła mi usg... mam zdjęcia... aż się poryczałam... termin mam na 2 a nie 6 sierpnia dzidzia ma 8 cm... później na skrzynkę wyślę Wam zdjęcia... cudo istne :):):):):):):):):):)

kochana Grażko ja w zasadzie to już gratuluję :):):):):):):):):):):):):):):):) ale kciuki dalej trzymam i nie puszczam... kochana z tym bół=lem brzucha to miałam tak samo i tez się bardzo martwiłam... tak jest bo macica się rozciąga... nic się nie martw weź nospę ale zwykłą, nie forte a jak forte to weź pół... pomaga, ja brałam ....:):):):):) cieszę się bardzo a co do nospy to na prawdę nie musisz się bać, weź i będzie lepiej, zobaczysz :) dla Ciebie

no śliczne brzuszki macie ja też już mam taki duży, zrobię foto i wkleję. na poczcie podałam namiary na nk

hej dziewczynki, mam pytanko jak można zobaczyć Wasze brzuszki??? ja jeszcze zdjęcia nie robiłam ale niedługo zrobię to się pochwalę..

Mery gratuluje :):):):):):):):) bardzo się cieszę :):):)

dzień dobry... to i ja herbatkę poproszę :)

hej kochane, z tym kalkulatorem to jest ponoć tak że rok 2008 był rokiem przestępnym, dlatego też wszystko co wychodzi będzie na odwrót... mi w tabelce chłopiec to będzie dziewczynka... 11 lutego lecę do Polski i raczej już się dowiem to powiem Wam i zobaczymy... :):):):):):):):):):)

nowida moje gratulacje... to już raczej pewne, że dzidzia jest w brzuszku :) :) :) :)

cześć dziewczynki :)

ok :) ja na razie spadam, później się odezwę :)

nie mam ale może dziś zrobię to wkleję od razu :)

anna uda się zobaczysz, ale wiem jak Ci ciężko... nie załamuj się... pomyśl sobie, że może tak ma po prostu byc... dla Ciebie....

Kasiu oczywiście wklej, chętnie zobaczę :)

mi rośnie i nie wiem co to będzie później skoro teraz już go widac... masz przeczucie co będzie? chł czy dziew?? ja mam ze chł ale to się mam nadzieję już w lutym okaże... :)

jak się w ogóle czujesz? brzusio rośnie? ;)

oj to nie dobrze ze w niedzielę musisz pracować... a do której godzinki???

rozmawiam sama ze sobą...? ;( ok to idę jeść śniadanko.... i nie będę na Was czekac...

no dobra, przy niedzieli mogę i śniadanko zrobić ;)

halo halo a co tu taka cisza... wstawać spiochy... bardzo mnie martwi nasza Sylwinka... jak ktoś ma wieści niech da znać... kawka, herbatka soczek na stole... :D

Grażka ja też od powrotu z Polski nie pracuje i doprowadza mnie to do szału... zanim tu przyjechałam pracowalam cały czas w Polsce... 11 lutego będę w Pl i jak wróce do Edin to zacznę czegoś zukać chociaż na parę miesięcy... my też nie mówiliśmy nikomu po tym jak poroniłam że będziemy się znów starać i jak już wiedziałam że jestem w ciąży to do przyjazdu do Pl i do usg tylko moja Mamusia wiedziała...

hej Sylwinka jak się czujesz kochana?????

Grażka, jas się melduję... u nas jest godz 7.32... mój M do pracy poszedł a ja spać nie mogę... Grażko a Ty pracujesz ?

kochane a gdzie nasza szefowa się podziewa?????

dziewczynki a jak tam Wasze brzusie???? ;) mi rośnie :) co do dzidzi to moja pierwsza ciąża nie była do końca planowana ale też nie można jej nazwać wpadką... wiecie o co chodzi a druga planowana i od razu się udało :)

ja mam 2 koty ale są w Polsce, wychowałam się z kotkami i moja dzidzia też będzie... jeśli długo się je ma to toxoplazmoza raczej nie grozi... zamierzamy wrócic do Polski i do moich kotków :) bardzo je kocham. nie wiem jeszcze gdzie będę rodzila czy w UK czy w Pl ale tak czy owak koty zostają :)