luczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luczka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
ktos kiedys powiedzial,ze w kazdym cierpieniu jest sens...... wiem,ze to wszytsko co pisze,nie pociesza Cie i wcale sie nie dziwie...ze mna tez jest ciezko,chociaz staram sie pomagac innym...mysle,ze poki jestesmy tu na Ziemi nie zrozumiemy wszystkiego..jestesmy zamaluczcy....kiedys w Niebie spotkamy sie z Nimi i wszystko bedzie jasne.....a narazie tu i teraz kazdy z nas dzwiga swoj krzyz..... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luczka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
nie wiem jaka dokladnie jest Twoja historia....szukalam pare stron wczesniej i jeszcze nie znalazlam....domyslam sie tylko,ze stracilas ukochane dzieciatko.... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luczka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dzikuś fajnie,ze jestes!:) mądra z Ciebie kobitka! jakis czas temu zauwazylam,ze osoby ,ktore starcily kogos bardzo bliskiego sa sobie blizsze,nawet wydaje mi sie ,ze tylko one miedzy soba moga sie tak naprawde zrozumiec...w zeszlym roku zmarl Tata mojego chlopaka i widze,ze moze okropnie to zabrzmi,ale to nieszczescie nas zblizylo,chyba zaczal rozumiec co sie ze mna dzieje od kilku lat..... z moich przemyslen wynia tez jedna,dosyc kontrowersyjnie brzmiaca sprawa.....w zyciu moim i mojego chlopaka odejscie kogos bliskiego oprocz wielkiego cierpienia oznaczalo rowniez pozytywne rozwiazanie wielu problemow bliskich ludzi....brzmi to tajemniczo,ale wyobrazcie sobie to w ten sposob-czyjes znikniecie pozwolilo na pojawienie sie kogos nowego........... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luczka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dzikuś dziekuje Ci za odpowiedz,ale jak ja mam to zrobic?kiedys przeczytalam cos podobnego ....piszesz,ze musze pozowlic jej odejsc a jednoczesnie poprowadzic Ja do siebie......jak mam to rozumiec? Dodam jeszcze,ze czasem czuje ogromny zal do niej,ze mnie zostawila sama,jestem az wsciekla.........Wiem takze,ze odeszla dopiero wtedy,kiedy pojawil sie przy mnie moj chlopak...chyba wiedziala,ze teraz on i jego mama zaopiekuja sie mna,wiec Ona moze odejsc...nie wiem,moze to moja wyobraznia... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
luczka odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dopiero dzis trafilam na ten topic... ja stracilam Mamę w 2001 roku,dlugo chorowala,ale nie byl to np.nowotwor i nikt nie wierzyl ,ze naprawde moze umrzec..stalo sie to nagle,miesiac pobytu w szpitalu i ta straszna wiadomosc__________ jestem w dolku do dzisiaj,moze dlatego,ze byla dla mnie wszystkim,ze dala mi milosc tak wielka,ze trudno ja opisac a moze dlatego ze bylam zbyt mloda i naiwna ,by dojrzale podejsc do sprawy a teraz jest ciezko....Śni mi sie prawie codziennie,budze sie cala mokra,zdolowana i placze-najczescie w tych snach okazuje sie,ze wcale nie umarla,ze wyjechala itp.a teraz wraca i nie rozumie dlaczego uznalismy ja za zmarla.....gdzie sa jej ubrania......to takie przykre......albo widze sekunda po sekundzie jak umiera.......... nie wiem jak sobie z tym poradzic.....czasem lapie takiego dola,ze mysle o samobojstwie-zeby byz z Mamą,zeby znow mnie przytulila...........i tak jest dzien w dzien......... -
dziewczyny bylyscie na stronce www.darmowee.fora.pl ?jak tak,to jak zamawiac te probki?podane sa adresy mailowe i co mam napisac?co Wy piszecie?
-
seria kremów Lirene eris jest rewelacyjna,to jest moja opinia i wielu znajomych,mam na mysli kremy różnych zastosowań poniewaz pisze na podstawie doswiadczen wielu osob... w takiej cenie nie ma szans na zaden dobry krem..... dla krytykujacych -wyzwanie:podaj inny konkurencyjny krem polskiej firmy w podobnej cenie......czekam:)
-
bio...ja szczerze odradzam biorezonans,chyba ze masz za duzo pieniedzy:)
-
Renejza i inni-GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!! NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))
-
ja nadal nie pale:)))))) juz miesiac bedzie!!!i w koncu przestalo mnie ciagnac,ale za to 5 kg wiecej do noszenia:(
-
Właśnie mija mój 16 dzien bez papierosa bo 9 latach palenia!Mam nadzieje,a moze lepiej powiedziec jestem pewna,ze juz nigdy nie zapale!(takie jest moje zyczenie) Probowalam rzucac kilka razy: 1)metoda \"a moze sie uda\"-nie dziala,jesli chcesz rzucic nie mozesz liczyc na szczescie,licz na siebie i swoja wole! 2)biorezonans-mydlenie oczu,po tym zabiegu rzucaja tylko ludzie.którzy mieli w chwili zabiegu silna wole i naprawde chcieli rzucic-takie placebo 3)TABEX-NAPRAWDE DZIALA!!!!ale.......bez samozaparcia moze nie pomoc,ja juz nie zazywam,bo nie musze,a zostalo mi jeszcze tabletek na 2 tyg. Mam nadzieje,ze palenie to juz przeszlosc!Mam 26 lat i do tej pory czulam sie jak wrak przez te fajki! Zaczyna byc coraz lepiej,mniej kaszlu,lepsze oddychanie.Co do trudnosci po rzuceniu to mam klopoty ze snem i straszny apetyt,co zaczyna byc widoczne niestety,dlatego od poniedzialku ostro cwicze! JAK RZUCISZ FAJKI TO GWARANTUJE CI,ZE ZACZNIESZ UPRAWIAC JAKIS SPORT LUB ZDROWO SIE ODZYWIAC-ZMIENIA SIE MENTALNOSC I MOZLIWOSCI:) POZDRAWIAM-jesli ktos ma jakies pytania lub chcialby porozmawiac albo POTRZEBUJE WSPARCIA W RZUCANIU-zapraszam na gg 4662167