Gorąca czekolada

Sama bym ją wzięła,mnie też dobrze by to zrobiło ale u nas pada deszcz:(

Ona jest hałaśliwa z natury a czerwony jeszcze ją rozdrażni bardziej;) Myślałam o różu,fioleci i pomarańczu.Wiesz napewno jej każdy będzie pasował i nie powie mi że chce inny.:D Starsza córka uparła się kiedyś na niebieski i nie dała się przekonać do innego.Dopiero jak już było pomalowane to po jakimś czasie stwierdziła że go nie chce.

I pewnie jeszcze o Nas śnisz ;):D Nazwy brzmią smakowicie to i kolory też są pewnie ładne. Ja mam zamiar malować czyt.mąż:)pokój małej i od trzech tygodni zastanawiam się nad kolorem.:O

Och jak to zabrzmiało\"jak za pradawnych czasów\":)

Nieja

Co do dojenia to próbowałam ale mi nie wychodziło.Chyba bałam się krów.Kiedyś gdy miałam jedną taką krówkę przez chwilę przytrzymać za łańcuch to tak się przestraszyłam że zostawiłam ją i uciekłam.Krowa też tylko na szczęście w drugą stronę. To tyle na temat mojego doświadczenia z krowami:)

Co to są gumofilce to wiem ale gównodepki:Dczy gnojoskoczki:D to pierwszy raz słyszę:D

Pewnie że bolą , wiesz teraz dlaczego nagadali na niego takich glupot.Wiesz ja nie znam Cię osobiście ale z tego co piszesz to w najmniejszym razie nie uważam Cię za niedojrzałą.Może ona Ci zazdrości.

Urwisek nic ciekawego :D;)

Ja też nigdy tak nie miałam. Chyba naprawdę brakuje nam w rzeczywistości kogoś naprawdę zaufanego komu można o wszystkim powiedzieć. Ja mam dużo znajomych ale żadnej takiej osoby.

Nastój to jak wiadomo taki:( Chociaż dziś po raz pierwszy od wielu dni wyjrzało słońce,jesteśmy już po spacerku.

Jabłka też mam.Trzy skrzynki:)

A w lodówce echo.

:D na te chłody co teraz nastały to najlepsza.