MarMi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MarMi
-
BARDZO, BARDZO , BARDZO dziękuję za wszystkie życzenia i dobre słowa od was:-) Jesteście super :-) Umiliłyście mi ten dziesiejszy dzień, nawet nie wiecie jak bardzo ;-)
-
Takis, bo ja postawiłam wirtualne winko dla wszystkich chętnych i polewałam każdemu, tobie też, nie zauważyłaś? ;-) Teraz idę grzecznie do łóżeczka bo jutro muszę wcześnie do pracy wstać. Dobranoc i pozdrowienia dla wszystkich :-)
-
Bosa, czyżbyś była jedną z moich siostrzenic? :-D Zyxiu, przecież ja Ci się grzecznie przedstawiłam z imienia w naszym pokoju:-) Bardzo dziękuję za życzenia imieninowe i śliczne wierszyki. Inne cIocie świętują jutro a ja już dziś zaczęłam, no ładnie - dwudniowa imprezka :-D No to polewam po lampeczce dobrego winka ;-)
-
A ja niestety na ten pogrzeb nie pojadę, chociaż też bym chciała. Pogrzeb jest w godzinach mojej pracy. Acha, to nie mój teść tylko teść drugiej siostry. Bosa ale fajny wierszyk ;-)
-
No i po imprezie :-) Dziś u mnie ślicznie świeciło słońce, aż się lepiej na duszy robiło na takie widoki:-) We wtorek jadę z uczniami na jednodniowy rajd w Beskidy więc tym bardziej mi zależy żeby pogoda była w miarę ładna. Jestem zmarzluch straszny ;-) Już mnie wiosennie zaczyna nosić - marzę o chociaż 10 minutach w lesie, posłuchać ptakow, popatrzeć na zieleń, przytulic się do drzewka. Ja już nie moooooogęęęę z tą zimą!!!
-
to dla Solenizantki ;-) Dla reszty \" wiary\" - duże pozdrowienia ;-)
-
Ofka - dobre te życzenia:-D
-
Dziewczyny- Krystyny, ja Wam po prostu przesyłam dużego imieninowego buziaka i serdeczne życzenia spełnienia marzeń, radości i słonka w życiu. Boja niby na Śląsku się nie obchodzi imienin ale zobacz jaki od lat p.Bochenek robi Krystynom fajny spęd IMIENINOWY. Czyli jednak niektórzy obchodzą. A jeśli o mnie chodzi - ja na Śląsku mieszkam już dłuuugo ale nie pochodzę stąd więc dla mnie imieniny są jak najbardziej odpowiednim świętem do obchodzenia, dlatego świętuję dziś z dziewczynami. Pozdrawiam Was wszystkie:-)
-
STO LAT dla solenizantek. Słoneczka w życiu i dobrych ludzi dookoła .
-
Dobry sąsiad zawsze pożyczy, a sąsiadka da... - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? - Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece. Człowiek nabiera doświadczenia z wiekiem. Szkoda, że jest to wieko od trumny. Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast krzyży widzi plusy. Jeśli piękna, młoda kobieta prosi cię, niemłodego, przeciętnego mężczyznę, abyś został na noc i na dodatek, daje ci za to pieniądze, to znaczy, że ona jest szefową firmy, a ty - nocnym stróÂżem. Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał. Prognoza pogody a\'la Zubilewicz: - W ten weekend będzie 30 stopni ciepła: 15 w sobotę i 15 w niedzielę. - Wiesz, wprowadzają nam nowy plan pracy w firmie. - Tak? Jaki? - Darmowe wieczory i weekendy - już od 18... Świeżo osadzony więzień drze się zza krat: - Jestem niewinny! Niewinny! Na to z sąsiedniej celi: - No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic... Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci? - Wysłać je do dziadków
-
Hello, witam wszystkie panie ;-)
-
No i pierwszy dzien roboczy zaliczony. Było całkiem, całkiem :-D Jednak nie zapomniałam jak się pracuje z grupą i jak przygotować w miarę udaną lekcję ;-) Teraz siedzę nad robotą , którą muszę skończyć na piątek rano. Czemu doba nie ma tak ze trzydzieści godzin? Mogę tylko powiedzieć, to co zwykle Forever mówi jak wstaje skoro świt; JEZUSICKUUU!
-
Ofka a mnie...?;-) No to drogie panie, jutro pierwszy dzień w nowej pracce :-) Zdam wieczorem raport jak było. Jak sie trochę zorganizuję w nowej sytuacji (prawie półtora etatu w szkole i cały czas ta sama co przedtem praca w domu, czyli tłumacznia plus oczywiście codzienne obowiązki domowo- matczyne) to zacznę się więcej udzielać. Pozdrawiam
-
Bosa, w walce z cudzymi dziećmi to ja już zaprawiona jestem, bo spędziło się ładnych parę lat w ucząc szkole i na uczelni;-) No, może to już nie dzieci, bo uczyłam licealistow i studentów. Teraz też będę pracować w liceum. Tylko na korepetycjach mam trójkę sympatycznych gimnazjalistów. Ale tak naprawdę to jestem i czuję się przede wszystkim tłumaczem a nie nauczycielem ;-) Jak to się mówi - głupiego robota lubi - znowu mam nową porcję tłumaczonek. Ale na szczęście ja to lubię robić. Czyli - robię to co lubię i jeszcze mi za to płacą ;-) I dobrze, że są te zlecenia bo z kasą cienko bywa. Siostra mi przekazała przez telefon, żeby Was pozdrowic. Miała dziś jakąś awarię komputera.
-
Zuziu nie będę mogła od środy a nie od poniedziałku. Od początku miesiąca będę jak w tym przysłowiu \"obyś cudze dzieci uczył\" :-D Ja to robię już od wielu lat, ale przez ostatnie 2,5 roku tylko na prywatnych lekcjach. A teraz wracam do szkoły ;-)
-
Ja tylko wtrącę, że ta nudel-kula z piosenki którą zacytowala Boja, to po śląsku wałek do ciasta:-D
-
A może dlatego tu dziś tak pusto bo dziewczyny balują? Dziś ostatni weekend karnawału. Takis ma u siebie wnuczki - młodzi sie idą bawić a wnuczki zostają z babcią, mówiła, że wieczorem jak zasną to zajrzy.
-
Basie, Zuzie i ja ;-)
-
Tygrysek - stopka suuuuper :-D
-
Ja jakaś nietłustoczwartkowa jestem. Pączków nie lubię za bardzo, faworków w ogóle nie lubię. Mój były mąż bardzo lubi, czasem teściowa nam podsyłała. Ja za to piekę dobre ciasta :-) Pamiętam jak w Wielkanoc jechaliśmy z synem do mojego taty na śniadanie świąteczne. Ja wiozłam świeżo upieczony sernik, dla bezpieczeństwa dziecko trzymało go na kolanach coby się serniczek nie rozserniczkował na podłodze przy jakimś mocniejszym zakręcie. Syn już nie mógł wytrzymać od zapachu tego ciasta. Mieliśmy włączoną muzyczkę i akurat leciał utwór Kukiza i Borysewicza \"Jesli tylko chcesz.\" A moje dziecko nagle mówi \"Wiesz co mama, ja mam wrażenie, że mi ten sernik zaraz zaśpiewa \'Jeśli tylko chcesz, to mnie zaraz zjesz\' :D
-
Ktosiu, nastroje mamy chyba podobne - ale - grunt to się nie dać i się z dołów wygrzebywać. Zuziu ja też poproszę o zdjęcia;-) Pozdrawiam wszystkie miłe Panie
-
Boja na zgagę dobre są migdały. Gryź powolutku kilka sztuk. Pomaga. Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi: pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy, braki w uzębieniu, biust obwisajacy do kolan, sadło tu i ówdzie .... W końcu stwierdza: DOBRZE MU TAK, SKU..... OWI ! *************** Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie: - Klinika? - Pomyłka, prywatne mieszkanie. Za krotka chwilę ponownie telefon: - Klinika? - Nie do cholery! Prywatne mieszkanie! - Mietek, no, co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana. ***********
-
Viktoria, tak mi się skojarzylo z tymi Twoimi życzeniami co do zawartości szuflady samotnych... Wiecie, jaki jest najlepszy wibrator? Taki o napędzie jądrowym :-D Dzisiaj chyba ja gaszę światło.
-
Ktosia - nie lubię pączków. Ale za to bardzo lubię czekoladę, najlepiej z orzechami. I snickersy;-) A za orzechami ( szczególnie nerkowce) to wręcz przepadam:-) A to tuczące;-)
-
Ja już postanowiłam. Już jestem pewna. CHCĘ. Rzucam, nie kupię już fajek. Będę Wam raportować jak mi idzie ;-)