MarMi

A ja sobie leczę zatoki na zmianę lampą Bioptron i antybiotykiem. I czekam aż mi troche poluzują bo to nieprzyjemna dolegliwość. A tu do pracy trzeba chodzić, nad zleceniami siedzieć, nie ma przebacz. Kapustki Bosi jeszcze nie probowałam ale tak wychwalacie, że ślinka mi pociekła :-) Bosa, ja tez lubię Krawczyka:-) Ksymcia, mój syncio ma na drugie Piotr:-) Dzień był calkiem \"łoneczny\" w mojej okolicy, minąl nawet miło jak na poniedzialek :-) Pozdrawiam

Ewa, ja też jak przeczytałm o modrej kapuście, to pomyślałam, że Naszata jest moich okolic:-) Witaj Naszata. POzdrowienia dla wsystkich.

Spinky, pocieszę Cię, żę to na 100% nie jest autentyk. Tekst od dawna chodzi po Ineternecie i \"straszy\', ale jest wymyślony :-)

Ja też z klubu \"nienawidzących czapek\". I bez tego mam nielad na glowie straszliwy (mam lekko kręcone włosy, które wiecznie wygladają, jakby tydzień grzebienia nie widzialy :-)) A jak jeszcze czapkę na nie zalożę, to już calkiem glupieją :-D Ale, ciągle mam problemy z zatokami, więc czapka musi być. Niestety. Nie lubię zimy:-( Jestem zmarzluchem, lubię slońce. Zima bywa nieraz bardzo malownicza. Jak jest taki lekki mrozek to jeszcze da się znieść. Ale, nie ma to jak lato, ciepelko i dużo słońca:-)

Sto lat, tysiąc urodzinowych uścisków i milion dobrych życzeń dla Tygryska;-)

Ja też bym chciała poleniuchować:-( Ziiiimno brrr!

Witam:) No tak, idziemy balować. W końcu nie tylko pracą człowiek żyje a jeśli już ciągle zarywam nocki na robienie zleceń, to jedną mogę zarwać na przyjemności, nie?;-) A czy jest coś bardziej przyjemnego niż taniec w milym towarzystwie i przy fajnej muzyce? Poza tym - w Nowy Rok oboje z z Takisa Kaziczkiem świętujemy urodzinki więc mamy podwójną okazję do zabawy :-) Kubuś - realizujesz moje małe marzonko:) Też mi się marzyło zrobienie \"drzewka\" ale jestem za leniwa i mam za mało czasu. Może jednak kiedyś się za to zabiorę?

Urodzinowe calusy dla Kubusia:-) Sto lat!

Ja również życzę wszystkim miłego dnia i jako osoba zapracowana spadam do miłej pracy :-)

Również dziękuję za oddane na kuzynka i jego żonkę głosy:-) Bosa, jaki Marcelina ma fajny ten dołeczek w bródce:-) Dzięki za pocztę. Hmmm, jakoś najbardziej mnie ten rower rozmarzyl hi hi hi. Sposób na krety mnie zwalil z krzesła:-D pozzdrawiam :-)

Było głośno, wesolo, jubileuszowo... Teraz wszyscy już padli z nadmiaru wrażen i iteratury pieknej;-) W takim razie, żeby nikogo nie budzić, cichutko gaszę światlo i też się kładę. Może i mnie jakieś rymy nocą nawiedzą;-) Dobranoc dziewczyny :-)

Bossi jak to \"Ewelinko, chcę twojego karczku\" erotycznie zabrzmialo :-D Ale mala poprawka - ja pisałam do Eweliny że to Takis piecze pyszny karczek:-)

Spinky jaką ładną piosenkę zaśpiewałaś :-D Ewelina - salatki robi dobre ale jaki pyszny piecze karczek! Ale za to ja - wedlug Takisa - robię podobno wyjątkowo dobry rosół ;-) No i zrobilo się znowu kulinarnie w Poczekalni:-) Ja przy okazji jubileuszu znowu zaproponuję żebysmy sobie poczekaly razem nie tylko w Poczekalni ale w realu - kilka z nas mieszka tu w okolicy, może by się tak sprężyć i odwirtualnić?;-).

Dołączam się do życzeń dla nas wszystkich Nie udzielam się tak często jak inni bo ciągle jestem zabiegana i po ciąglym siedzeniu przy komputerze nad zleceniami, mam nieraz \"komputerowstręt\", ale za to \"dostarczyłam\" Poczekalni osobistą siostrę, ktora się udziela za nas obie :-D Chylę czoła przed naszymi poetkami:-) Bossi, ruskie pierogi to ukochane danie mojego syna - jakby Cię dziś odwiedził to by Ci niewiele pierogów zostało dla rodziny :-)

Ja zrobię...degustację tego, co przyniesiecie :-D Pozdrawiam

No, ja protestuję - Wy macie jakieś wkladki a ja tylko herbatę i robotę :-D Oj, na jutro też sobie jakąś wkładkę muszę przygotować, a co :-)

Coś dodam do tego makaronu:-) Lubicie zioła? Do zapiekanek z makaronu dobrze jest dodać bazylię. A do zapiekanek ryżowych i ziemniaczanych - oregano. Mniaaaam!:-) Forever - dawaj krokieta :-D Jak ja lubię krokieciki z kapustą i z grzybami! Ale mi smaka narobilyście:-)

Spinky - dla Ciebie serdeczne i glośne STO LAT :-) Dla innych - duuuuże pozdrowienia:-)

Takis jednak nie wyszła jeszcze ze szpitala. Tęskni i pozdrawia Was wszystkie. A ja dalej nie mam tych wszystkich zdjęć, o których się tu ostatnio tyle pisało. Buuu:-( Miłego weekendu życzę;-)

A ja nie dostalam ostatnio żdnych zdjęć:-( Rozmawialam teraz z Takisem. Przekazalam wszystkie pozdrowienia, ona też za Wami tęskni. Do domu dalej się wyrywa, cieszy się, że przyjęto do szpitala jakieś tłumy ciężarnych, liczy, że będą się jej z braku miejsc chcieli szybko pozbyć i wyjdzie do domu. Mówiłam, żeby uważała, bo jeszcze się tą ciążą zarazi hi hi. Rozśmieszyla ją historia Spinky o \"kochasiu\" wystawionym w Zawierciu z pociągu :-) Spinky, ja tam twierdzę, że on już w tych Katowicach wysiadł. Albo ma brata bliżniaka bo mnie też dziś odwiedził, bardzo nie w porę:-) Ktosia,skladam spóźnione życzenia urodzinowe Ja jestem trochę zabiegana ostatnio ale na weekend planuję luzik. Muszę trochę przystopować i odpocząć.

Mięśniaki poszly precz:-) Rozmawiałam z nią tylko przez telefon, nie mam szans żeby w tygodniu się do Takisa do szpitala wyrwać, dopiero w sobotę będę mogła, ale w sobotę, to - mam nadzieję - ona już będzie w domu:-) Przez telefonik się dowiedzialam najważniejszego - mięśniaków już nie ma. Usuwane bez operacji, jakimś nowszym sposobem. Dziewczynka zadowolona, czuje się lepiej, tylko się strasznie do domu wyrywa, zamiast odpocząć. Na \"rozpędzenie\" torbieli dostaje zastrzyki, więc może też uda się bez krojenia. Czyli - jest dobrze, a ja jestem już spokojniejsza :-) Przekazałam oczywiście pozdrowienia od Was, ona już też najchętniej by się tu do Poczekalni wybrała:-) Ja również pozdrawiam:-)

A ja nie mam zdjęć Ofki i Bossi. Takis już zainstalowana w szpitalu. Miała dziś różne badania, jutro dalszy ciąg \"przeglądu technicznego\". Narzeka na nudę, ale z drugiej strony - chwali sobie duuuużo wolnego czasu. Pozdrawia Was wszystkie.

Ja będę na bieżąco donosić szanownemu gronu co tam z siostrą, jak będzie w szpitalu :-) Viki, Takis nie musi się uczyć myśleć pozytywnie, to jest osoba, która jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia i wszystkich przekonuje że co jak co, ale wiara czyni cuda. Ja się nawet cieszę, że będzie w tym szpitalu. Odpocznie, nie będzie się zamartwiać wszystkimi dookola tylko się porządnie wyśpi i odpocznie. Dba o cały otaczający ją świat, pora, żeby pomyślala o sobie. Odroibina zdrowego egoizmu jeszcze nikomu nie zaszkodzila.

Ewelinko, jak klikniesz na dany nick, to pokaże Ci się profil danej osoby. Niektóre z nas mają też w profilu wpisany adres.

Dziewczyny sprawdźcie pocztę bo coś do Was poszło;-)