tulipusia spóźniona

Barwy Jesieni....24.07.2008........Mikołaj...........2000 ........47cm backspace82.....30.07.2008...........Mia ............2500.........47cm Evi_22.............03.08.2008.........Emilka...........2 950. .......54cm katharin...........22.08.2008..........Maciej.........33 90. ........52cm Izabelcia78.......23.08.2008.........Sophia...... ....2800........53,3cm Koug................23.08.2008........Emilka..... ......3245.........54cm mrs_ziec...........23.08.2008........Ola...............3 250.. .......54cm wiewiorka2004....24.08.2008........Kubuś...........3500 ........56 cm SYLCIA 20..........28.08.2008.........Kris.............2620..... ...47cm sanday1.............31.082008........Mateusz........3000 .. .......55cm karro................01.09.2008........Maks............2 790.........47cm MaMani.............02.09.2008........Kornelek........3,7 70. .......53 cm Słonko_26..........02.09.2008.........Lena Emilia....3440 .........56 cm magia_...............04.09.2008........Nicole-Julia... 3880...........54cm kasinska28...........05.09.2008.........Mateusz......275 0 .........53cm el79..................06.09.2008.......Arianna.......... 3230.........50cm mamahuberta.......09.09.2008.......Oliwia...........3050 .........53cm majka28............10.09.2008........Amelia...........29 20 .........52cm ewunienka24.......11.09.2008.......Amira............3340 .. ........53cm Dafodilek...........12.09.2008........Karolek..........3 400........55cm MartaObdarta.....12.092008........Weroniczka....3550.... ......55cm kate562.............13.09.2008........Marta...........37 20........ myszka5..............14.09.2008.......Dawid...........41 00........54cm sandra27..............18.09.2008.......Damianek.....3900 .........56cm marlenaaa.............18.09.2008.......Damian........337 0.........56cm eryka...................18.09.2008......Blanka.........3 920..........56cm ewa.z14...............20.09.2008.......Miłosz.........43 50..........61cm brutta.................06.10.2008.......Francesco....3500...........49cm tulipusia spóźniona 05.10.2008.......Antek..........4240...........57cm mały wciąż chce jesć ale jak go przystawiam to szybko zasypia i potem pośpi bardzo króciótko i od razu jest głodny. co robicie w takiej sytuacji?

Witam Was! Tydzień w szpitalu na patologii i w końcu 5 października urodziłam ślicznego syneczka! 4340g i 57cm. Było bardzo ciężko ale ja do małych nie należę więc dałam radę. Bólu nie pamiętam wiem tylko że drugi raz bym nie chciała. No chyba że dla mojego Antosia, dla niego nawet 10 razy jakby trzeba było. Teraz nie mam czasu nawet umyć zębów ale damy radę! Pozdrawiam wszystkie które tak jak ja długo czekały!

Melduje się wśród dwupaków. Słabo się dziś czuję, boli mnie głowa. ale pogoda ładna to może pójdę na spacer. Jutro tak czy siak do szpitala więc korzystam z ostatniego wolnego dnia;)

Ja tylko chciałam napisać, że rozmawiałam dziś z moją koleżanką doświadczoną położna która mi powiedziała, że w mojej sytuacji żeby było bezpieczniej dla dziecka to lepiej zdecydować się na cesarkę niż na wywoływany poród. I ja chyba tak zrbobię, w poniedziałek się umówiłam na rozmowę z moim lekarzem. Od początku wolałam spróbować urodzić naturalnie ale czytałam w niejdnej publikacji medycznej, że zastosowanie oksytocyny powoduje więcej komplikacji niż poród naturalny (mimo że trwa krócej) i że często takie porody i tak się kończa cesarką (albo porodem zabiegowym). Więc wolę nie ryzykować zdrowia mojego dzidziusia i chyba dam sie pokroić. W zasadzie dużo moich koleżanek miało cesarkę i nie wspominają tego źle, jedynie ból przez pierwszych kilka dni ale wszystko do wytrzymania. A Wy macie jakies przemyślenia na ten temat?

Kolejna noc za nami, kolejny dzień przed nami. Ja też tak mam że mi się ostatnio źle oddycha. Wcześniej w ogóle tak nie miałam, brzuch miałam dość nisko całą ciążę, żadnych zadyszek itd. Teraz czasem czuję że brakuje mi powietrza. Tu coś zakłuje, tam jakiś skurcz, coś zaboli ale od razu wszystko przechodzi;) Dziś jest ładna pogoda więc postanowiłam się wybrać do zoo. Bliżej natury.... (a może wręcz przeciwnie?)

Ja dziś byłam na badaniu szyjki i franca cały czas się nie chce ułożyć tak jak powinna. Najpierw panikowałam w 6-tym m-cu że się skraca i grozi poród przedwczesny a teraz wygląda cały czas na niedojrzałą. Lekarka powiedziała, że \'ustawiła\' mi ją poziomo (co czułam wyraźnie...;) ale ona i tak się może z powrotem odwrócić na tą niedojrzałą pozycję. Bóli żadnych. Czekamy. Najgorsze to, że jak nic się przez weekend nie zdarzy to w poniedziałek do szpitala. Sama już nie wiem, co o tym myśleć, panikuję. Pozdrawiam dwupaki! ;)

Ja dziś miałam noc jak zawsze czyli bez zmian. I ogólnie bez zmian. Jedynie czym się pocieszam, że to się jednak wkrótce skończy i że najpóźniej w przyszły weekend się rozpakuję.

a ja po ktg i to najważniejsze że serduszko ładnie bije i jest ok. skurczy żadnych. bolał mnie dziś brzuch jak na miesiączkę ale cóż. w poniedziałek mam się zgłosić na wywołanie i nie wiem, do którego szpitala iść. to też stres! a brutta, jak u Ciebie z wywołaniem? kiedy Ci kazali przyjść? jak mi lekarz powiedział procedurę wywołania to jakaś masakra - najpierw oddzielenie błon, drugiego dnia 45ml oksy kolejnego dnia 6 godz. kroplóki z oksy i jak nie pomoże to potem 2 dni przerwy i z powrotem. Oczywiście można już pierwszego dnia wywołać ale nigdy nie wiadomo. Nie pozostaje mi nic innego jak urodzić w ciągu tych 4 najbliższych dni. ;) pozdrawiam!