marzenie255
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marzenie255
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Klempa, gratuluję schudnięcia. Teraz to pewnie wyglądasz jak lachon nieziemski :) Ja się z kolei trochę utyłam, co mnie akurat cieszy, bo zniknął mi trochę kościsty ryjek i nabrałam bardziej miękkich kształtów tam, gdzie były one zbyt kościste. Lepiej się czuję, bardziej kobieco. Jeszcze żeby mi nastrój mnie kościsty, jak u normalnej kobiety powrócił, to by było super:-) A co do pracy męża moleczki, to podpisuję się pod tym, co napisała Klempa. Praca może bardzo człowieka wku..wiać. Sama coś o tym wiem. Człowiek wtedy robi się nieznośny dla całego otoczenia, a głównie dla najbliższych. Moleczka, Twój m akurat w tej kwestii, co piszesz, jest trochę wkurzający, ale na pewno ma np. jakieś inne zalety, których pewnie mój m nie ma.Mój potrafi być dobry, szczególnie w staraniach stara się razem ze mną, ale nie myślcie, że on ze wszystkim taki. Też ma swoje za uszami, jak to facet.Też się mu zdarzy mi przykrość zrobić itp. Zresztą tak samo jak ja jemu. Raz go przutulę i ma ze mną niebo, a innym razem tak jak teraz ostatnio, patrzy na mój dołek i się chłopina męczy. Aż mi czasem wtedy wstyd za siebie, że tak męczę chłopa i sobie mówię, lepiej go zostawię i niech sobie lepszej babki ode mnie szuka, bo życie przy mnie marnuje.Dlatego staram się, jak mogę chować przed nim moje doły. Ale on mnie na tyle zna, że i tak zauważy ten dołek. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Kazika, wcale się nie obrażę. Psycholog to powinna być normalna rzecz, jak ktoś wpadnie w długotrwały załam z jakiegoś powodu. Tyle że wiadomo, jak to jest u nas, każdy będzie wytykał, że \"ona to jakaś nienormalna\", bo do psychologa chodzi. Poza tym znajdź tu teraz takiego psychologa z prawdziwego zdarzenia, a nie pseudo - psychologa. Ja wiecie mam tak, że czasem dopadają mnie takie dołki, a potem powstaję \"z martwych\" i jest ok.. Teraz przechodzę akurat kryzys staraniowy. Fakt, cieszę się, że mąż akurat w tym razem ze mną uczestniczy, tzn. w tych staraniach. Jestem mu wdzięczna i cenie go za to. Ostatnio Wam mówiłam,że na mnie nakrzyczał, że za rzadko na monitoring chodzę i teraz się mnie zapytał, czy mu mogę obiecać, że w tym miesiącu pójdę tyle razy, ile trzeba, aż się dowiem dokładnie, czy była owulacja. No i mu obiecałam, że pójdę.Poza tym sam zapytał się, kiedy test na wrogość i chce go czym prędzej zrobić. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Moleczka, to zależy, czy potrzebujecie towarzystwa, czy nie. jesli nie macie potrzeby spotykania się ciągle ze znajomymi, jest Wam tak dobrze, to nic w tym nie tak. Kazdy ma tylu znajomych i tyle się z nimi spotyka, jak mu się podoba. Ja np. nie należę do osób, które muszą mieć tłum znajomych dzień w dzień koło siebie. Kilka dobrych koleżanek mi starczy, z którymi spotkam się raz na jakiś czas. Ja niestety już tak mam, że większość najlepszych naszych znajomych, z jakimi zawsze się spotykaliśmy ma dzieci. Kontakt się trochę urwał przez to, oni nie mają już tyle czasu, mają inne priorytety niż my, inaczej już wygląda ich życie i nie mają już co z nami robić.Bo co, do klubu nie pójdą, nigdzie się nie umówią, bo są zajęci, bo dziecko. Mojej niechęci do widoku szczęśliwych rodzin oni na szczęście nie znają, nie wpłynęła ona na razie negatywnie na relacje z nimi. Jedynie to kuzynostwo, któremu się teraz urodziło dziecko, jest chyba pierwszą parą, z którą kontakt właśnie się trochę ukrócił ze względu na moją niechęć. Ich ciąża najbardziej mnie bowiem zdołowała, bo starali się tak jak my, ale po 3 miesiącach zaszli, w kilka miesięcy zorganizowali sobie ślub, wiecie, taka szczęśliwa familia, co wszystkiego, co najważniejsze, dorobiła się w niecały rok ( ślub +dziecko), na życzenie, podczas gdy my latami na to pracowaliśmy, a nad dzieckiem musimy pracować nadal....bez skutku. Dlatego tak im zazdroszczę. Mam jedną bardzo dobrą przyjaciółkę, z którą o wszystkim gadam, ona gada o wszystkim mnie i ona też ma małe dziecko. To jest jeszcze jedyna osoba, u której pojawienie się dziecka ( wpadka )nie powstrzymało mnie od kontaktu z nią. Widok ich dziecka bardziej mnie czasem cieszy niż boli ( choć też lekko zaboli czasem ) i nie wyobrażam sobie urwać z nią kontaktu, potrzebuję go. No ale to przyjaciółka, więc dlatego inaczej to wygląda. Ona zna mój problem, ja znam jej problemy i tak się uzupełniamy. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dodam jeszcze moleczka, że jego podejście może być wkurzające nie tylko w kwestii starań, ale też i codziennego życia. Bo albo jest w pracy, albo śpi, albo marudzi, albo jedzie na ryby...Na wszystko znajdzie się u niego czas oprócz rozmowy..Trzeba z nim pogadać, zapytać, co go gryzie, czemu taki zmęczony non stop, że tak nie może być dzień w dzień i jak on to sobie dalej wyobraża. Na pocieszenie dodam,że ja z moim ostatnio non stop się gryzę. Prawie co dzień mamy jakąś sprzeczkę. Tyle że jakoś szybko je rozwiązujemy i sie godzimy. Ja jeszcze cały czas taka zdołowana, to byle sytuacja i ja się zaraz obrażam. Też się wyginam jak mogę, by te moje humory przytemperować, bo mąż też się ze mną wykończy, jak tak dalej pójdzie. U kuzynostwa urodziło się w końcu to dziecko. Przyznam, że jak kuzyn dzwonił z informacją do męża,to mnie oczywiście zakłuło w sercu i znów dołek. W ogóle nie mam ochoty iść do nich i oglądać malucha. Na samą myśl wszystko mi się przewraca w środku. Staram się to opanowywać jak mogę, przynajmniej przed mężem, ale w środku normalnie się gotuję z żalu i bólu chwilami. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Nie wiem, czy mój poprzedni wpis się pokaże,bo wysłałam długi monolog do Ciebie, moleczko, ale komp mi coś zamulił i chyba się nie wysłało. Chciałam Ci napisać, ze moim zdaniem powinnaś poważnie pogadać z mężem. Zapytać, czy jemu tak samo zależy na tym dziecku, jak Tobie. Może on o tym jeszcze tak nie myśli, może za jakiś czas tego bardziej zapragnie. Nie wiem. Jedno Ci powiem. Mnie by okropnie wkurzało, gdyby mąż mi non stop spał i mówił, że dzień w dzień jest zmęczony. Jakieś tam okresy bywają, kiedy mamy więcej pracy, normalka, wtedy padamy na ryj. Ale żeby normą codzienną było marudzenie, że \"idę spać i mam wszystko gdzieś \"? Sorry, ale on jako mąż też powinien zadbać o żonę i trochę zrozumienia wykazać. Przepraszam, że może tak ostro piszę, ale trochę wkurza mnie jego postawa. Powinnaś z nim poważnie pogadać, że jeśli chce dziecka, to takim sposobem do niczego nie dojdziecie. Jak będziesz spokojnie ulegać jego \"oczom\" i tekstowi, że on wielce zmęczony, to tak do przyszłego Bożego Narodzenia możecie to ciągnąć bez sensu. Poważna rozmowa, to chyba podstawa w tej sytuacji.Przeprasze z góry, jeśli coś za ostro napisałam. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Moleczka, jak tak sobie policzę, to u nas też tak czasem bywa, że pokotasimy się z 3-4 razy na cykl tylko, jak są dni płodne. Przez resztę miesiąca mamy na to też mnóstwo okazji i czasu i już są to dni, kiedy nie trzeba się starać, ale nam się po prostu nie chce. Przez te starania wysiada nam czasem popęd seksualny. Myśli się tylko o dniach płodnych i o tym ,kiedy trzeba, a nie kiedy się chce. No i \"trzeba\" czasem bierze górę nad \"chce\". Może to i źle i powinniśmy coś z tym zrobić, bo czasem nasz seks sprowadza się tylko do spłodzenia potomka. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Kazika, mój właśnie uwielbia strategiczne:-( Jak się nad jakąś skupi, to go czasem przez tydzień nie ma....tzn. jest przy kompie ze słuchawkami na uszach. Mogłabym wtedy przyjść z jakimś amantem i się kotasić z nim na naszej kanapie, to by pewnie mąż nawet nie zauważył:-):-):-) Cóż, my się odchamiamy pisząc na forum, a mężowie grając w te badziewia. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A co do komputera i gierek, to mój to mistrz wysiadywania przed tym gratem. Czasem ma taki dzień, że wstanie, zje śniadanie, siada do kompa, potem odchodzi od kompa na obiad i potem po obiedzie znów przy kompie az do wieczora, jak się kładzie spać. Nie zawsze tak jest na szczęście, ogólnie nie przeszkadza mi to jego gierkowanie, ale nie ma dnia, żeby gierki choć na chwilę nie zarzucił. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
No kazika, naprawdę chyba mówimy o jakimś jednym chłopie, albo braciach od tej samej matki. Mój też często stawia na blat zamiast do zlewu i nie wyrzuca do śmieci resztek. Raz wtedy miał przebłysk, co wyżej opisałam. Ale za to też są takie czynności, o które ja się nie muszę martwić. Co do teściówek, to ta Twoja faktycznie ma zryty beret. Ale z nią nie mieszkasz, to pal licho, niech robi, co uważa.Samą gościnę od święta to wytrzymasz. Moja na szęście aż takich schiz nie ma, gdyby tak było, to nie mogłabym z nią mieszkać. Ona mi jednak dobrze życzy i z jedzeniem to właśnie najlepszych kęsów szuka, a mojego m odsuwa od jedzenia, twierdząc, że on za dużo utyje. Ona tylko mnie wkurza z zbyt dużym wtrącaniem się w niektóre sprawy. Tak dobrze dla nas chce, że aż czasem chce przedobrzyć z tą troską o nas, nie zwracając uwagi, że w niektórych sytuacjach nie chcemy niczyjej rady ani komentarzy. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Miałam nic nie pisać, a piszę dziś jak najęta. Schizol ze mnie jednak forumowy, wiecie. Fajnie, jak facet garnie się do pichcenia. To duża zaleta. Moja kumpela ma właśnie takiego, co rano, przed pracą o 7 rano kurczaka wyciąga z lodówki i obtacza go w przyprawach, by przez 8 godzin, jak są w pracy się zapeklował.A jak wraca z pracy, to go jeszcze upiecze i podstawi jej gotowego pod nos na obiad. Jak zapraszają nas na urodziny, to połowa dań jest zrobiona przez niego. Jak by mój coś takiego zrobił, to bym chyba zmierzyła mu temperaturę, albo do psychiatry zaprowadziła, by sprawdzić, czy z nim wszystko dobrze. Jak mój ma podgrzać sobie gotowy obiad, to woli iść na kebaba i go nie podgrzewać, taki jest antykuchenny. Ale za to ma inne zalety:-) hehe. Przyznam, że zawsze np. biega ze mną po zakupy, czy to samochodem czy pieszo. Razem kupujemy, potem nosi mi wszystkie siatki, ja jedynie własną torebkę trzymam na ramieniu:-)TNawet jak kupimy tylko np. 2 jogurty, to już bierze ode mnie reklamówkę, bym się nie nadźwigała. Tak samo, cokolwiek chcę załatwić, gdzieś iść po coś, to przeważnie idzie ze mną, by mi towarzystwa dotrzymać chociaż. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
4 mala , co do tematu, co jest w jakiej szafce...... Poprosiłam kiedyś mojego m, żeby zrobił mi herbatę, bo chyba miałam okres i zwijałam się z bólu. To zaczął robienie tej herbaty najpierw od pytania " Słuchaj, a nie mogę Ci wlać soku ?" A potem, jak nadal obstawałam przy herbacie, to zapytał patrząc się na szafki w kuchni "A gdzie mamy herbatę ?" -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Klempa, mnie też galeria na NK wkurza. Wchodzisz w galerię, a tu nie masz zdjęć, tylko jakieś dziwaczne foldery i musisz się naprodukować, żeby w jakieś zdjęcie wejść. Niektóre ulepszenia są fajne, ale niektóre do bani. Tak samo wyszukiwanie znajomych. Kiedyś było od razu pole nazwiska i miasta, a teraz musisz wejść w zaawansowane, by móc miasto wpisać. Moja mama podobnie. Zawsze o mnie dbała, śniadanie zawsze do szkoły, ale właśnie jednocześnie nie robiła z siebie matki polki, służącej wszechświata. A mama mojego m - teściowa, to właśnie uważa, że jak jest cokolwiek do zjedzenia, np. jest upieczone ciasto, to kobita musi lecieć biegiem do kuchni po talerzyki, łyżeczki, robić kawę i herbatę i wszystkim na ławę pod nos to podstawić. U mnie było tak, że jak mama upiekła ciasto, to każdy brał sobie sam, jak akurat miał ochotę, a nie wielki rytułał stawiania wszystkim ciasta. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ale widzę, że czasem pomaga nie np. czepianie się, tylko ogromne pochwalenie meża i podanie mu plusów tego, że pomógł, jak ma przebłysk pomagania mi. On ma np. manię nie wynoszenia niczego po sobie ze stołu. Ja mu zawsze o tym przypominam, jak zjemy "Wynieś po sobie". Kiedyś ostatnio po śniadaniu zabrał się sam, pozbierał cały majdan naczyń ze stołu i swoje i moje i wszystko, co było i zaniósł mi ładnie do kuchni, powkładał do lodówki resztki, a naczynia do zlewu. Ja zmyłam naczynia i powiedziałam mu, "Kochanie, jak szybko się uporałam z tym zmywaniem, jak mi tak ładnie dziś pomogłeś wszystko wynieść.Jestem pod wrażeniem.Widzisz, raz dwa, dużo szybciej, niż jak ja sama bym to robiła." No i mój chłopina 2 dni później wyobraźcie sobie znów się zabiera po obiedzie tym razem do zbierania naczyń ze stołu i ładnie idzie z całym majdanem do kuchni ! -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Csepiać się trzeba, bo jak potulnie będziemy wszystko wykonywać, to się za bardzo przyzwyczają, a my swoich nowych nawyków nigdy nie wprowadzimy. Muszą wiedzieć, że to już nie czasy ich mamusiek i kobita to nie przynieś, wynieś, pozamiataj. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Chyba większość kobiet starszych, matek naszych mężów w dawnych czasach tak uczono, że kobieta dba w całości o dom. Takie były obyczaje. Świat się jednak przez te lata trochę zmienił i my, jako babki nowego pokolenia już nie znamy takiego modelu kury domowej i faceta z gazeta i kapciami na fotelu. Jednak mamuści zdążyły wychowac jeszcze naszych m w tym starym stylu no i my - kobiety nowrgo pokolenia teraz mamy problem, wpoić te nowe obyczaje mężom. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A, lulu, cieszę się, że się cieszysz, że dalej piszę. Miałam chwilę załamy i naprawdę chciałam odejść z forum. Ale po poprawieniu się nastroju stwierdziłam, że wcale tego nie chcę, że za bardzo się z tym forum zżyłam. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Klempa, mój też czasem pyta, jak sprzątam, czy ktoś aby przyjśc do nas nie ma :-) Ach te chłopy. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Co do męskich stworów, to mój też jest dobry, nie narzekam. Nie pomiata mną, szanuje mnie, okazuje uczucie,nie włóczy się po kumplach, tylko większość czasu spędza ze mną, Nie pije, nie pali. Tylko własnie taki wygodniś z niego, przyzwyczajony do tego, że kobita wszystko podaje na tacy. Też Kazika uważam, że to zasługa teściowej, tak go wychowała. Widzę to, bo z nią mieszkam. Ja byłam inaczej nauczona, że każdy sam sobie idzie i bierze z lodówki, co chce, każdy równo pomaga w domu, a mój mąż to tak nauczony, że żona to wszystko na stół stawia i sama grzebie w kuchni. Mój brat np. to inaczej już robi, on i coś upichci w domu, i mojej mamie pomoże zrobić jakieś danie. Ona nie musi biegać przy nim i mu pod nos podstawiać wszystko. Ja też próbuję mojego m nauczyć, żeby tak robił, ale po pierwsze, to on już ma 30 lat i trudno z niego teraz wyplenić nawyki z młodych lat, po drugie teściówka czasem krzyżuje plany, robiąc po swojemu - czyli podstawiając pod nos i jeszcze upominając mnie do tego. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Klempa, Kazika,z moim m podobnie bywa. On nie należy do facetów, co się rwą do roboty w domu. Też go czasem trzeba upominać 100 razy, zanim coś zrobi. No o czywiście najważniejsze są gierki komputerowe. Wszystko może poczekać, najważniejsze jest, by dokończyć kolejny level gierki. A jak ja mam cos dla niego zrobić, to oczywiście musi być na raz dwa, inaczej obraza. Albo jak ja coś robię w domu, typu obiad, zmywanie garów, sprzątanie, to on siedzi i się relaksuje,i np, gra, albo ogląda telewizję, a jak on robi jakies tam męskie rzeczy typu coś przy remoncie czy grzebanie przy kablach, to szlag go trafia, jak ja w tym czasie nic nie robię i sobie np. serial oglądam. Zaraz mnie woła, bym mu coś podała, przytrzymała itp. Nie raz się pożremy o to, ja mu wtedy mówię \"Sam sobie podaj, sam sobie zrób,to w końcu męska robota, jak ja zmywam gary, to Ty mi też nie pomagasz.\" U mnie dalej taki średniawo, z lekka zryty humor. Czeka nas kolejne badanie nasienia za kilka dni, by zobaczyć, czy tabletki coś pomogły plemnikom.Poza tym też za kilka dni test na wrogość śluzu. Nie wiem, czy np. z jednej próbki nasienia mogą i badanie nasienia zrobić i jeszcze to wykorzystać do tego testu na wrogość. Nie chciałabym, żeby mój chłop musiał teraz 2 razy z kotasić się z kubeczkiem, tylko za 1 zamachem 2 sprawy załatwić.Wiesz Kazika, ja nie zapytam wprost gina, ale jak będziemy robić ten test, to zapytam go, skąd się bierze wrogość, czy są jakieś rzeczy, które prowadzą do wrogości.Zobaczymy, co powie. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Przepraszam, że na razie nie odnosze się do Waszych tematów wpisów, jakoś nie mam głowy. Później sobie przeczytam, co tam za sprawy opisałyście i coś naskrobię od siebie. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ach, moje lachony kochane. Nie potrafię od Was na długo odejść, tym bardziej po przeczytaniu takich wpisów.Lulu, dostosuję się do polecenia:-)Czytam Was tak i cieszę się bardzo, że tak ze mną jesteście, że nie jestem sama w tym całym padole staraniowym. Chociaż przyznam, że sam net to mi jakoś za mało. Napiszę coś do Was, a potem co, zamykam kompa i muszę wrócić do brutalnej rzeczywistości pełnej \"rozmnażających się jak króliki\" ludzi, gdzie znów czuje się sama, gdzie muszę sama borykać się z dołami i smutami, bo jak się komuś coś powie, to tylko spojrzą jak na wariata i nic nie zrozumieją.Mąż wcale nie wie, że tu piszę, w sumie to ukrywam to przed wszystkimi. Jedynie przyjaciółce powiedziałam, że mam takie forum wsparcia.No ale ona ma własne problemy, zupełnie inne od moich, z dzieckiem wpadła, ono ma już roczek,to niewiele może wiedzieć o bólu niepłodności, choć to świetna dziewczyna, stara się też mnie wspierać i mogę się jej wyżalić.Fajnie by było się jednak spotkać z Wami naprawdę, a nie tylko klikać. Bo my możemy sobie powiedzieć wszystko jak najlepsi przyjaciele i łączy nas wspólny dołek - starania. Niby głupi net, a tyle potrafi zdziałać.Mam maleńką nadzieję, że się kiedyś może spotkamy na żywo...:-) Juz mi ogólnie trochę lepiej. Mam 1 dzień @ za sobą i jakoś duża część \"agresora\", o którym fajnie pisała chyba agulana, ze mnie zeszła. Jakaś spokojniejsza jestem, optymistyczniej nastawiona. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A ja na razie dam sobie spokój z pisaniem do Was. Dopóki mi dół nie przejdzie. Nie chcę Wam non stop , co wpis, to smęcić i zatruwać nastrój.Jestem po prostu strasznie zdołowana, jakby zycie ze mnie uszło.Gubię się w tych całych staraniach, nie wiem, co mam myśleć, co robić. To jakaś paranoja z tym wszystkim. Byle co mnie doprowadza do łez, nie mam ochoty na żadne normalne przejawy zycia. Cały weekend świąteczny co rusz sprzeczałam się z mężem, potem jeszcze z teściową.Święta były tak naprawdę do du...y Dziś dostałam @. Nic mi się nie zgadza z owulacją. To, co lekarz mi wynalazł na monitoringu jest kompletnie sprzeczne z moimi objawami i terminem okresu. Nie wiem, czy lekarz się nie zna, czy ja nie umiem siebie obserwować. Pa dziewczyny, muszę trochę pobić się z myślami, będę Was czytać, ale na razie nic nie będę pisać, bo jedyne, co mogłabym naskrobać, to same lamenty.Jak wróci mi normalny, ludzki nastrój, to wrócę.Pa, pa. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Katarina, chyba nie przeproszę teściowej. To ona mi ubliżyła. Kłóciłam się z mężem, a ona wparowała i zaczęła komentować temat naszej kłótni na moją niekorzyść nie wiedząc nawet dokładnie, o co poszło. Na podstawie kilku zasłyszanych zdań zaczęła mi ubliżać, że ja nienormalna,że to moja wina, że ja psuję atmosferę itp itd. No i wywiązała się awantura, wiadomo.To chyba moja sprawa, o co i jak kłócę się z własnym mężem. Teściowa nie powinna się do tego wtrącać, obojętnie, czy ja mam rację w tej kłótni, czy jej nie mam. Na szczęście mąż stanął za mną i powiedział matce, że nie ma się wtrącać, bo jeśli jeszcze raz to zrobi, wyprowadzimy się od niej raz na zawsze i zostanie sama. Cieszę się, że on ma takie podejście, bo gdyby był maminsynkiem, to miałabym przechlapane w takich sytuacjach. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Klempa, co do siostry, to ja bym się 20 razy zastanowiła, zanim bym się zdecydowała na wspólne mieszkanie. Nie wiadomo, co by z tego potem wyszło. Nie chodzi tu wcale o powierzchnię mieszkania. Pomieścić byście się pewnie pomieścili, nawet jak by u Was dziecko na świat przyszło.Nie wiadomo jednak, jak by się relacje układały.Zgodzę się z przedmówczynią, że to zawsze jakaś taka obawa, że druga, młoda kobieta biega po domu. Tak coś kojarzę, że ona chyba ma teraz kilkanaście lat - 16 czy coś, tak ? Za parę lat będzie już dorosłą, młodą kobietą, która faktycznie to przemknie w bieliźnie gdzieś po domu, to będzie suszyć na balkonie jakieś staniczki. Nie żebym tu mężowi ubliżała, że on się obejrzy za nią. Ale to taka dziwna sytuacja. Poza tym nie wiadomo, co młodej nastolatce odbije. Jeszcze się zakocha w Twoim mężu i będzie dopiero.Sama wiem po sobie, jakie głupoty mogą chodzić nastolatce po głowie.Albo ona, jak to młoda dziewczyna będzie zapraszać znajomych, robić imprezy, zapraszac chłopaków. Wiadomo, jak to nastolatka. Chciałabyś tego ? Żebyście sobie po prostu życia nie pokomplikowali. Może warto by pociągnąćjej matkę do odpowiedzialności. Trudna sprawa. Bo jeśli miałaby zostać na bruku, to też ciężko by było jej nie wziąć pod swój dach. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
marzenie255 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Witam Was poświątecznie. Niestety Święta nie były u mnie zbyt radosne. Jestem przed @,kuzynka za chwilę rodzi i miałam non stop dołka, nadal mam. Co dzień praktycznie była krótka sprzeczka z mężem. W Wielki Piątek to tak się pożarliśmy, że prawie się rozwodziliśmy.Do tego w moje małżeńskie kłótnie wtrącała się nam jeszcze teściowa i też jej się ode mnie i od męża słownie dostało. Wiecie, teściowa nam dużo pomaga, wyręcza mnie w wielu pracach domowych,całą Wielkanoc nam przygotowała, idzie nam na rękę itp., pogada, pocieszy, czasem wesprze, życzy nam dobrze,ale czasem za dużo chce ingerować w nasze sprawy, np. kłótnie.A jak się jej powie, że nie ma wścibiać nosa w nie swoje sprawy, to się obrazi i płacze, że ona nam tyle pomaga, a my tacy niewdzięczni jeszcze.Tak to jest z tymi teściowymi.