monikamagdalena

chciałabym,oj chciałabym a o zatrudnieniu to na razie mowy nie ma, jeśli wiesz Gdasoniu o co mi chodzi 3majcie się cieplutko, pozdrawiam idę walczyć,ale walka nierówna jest

hej, pracuje od świtu do nocy ostatnio o 19 jadłam śniadanie+obiad+kolacje no dobrze to to nie wygląda jutro podobno mam wolne to nadrobię Wasze wszystkie wpisy dzisiaj już uciekam i cieplutko pączkowo pozdrawiam papa

hej, siedzę w domu dzisiaj i planuję praktycznie cały tydzień. Co na obiad, jakie zakupy, kiedy pranie i prasowanie. Cieszę się,że poszłam do roboty. tylko szkoda,że na czarno. Trudno, jak się nie ma co się lubi to trza polubić co jest i tyle. Gdasonia, jeśli opuchlizna dalej się trzyma to mus dobre krople albo maść zastosować, bez okulisty się pewnie nie obędzie. Też kiedyś miałam takie parówki na oczach i mnie to na dodatek bardzo swędziało. Wiem,że do oczu dobry jest świetlik-może poczytaj o nim na stronach apteki. Może choć ciut sobie ulżysz.

hej, ja już po kawce choroba przeszła na resztę rodzinki własnie jem owsiankę z 2 łyżkami musu jabłkowego fuj

Sante, wiem co czujesz, 3lata temu też rzuciłam fają pracę przez jedną głupią pindę

hej, u mnie euforia szczęścia jutro napiszę więcej

hej, witam po porannej kawce dzisiaj już temp. lepsza, trzeba wrócić do spacerów co do dietowania, to po świętach nie mogę się ogarnąć a wiosna się zbliża małymi kroczkami, jak będą większe te kroki i połowa lutego to wtedy dostaniemy wszystkie szwunku ;-) pozdrawiam i liczę,że wątek nie kopnie w kalendarz

witam, ja już po porannej kawce u mnie dziś mróz -12, brrrrrr nie wiem czy przy tej temp. na spacerek się wybiorę miłego dnia

witam, ja dzisiaj już spacerek zaliczyłam, może wieczorkiem jeszcze zrobię powtórkę

witam po kawce, spacerek 5 km zaliczony, wieczorem planuję to powtórzyć. Nie mogę się zmusić do dietowania to chociaż pospaceruję

Kasiu dziękować i wzajemnie

ja dopiero pierwsze zjadłam, omlet na maśle z 2 jaj

też myślałam o owsiance, ale nie mam w domu żadnego owocka Mus zrobić dietetyczne zakupy Zjem 2 jajka na twardo, ale niestety z majonezem

hej, ja już po kawce Gdasonia pisała, że w tym roku stuknie jej 18 (czyt. 60) Nie mogę się zebrać do dietowania, potrzebuję kopa mobilizującego, bo wiosna przyjdzie szybko i trza będzie grube kurtki zrzucić i odsłonić oponkę

Gdasonia, przeczytałam i poleniuchowałam, a teraz wchodzę a to do Izy było. Dzięki, takich odpuszczenia grzechów mi trzeba. Spokojnej nocki, papa

Spacerek zaliczony, kot śpi cały dzień. Co 2 godziny go budzę i karmię strzykawką, musi być silny. Jestem wykończona,ale wiecie co? Wczorajsze życzenia noworoczne brzmiały tak: aby kotek wyzdrowiał, a reszta się ułoży. pozdrawiam Was mocno i ściskam

hej dziewczyny, noc tragiczna, bo prawie cała przepłakana- kotek ma gorączkę i miauczy jak się go dotyka już nie mam siły, a tu jeszcze dzisiaj wolne W Nowym 2015 roku życzę nam, abyśmy 2016 witały o kilka kilogramów lżejsze

hej dziewczyny, zrezygnowaliśmy z mężem z Sylwestra, żeby zostać w domu z naszą chorowinką zrobię gyrosa, usmażę pieczarki na masełku, szampan i 2 piwka i z Nowym Rokiem nowym krokiem :-)

hej dziewczyny, dzisiaj od rana mam kiepskie samopoczucie, brrrrrr już prawie wszystkie żarełko po świętach wyjedzone, czyli dietowanie można zacząć chce mi się już wiosny, jej zapachu i zieleni

hej dziewczyny, gdasonia ja czytam witaj Aniu melduje się i spowiadam: z kotem źle, grozi mu utrata oka. Jeździmy z nim po weterynarzach, czasami 2 razy dziennie. Dupinke ma już ostro skutą zastrzykami, sama już nie wiem co mogę jeszcze zrobić. ja zaczynam od 1 stycznia Gacowanie na gapę

Kot nadal walczy, jutro znowu do wet jedzie. W Wigilię też był. Dziewczyny, mam nadzieję,że po świętach się wszystkie tu zameldujecie

witajcie, na jedzenie już patrzeć nie mogę

hej dziewczyny, Życzę nam aby waga spadała lotem błyskawicy do zobaczenia po świętach wiecie, co? jestem trochę zła na siebie, poczytałam 1wsze strony wątku i założenia jakie tam poczyniłam hm... z Nowym Rokiem nowym krokiem

Iza, ja też chcę, żeby było już po świętach i żeby wszystko wróciło do normy

Carey, witaj i walcz z nami. Po świętach pewnie ze zdwojoną siłą.