Osena
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Osena
-
cześć! Ja mieszkam nad morzem,a w weekend byłam na Helu. Było jak zawsze fajnie, no i wreszcie luźniej, bo warszawiacy wrócili do domów...
-
Macham ! Heloł!!!! Czy ktoś już wsdtał oprócz mnie? Cosma, a ja już mam 1-wszy dzień wakacji ! :-)
-
Macham Wróciłam z przedłużonego weekendu i tyle napiszę, bo nie mam sił na więcej. Pozdrawiam wszystkie kobiałki, papa
-
Macham w przelocie! Życzę udanego weekendu! Ja się pakuję i jutro z ranka do Kołobrzegu!! Huuura!!!!!
-
A on znowu z tą piłką mi przed oczami lata i nie pozwala pisać...
-
A ja z natury szarynkąjestem. A teraz częściowo blondynką, bo mam pasemka.... i włosy przez to zniszczone... ehhhh A piłkarze naszej reprezentacji to do domu , bo wstyd narodowi przynoszą!!!!
-
Macham ! Co takie puchy? Dopiję kawę i lecę. Dziś mam dzień \"urzędowy\", czyli muszę przejść pare urzedów z jak zwykle pewnie bardzo miłymi paniami, które w lot załatwią to czego potrzebuję. Ale co tam. Dzień jest piękny, więc chyba nic i nikt nie będzie w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Chyba.... Buziale dla wszystkich
-
DOBRANOC
-
Macham w przerwie meczu! Kobieta ja nie pracuję i często siedzę do późna. To nawet nie jest efektem stresu, tylko przyzwyczajenia. A stres to ja z Xżoną w Kołobrzegu będę odreagowywać. :D. A tak swoją drogą, to Madzia pisała, że już jest na miejscu i ma piękną pogodę. Ja z rodzinką do niej dołączę 15-ego. Ale się będzie działo, oj bedzie się działo.... Kocica/Szafirka/Asia jakże się cieszę, że zdecydowałaś się coś popisać! Może dowiem się o Tobie czegoś więcej :D. A ze zgadywaniem, to nie miałam zbyrnio problemów, bo moje znajomości netowe są bardzo ograniczone. Znam albo dziewczyny z kafe, albo z Kurnika. A jak Kurnik, to tylko Ty. :-)
-
Macham ze słonecznego Gdańska! Xżona chyba Twoje tajne informacje dotyczące prognozy pogody były cgyba z najwyższego i najtajniejszego źródła..... bo się sprawdziły! U mnie już 3 dzień słońce świeci. Nawet kwiatki na balkonie przypomniały sobie, że jest wiosna i porozkwitały pięknie. Wróciłam na stare tory, tzn. znowu optymistycznie patrzę na świat. Pewnie spory udział w tym miało również słońce, gdyż ja bardzo ciepło- i słońcolubna jestem. Parę dni bez słońca i pojawiają się doły. Jestem dzisiaj wykończona, bo byłam u taty takie wielkie wiosenne porządki zrobić. Mieszka sam, ma swoje lata i jest schorowany, więc trzeba mu pomóc. Potem byłam u mojej siostry Gośki, sprawdzić co u niej słychać i pogonić jej córę (a moją chrześniaczkę) do walki o jak najlepsze oceny na koniec roku, bo jest w 6-ej klasie. A musi mieć dobre świadectwo, bo wybiera się do gimnazjum spoza rejonu o profilu językowym (konkretnie chodzi o j. ang.) No i bardzo miło mnie zaskoczyła, bo będzie miała średnią coś koło 5,2. Obiecałam jej, że jak będzie miała świadectwo z czerwonym paskiem, to dostanie ode mnie mp3. Jak się dowiedziałam o tych ocenach, to jej przypomniałam o mojej obietnicy. I wiecie co? Marta (moja siostrenica) powiedziała mi tak: ciociu ja nie dla mp3 mam ten czerwony pasek. Obiecałam Bogu, że ja się postaram o świadectwo z paskiem, a on pomoże mamie wyzdrowieć. Wryło mnie i się popłakałam... Nawet mi się podoba, że jest nas tak mało. Jest..., jakby to powiedzieć ... kameralnie i przytulnie. A do Kołobrzegu to ja razem z Xżoną jadę :D. Cosma Księżniczka Kobieta Starania Kocica Maxmara
-
Witam ponownie! Kobieta Gosia ma skierowanie na radioterapię (czy jak się to nazywa). Nikt nic nie wspomniał o markerach. Ma się zgłosić za miesiąc, bo dopiero wtedy będzie miejsce . Tak naprawdę to nikt jej nie wytłumaczył o co chodzi, tzn. czy będzie musiała leżeć w szpitalu, czy też dojeżdżać, ile to będzie trwało itd. itp. Jednym słowem jak zwykle burdel...
-
-
wszystkim Jakoś nie mam weny i siły do pisania..... Kobieta dzięki za info.
-
Wyszedł ze mnie nieokrzesaniec! Wszystkie Was pozdrawiam hurtowo i z osobna.
-
Dzisiaj jest dla mnie wazny dzień. Jak znam życie godziny będą się ciągnąć w nieskończoność....
-
Macham Trochę czasu na to poświęciłam, ale przeczytałam topik \"od deski do deski\". Zastanawiam się , czy do Was pasuję. Żyję w związku małżeńskim (tym samym i jedynym w moim życiu) od lat. Jestem szczęśliwa, bo kocham męża, który w życiu jest mi kochankiem i przyjacielem. Przeżyłam wiele stresów, ale zawsze udawało mi się z nich wychodzić obronną ręką (przynajmniej do tej pory). Oczywiście nie zawsze jest kolorowo, ale przecież nie jestem bohaterką bajki. Przestałam stosować diety, bo mnie unieszczęśliwiały. Po co się umartwiać na siłę. Księżniczko [kwiat} jesteś bardzo mądrą kobietą, a przy najmniej na to wskazują Twoje posty. Kobieto co daje Ci stosowanie diet? To Cię uszczęśliwia, czy zapełnia czas? Poza ty, to co wspólne, to to iż lubię szczerość. She a dla Ciebie wielki buzial ziomalko.
-
Cosma , Kobieta , Księżniczka - dzięki za miłe powitanie. Tutaj też jakoś pustawo. To chyba przez tę durną pogodę. Za oknem leje, wieje i jest zimno brrrrr........ Nic mi się nie chce, a z zimna drętwieją mi ręce. Kobieta - jeszcze wyników nie było, ale z nadzieją na nie czekamy. Teraz pomóc nam może jedynie wiara, której w nas sporo.
-
cześć! czyżby o filmach i serialach mowa?