kamyczek123

jak ja zapytałam mojej gin czy przy takiej prl jest możliwe zajście w ciąże, to odpowiedziała, że zdarzały się takie przypadki, aczkolwiek należy dążyć do jej zmniejszenia... Proponuję skonsultować to z innym ginem, moim zdaniem taka prolaktyna może blokować u Ciebie owulację i szkoda czekać, lepiej coś od razu robić.

to dziwne trochę Angela... Bo z tego co wiem, żeby bez problemu zajść w ciążę prolaktyna powinna być o wiele mniejsze od maximum normy. Gdzieś wyczytałam, że dobrze jest jak prl jest max ok 15, ja miałam ostatnio na górnej granicy i wiem, że to nie jest dobrze.

DATA--------------NICK----------WIEK--------ILOŚĆ_ST AR AŃ--SPODZIEW@ 1]21.07.2008.........NUSIA_LA....... 23 ...........4..........06.11.2008 2]25.07.2008........ PINKI79......... 29............5...........22.11.2008 3]25.07.2008........ .MIESIA* .........24...........wstrzymane........... 4]26.07.2008 ........ANGELA24 .......26 ...........5......... 01.12.2008 5]27.07.2008 ........*CZARNULKA*....24................. passs............ 6]27.07.2008........KASIENKA123 .... 28 ...........wstrzymanie...... 7]7.07.2008 .......GABI_82 ...........26 ..........12...........30.11.2008 8]8.07.2008..........MOT..............27............3. .........15.11.2008 9]19.08.2008.........PROMYK141.....24.........18... ........ 29.11.2008 10]20.08.2008.....REPETYTORIUM....23......pass...... .....24.11.2008 11]24.08.2008 ......SUMMER.........27.....wstrzymane.....03.10.2008 12]01.09.2008.....NIUNIA86...........22..........4.. ..........23.11.2008 13]02.09.2008........NYNY.............23 ...na razie pass...........?????? 14]17.09.2008......Myszka24..........25.........18.... ........3.11.2008 15] 01.10.2008......kffiatki3...........28.........6........ ...12.11.2008 16]22.10.2008......kamyczek123......25...wstrzymane... ~6.12 .2008 17]23.10.2008.......graminis........... 25........3...... ....2/3.11.2008 18]23.10.2008........dominiczka87......21.........11.... .....3.12.2008 19]24.10.2008..........voltowna84.......24........ 1..........16.11.2008 20]27.10.2008..........Sysunia33.........33.........16.. ......26.11.2008 21]27.10.2008..........mfigielek..........24.........1.. ....18-19.10.2008 BRZUSIOWATE MAMY [ w końcu ] NICK...........Wiek....ILOść ...Dzidzia....Miejscowość.TYDZ...Poród ...........................STARAń................... ........................... 1]INKA...............24.......2..................Pszczyn a .....15...1.04.09 2]*NADZIEJKA*. . ..22......4..................Gdynia..........14...03.05.09 3]WIOSNA24........27......4......................Lodz... ....13....5.05.09 4]MONIA382........23......1..................Ostroleka. .....9....12.05.09 5]DOROTKA83......25......3...................Niemcy..... ...6....(?....09 ) 6]AGA23.KRAK......24.......4...................Kraków....... 6.....29.06.09

hej dziewczyny! domi pogadaj z nim, ja myślę że to tylko taka wymówka, bo bardzo się obawia, że może to z nim jest coś nie tak...wiesz jak to jest, faceci mają fioła na tym punkcie, a jeśli wynik okazałby się zły (miejmy nadzieję, że nie) to może się z tym nie pogodzić... Pogadajcie o tym, no chyba, że już rozmawialiście, a on nadal kombinuje, ale utwierdzaj go w przekonaniu, że nawet jeśli coś będzie nie tak to i tak dacie sobie radę. Facetom to się chyba wydaje, że jak ma coś nie teges z plemnikami to już jest do d... i my sobie innego znajdziemy. A u mnie @ bolesna jak diabli, przyszła wcześniej, bo była wywoływana luteiną, także wszystko z planem. Dalej chora będę Was cały dzień podczytywać.

dzięki dziewczyny:), staram się wracać do zdrowia, tylko że ja nie umiem usiedzieć na jednym miejscu i ciągle bym łaziła...więc musicie dużo pisać, żebym miała dużo do czytania to wtedy będę grzecznie leżeć w łóżku. Myślę, że w powrocie do zdrowia pomogłyby mi jakieś nowe wieści o 2 kreseczkach na teście:)...no proszę mi tu takie wieści zapodawać, bom chora i znudzona o!

dominiczka byłam, byłam...zapalenie oskrzeli to jeszcze nie jest, dlatego właśnie muszę leżeć, żeby to wyleżeć, i żeby na płuca nie poszło... ale i tak mi jest już ciut lepiej niż wczoraj.

u mnie też słońce za oknem, ale jest mi wszystko jedno... kaszel mnie tak męczy, że mam wrażenie, że zaraz płuca wypluję:/. A w ogóle to czekam na @, oby w tym miesiącu przyszła jak najszybciej... starania wznowimy chyba po nowym roku tak mi się zdaję...a może wcześniej.

witam, graminis gratulacje!!!:) A ja dogorywam chora:/...dobrze, że chociaż forum jest, to sobie podczytuję:)

hejka! co ja tutaj widzę...angela, dominika smutki jakieś same. Dominika spokojnie, to że w tym miesiącu się nie udało, to nie znaczy że w ogóle dzieciaczka nie będziesz mieć...nie możemy się tak dołować, po prostu nie możemy, bo im bardziej czegoś chcemy to tym bardziej to nie wychodzi... Będziesz mamusią, może już nie w tym roku, ale w następnym na pewno będziesz trzymała swojego bobaska na rękach:). Ja na razie się dystansuję...i tak musiałam spasować, bo czeka mnie laparoskopia, więc zabezpieczenie póki co lepiej, żeby było, chce mieć to z głowy. o matko, ale jestem objedzona:/

muszę zadzwonić do tego szpitala, bo po prostu zgłupiałam i nie wiem czy źle zrozumiałam czy kartka z przygotowaniem do operacji jest ogólna, a dla laparo obowiązuje coś innego... Tak na logikę to bardziej do mnie przemawia przed wszelkimi operacjami dieta lekkostrawna... Zresztą z tego co wyczytałam w necie to głównie dzień przed się spożywa coś lekkostrawnego. Sysunia, ja się zawsze stresuję i zawsze muszę mieć wszystko dobrze przygotowane hihi...taka już jestem dokładna;).

sysunia, powiedz mi kochana, co jadłaś na tydzień przed laparoskopią? bo ja już zgłupiałam, zrozumiałam lekarza, że mam nie jeść owoców, warzyw, że mam mieć dietę ubogoresztkową, a na karteczce z badaniami, które należy wykonać jest napisana dieta bogatoresztkowa:/...no i kurka nie wiem...co Tobie zalecili?

hej dziewczyny! ja dziś wchodząc na onet, trafiłam na artykuł \"aniołkowe mamy\"...normalnie aż mi się płakać chce, takie to smutne... ale dość smutków, mamy dziś piękną pogodę i wreszcie muszę wstać i się ogarnąć:). Miłego dnia Wam życzę!

dzięki wielkie...no ja właśnie tak sobie myślę, że pewnie z tydzień L4 dostanę, chociaż zrozumiałam lekarza, że nie trzeba zwolnienia po tym, ale z tego co słyszę, to czasem boli brzuch. Dzięki za odpowiedź, jak mi się coś przypomni jeszcze to na pewno zapytam:)

hejka! Sysunia w następnym się na pewno uda:), taki prezent na Mikołaja będzie:). Mam do Ciebie jeszcze takie pytanko odnośnie laparoskopii: wyszłaś do domu na następny dzień? i jak się czułaś? bolało Cię coś? miałaś L4? jeśli tak to ile dni?

hejka! To już końcówka środy...coraz bliżej weekend uffff!!! Nadziejka, skoro już mowa o prolaktynie...ja też mam za wysoką, od kilku lat jadę na bromergonie i ostatnio wyszło, że mam 25 (gdzie norma do 25). Wcześniej z bromkiem się jakoś wyklarowała, a teraz znów za wysoka, natomiast wiecie co mnie zdziwiło, że po obciążeniu prawie w ogóle nie wzrosło...dziwne.

ojej!domi trzymajcie się mocno, będzie dobrze!

a ja wpadłam tylko dobrej i owocnej:) nocy życzyć:) dobranoc

dziękuję sysuniu:) ja uciekam, zajrzę wieczorkiem:) 3majcie sie!

no to ja będę dziurawa:)...dzięki za wyjaśnienie

dzięki sysunia, sorki że tak wypytuję, ale z natury jestem strasznie dociekliwa i muszę wszystko obadać zanim się na coś decyduję:)... ja wiem, że lepiej to zrobić niż martwić się później, zwłaszcza, że rośnie i daje się we znaki dziadyga jedna.

sysunia, a po tych 3 dniach to normalnie już można chodzić itd? czy trzeba leżeć jeszcze? ja się trochę narkozy boję...

a juz doczytalam, że miałaś... to się jakoś odczuwa potem po wybudzeniu?

sysunia nie miałam, ale ponoć warto to zrobić jak się robi laparo. a Ty miałaś?

podobno, że po laparo jest nawet łatwiej zajść w ciążę, a Ty sysunia też miałaś torbielkę?

sysunia z powodu torbieli