Rosa 59

Witaj kochana Jolu, nie martw sie, dobrze że sie tam znalazłaś, w innym przypadku byłoby kiepsko. Ten \"potworniak\" miał tylko 1 cm. więc był jeszcze za mał żeby Ci zagraża. Wynik bedzie dobry. A jakie znieczulenie miałaś, z tego co piszesz to wnioskuje, że ogólne. Ja tez miałam takie, ale nie czułam bólu po przebudzeniu, cały czas dawali mi znieczulenia. Też nie powinnaś czuć, ale to zalezy od organizmu

Do myszki: ja bym sie bała, za wcześnie jeszcze będzie.

Jolu, pocieszyłaś mnie, dzięki, myślę, że juz nie dokuczają Ci bardzo te zrosty, ciekawe jak Ci zleciał ten rok, dla mnie to narazie niewyobrażalne :)

Do \"kochane kobietki\". Witaj, znam kobiety, które w ogóle nie biora hormonów po takiej operacji i normalnie wygladają i cieszą sie życiem. To zależy od nastawienia. Ja z cakiem innym podejściem szłam na operację, fakt, że nie było u mnie zagrożenia życia, ale wieczne krwotki i ciągle przez to szlaban bardzo uprzykrzały mi życie. Teraz czuje ulgę i jestem coraz bardziej pewniejsza siebie i z chęcia dbam o siebie. Twoja pomoc powinna polegać na wsparciu, ale tez na pomocy w domu w pierwszych tygodniach po operacji, mama nie powinna jakis czas w ogóle dźwigać (zakupy, odkurzanie, w pierwszych dniach gotowanie itd.) Pozdrawiam Cię i Mamę. Dobrze by było żeby miała komputer.

No właśnie, zawsze byłabyś spokojniejsza jakbys zrobiła markery.

Idź do innego lekarza, ja też taka dużą miałam i była to torbiel.

Witam w naszym gronie Beato, na co Ci wypisał ten zoladex? Olus a czy lekarz nie mówił, że to torbiel?

Witaj Jolu, ja Ci odpisałam rano, być może że niedługo sie pojawi mój wpis Do Młodej: zycze powodzenia, jestem pewna, że wszystko bedzie ok Beciu, wzajemnie Ci zyczę miłego dnia i wszystkim dziewczynom

Jasne, że spróbuję myslę, że bedzie wtedy szybciej bo jak dotykam to miejsce jednak jest jeszcze wrazliwe. Dzięki i pozdrawiam.

, teraz sie udało:)

Do Ady: Witam Cię serdecznie, brzucha niczym nie smaruję, poniewaz moja p. doktor stwierdziła, że jak sie dobrze goi to nie ma takiej potrzeby. Myslę jednak, że przyspieszyłoby to proces gojenia ale cóż... Ja też miałam krwiaka w szyjce macicy na 16 mm, ale sie uwolnił. A że w ogóle on byl, okazało sie po usg, po pierwszej wizycie, poniewaz troche krwawiłam. Pomimo wszystko i tak dużo wiecej ode mnie wycierpiałaś, bo ja nie odczuwalam nawet dyskomfortu z powodu tego krwiaka, może tylko lekki niepokój. Tak myslalam, że jestes mniej wiecej w moim wieku {kwiat}. Życzę spokojnej nocy Tobie i wszystkim dziewczynom{kwiat]

Powiem tak; gazy w brzuchu czułam jakis czas i takie bolesne pulsowanie. Operacje miałam 2 i pół m-ca temu, ale nadal mam brzuch obolały i drętwy chociaż w duzo mniejszym stopniu, skóra tez jest mniej obolała. Staraj się jak najmniej przyciskać ręką brzuch i nie gnieść go nawet lekko, ja do tej pory mam twardy tam gdzie było szycie

Wszystko jest u Ciebie dobrze, zszywaną miałaś powłokę skórną i dlatego tam jest twarde, u mnie tez tak jest, Krwiak sie sam wchłonie.

Do Złoty: nic się nie zmieniło.

Witajcie dziewczyny, witaj Ado. U mnie też jest jakby lepiej. Zaczęłam nosić luźniejsze spodnie i jest mi dużo lżej, ale nie widzę żeby ta kreska zbladła. Może z biegiem czasu. Pozdrawiam Was, Ado dziękuję za pamięć. Nie wiem czy jest tez między nami jakaś różnica wieku :), ja mam 49 lat.

Marato, kup jakis dobry syrop, koniecznie. Witaj Elżbieto, mysle, że teraz bedziesz juz tylko zdrowieć, powodzenia.

Beciu, znajdź forum gdzie piszą dziewczyny o Mirenie.

Dziękujemy Ci menopauzko i nawzajem

Do Ady 15, teraz zauwazyłam , że pytasz o mnie:), więc rozmawiałam z moja lekarką i pytałam czy smarować te zrosty, powiedziała, że jak sie dobrze goją, to nie. Trochę mnie bolą jeszcze, szczególnie jak usiądę w dżinsach (napewno źle napisałam). Różnie jest, ale zauważyłam że ta kreska jest coraz jasniejsza, więc sie goją. Siły mam ale staram sie nie nadwyrężać, chociaż juz sporo w domu robię. Myslę,że twój szew dał za wygraną i bedzie dobrze. Powodzenia i dziękuje za pamięć o mnie.

nie bierz więcej aspiryny, nic mocno kwaśnego, chodzi mi o ogórki kiszone czy musztarda, żadnych napoi bombelkowych, mniej kawy i powinno przejść. Zresztą ja nie wiem ile u Ciebie zwykle trwa miesiączka.

Laptop jest za ciężki, nawet butelki z wodą kup półlitrowe, bo są takie.

I weź aspirynę.

Peppetti, a Ty czasem nie masz alergii pokarmowej? Warto sprawdzić, zanim zaczniesz sie leczyć na płuca.

Jolukalisz, ale tu pisze osoba, która prechodziła juz ten zabieg w Poznaniu, lepiej poczytaj co pisze.

U nas nie trzeba było oddawać krwi, tylko ja dla własnego dobra mogłam wcześniej zapytać czy mają moja grupę krwi, bo po przyjęciu na oddział okazało sie, że nie mają.