bechemoot

Bonitko i zostałyśmy same :-), nocne marki! A zadzwonisz do mnie?

Zuuziku! Dobrej nocki! Naprawdę tylko taki urlop??????????????????

Zuuzik, staram się zdrowo odżywiać, ale sama wiesz jak to jest. Czasem jest smak na coś grzesznego i ...........tak to bywa ;-)

Bonitko! Nie ma pomyłki! Ja już miałam takie szaleństwa, ale najwyższe wartości były około 400. A kontrolne badania będą, jak zwykle. Mam problem tylko z zarejestrowaniem się do centrum onkologii - jest blokada................

Zuuziku, ja wyniki konsultuję z kilkoma specjalistami, wiesz przecież, ze jestem rodziną lekarską :-p. A leków przeciwzapalnych nie biorę na co dzień!

Zuuziku, surfuję po internecie i zawsze trafiam w 10, jeśli chodzi o wybór miejsca wypoczynku. I zawsze szukam miejsca, gdzie można przywieźć pupila :). Tylko nie wiem,czy Mona wytrzyma drogę nad morze :-o, tzn. jak!

Bonitko, zależy jakie normy są stosowane. Ja mam w mg%. norma dla kobiet jest /33 - 135/ moje 3glicerydy to 875,7m%!

Zuuziku, to podeślij do garnka pelargonie, niech się moje oko ucieszy:-)

Myślalam Zuuziku o kijach. Niestey, upały nie dla mnie. Przecież mam też rower. Poza tym moje okolice są koszmarne, nie ma gdzie tego robić :-(

Muszę się wam przyznać, że jesli mam jechać gdzieś, to tylko z M. zawsze wyszukuję coś na wysokim poziomie i korzystamy z dobrodziejstwa ciszy, spokoju i czasem jakiegoś szaleństwa. Tylko nam zakłóciła grafik Mona :-o

ja w tym roku nie mam kwiatów na balkonie - szamanka jestem więc wiedziałam, ze będzie koszmarek tego lata ;-)

Bonitko, ja muszę niestety brać leki, to już za duże wartości. Kochany Terterek nawet dziś radził co mam brać - dzięki Terterku, mam nawet więcej niż ty. Ale jak mówię, nigdy takich wyników nie miałam. I cholesterol jet w miarę ok, tylko ta 3!!

Kosmi, czekamy na wspomnienia :-)

Zuuziku! Leczenie mam oczywiście!!! I to nie pierwszy raz, mam tendencje do tej cholernej trójglicyrydemi. I nie pierwszy raz jestem leczona. Tylko po raz pierwszy mam tak potężne :-(.

Byłam 3x, zawsze oszukane, bo rodzicom lekarzom nie należało się. Raz mama była learzem kolonijnym a tata był przy poborze i na wojskowej byłam, drugi raz ciocia załatwiła, więc nawet pod cudzym nazwiskiem funkcjonowałam i raz myślę, że przez jakieś układy na zakładowej ze słynnego WSK :-p

Wczasy w świetnym osrodku i za grube pieniążki, oczywiście :-)

Właśnie czytałam w internecie propozycje wczasów zdrowotnych (poleconych przez osobistego doktora), 2 - tygodniowe, leczące m.in. dietą te cholerne 3-glicerydy. Załamka!!!! Komunistyczny rygor, jak na koloniach związkowych bleeeeeeeeeeeeeee

:-D :-D :-D byłam raz w życiu w sanatorium i było to ostatni raz w zyciu :-p Ale nie wszyscy są dziwolągami takimi jak ja.

Bondi ma poważny problem, muszę ułożyć sobie to w głowie. Pozdrawiam

Rozumiem ciebie Bonitko, mam nadzieję, że wypoczniesz i po powrocie szamponik ;-) będzie w użyciu :-D

Idę czytać Bondi naszą!

Bonitko Fajne propozycje wypoczynku pokazałaś, chociaż ja jestem zdecydowanie samotnym białym żaglem ;-) i nie odpowiadają mi wczasy wg planu :-)

Zuuziku, też mam dosyć durnowatej pogody!!! Zresztą nigdy nie lubiłam upałów, dzieci mówiły o mnie mama - skandynawka :-)

A ja siedzę, wiatraczek wyrczy i czekam na ochłodzenie :-D

no tak, a myslałam o wypadzie do jej miejscowości bo tesciowa ze szwagierką są tam w sanatorium.Ale te upały nie służą wycieczkom, poza tym Mona...:-p