bechemoot

Mariijko!!! Gratulacje dla Babci i oczywiście dla dzielnej Mamy! A Malutka proszę ucałować w piętkę, niech zdrowo rośnie!!!

Dziewczynki kochane, tylko dziś machnę łapką i idę lulać. Mona nieco się obraziła, bo znów ją zawieźliśmy do wet. na zastrzyk :-(. Jutro rano też będzie kuj :-O. Ale ogólnie jest dzielna i biedniutka Pozdrawiam wszystkie i buziam na dobranoc I proszę,aby Anioły czuwały nad nami

Takiego pistoletu to jeszcze nie widziałam, może dzięki temu, że ostatnio nie leżałam w szpitalu - i dobrze No to dobrej nocy, papapppappaaaaaa!!!!!!!!! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!

Zuuziku, jeszcze nie uciekaj! Pszczółka miała siedzieć do 2 w nocy :-P Tokino, Mona już wybrała sama, wdrapała się na górę i ułozyła się u nas w sypialni - przytulona do pańcia :-D Został wnuk

Ja kupiłam kilka rtęciowych, gdy dowiedziałam się o wycofaniu. Został mi jeden i jeden elektroniczny. Ale najbardziej podobały mi się termometry, gdy byłam na operce - takie do ucha :-D

Pszczółko! Dobrej nocki i powodzenia jutro!!!

Tokinko, u mnie problem schodowy - sypialnia na górze, teraz siedzę z Moną i Chanelką na dole a wnuk w dolnych partiach, przy kominku w swoim dawnym mieszkanku

Nawet pantofle :-D a adidasków unikałam ;-)

Pszczółko, jak nadmieniłam w zeszłym stuleciu tylko obcasikowe butki miałam :-p

Wnuk na weekend, rodzice pojechali do K-wa na PAKĘ, mimo że synową gnębi coś takiego jak Zuuzika :-o

No i nie wiem, gdzie dziś mam spać? I czy wogóle będę spać :-o

A wnuk ma Malinkę, czyli żółwia - o loboga!!!!

Tak, tak ! Zagladam do Mony, Chanel zazdrosna wciąż mnie odrywa od kompa i jeszcze mam wnuka na przechowaniu :-o

A ja nie wiem o czym mówicie, nie znam się :-( Tzn. na pęcinkach się znam, kiedyś bardzo dbałam i byłam dumna ze swoich ;-), ale było to już w zeszłym stuleciu :-D

Ja to jestem dopiero tajemnicza :-D,wysyłam wypowiedzi w pełnym kamuflażu ;-)

Tokinko! Zuuzik zameldowała duzo wcześniej 2000 jubileusz :-D, była pierwsza!!!

Tokinko! brawo!!!!!!!:-D Pszczółko! witaj ! :-D

Zuuziku, absolutną prawdę pisałaś do Beti! Mona jest bardzo dzielną syrenką. Jeszcze na pewno działają środki i pozostałosci narkozy. Ale niedawno została wyniesiona na rękach na trawkę i długo siusiała :-D!!!!!!! Wygląda, jakby wróciła z frontu, z pociętym brzuszkiem i zabandażowaną głową :-P. I na pewno lepiej znosi to wszystko niż kicia.

kochane dziewczyny!!! Właśnie dziś sie zastanawialam, ile stronek nastukałyśmy razem z poprzednim :-D, a Zuuzik nam już ogłosił jubileusz!!! Beti, odpowiedziałam na nk, może niekoniecznie na temat "zauroczenia" :-p, ale myślę, że coś ci podpowiedziałam. Jesli chcesz, pisz kiedy masz ochotę - przecież jeśli nie będę miała czasu lub nie bedę wiedziała jak, to nie odpowiem jakiś głupot.

Dobranoc kochane dziewczyny! Usmiechajmy się do siebie - grube, chude, slepe, głuche ale kochane :-D Trzymajcie kciukasy za Monę...i za mnie :-) Dobrej nocki! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!

Wesołku, też mogę jadać lody i sorbety, byleby nie za słodkie. Przeraża mnie tylko to, że kiedyś lody się rozpuszczały a teraz jak wyrzucę, to coś pocieknie a i tak zostanie cały napuszony kształt,gumiasty

Bonitko, te lody z dzieciństwa były takie prawdziwe, na smietanie. Z owocami przynoszonymi przez panie z lasu lub ogrodu. Ta firma jeszcze istnieje ale pewnie śmietana już nie ta, owoce ze skupu lub mrozonek i sanepid wiszący :-o - ale smak podobny :-D

Bonitko, jest coś takiego wśród przyjaciół. Nikt nie widzi krzywych zębów, nóg, łysych głów, oponek na brzuchu. I czy ktoś ma nogi, czy nie. Widzi się kogoś kochanego, przyjaznego, w loczkach lub w okularach. To w nas jest to, że nie akceptujemy siebie i myślimy, ze tak nas widzą. Ja dopiero teraz zaczynam to pojmować!

Bonitko, ja wiedziałam 2 tygodnie przed i byłam oszołomiona. Potem przyszedł kryzys. Piesia ma dobrze, nic nie wie.