Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bechemoot

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bechemoot

  1. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    A jeśli chodzi o lody, to wolę sorbet. Lody były tylko dobre w dzieciństwie, jeździłam do dziadków w góry. Tam były LODY!!!
  2. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, Monie na uszku wyrosło coś skorupiakowego - takie podejrzenie :-o. Musi mieć to wycięte. Ponieważ będzie narkoza, to przy okazji sterylizacja.
  3. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Ale psina ma dobrze. nie wie co ją jutro czeka i spi spokojnie.
  4. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    No wiem ,że mają wtedy doła, te gwiazdy...jak mam doła, to do głowy nie przyszło by mi, żeby zjeść lody:-p
  5. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Na pewno na czczo, głupie pytanie.
  6. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, na czczo to siemię?
  7. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko! Najciężej będzie, gdy zostawimy Monę i będziemy czekać na telefon - później czuwanie w domu :-(
  8. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Terterku! , dobrej nocki! I było to cudne, tak jak kiedyś! Oby jak najczęściej!!!!
  9. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Ale nie wiem, jakie siemię łyka Wesołek :-o I też pewnie będę mykać do łózia, choć nie wiem czy zasnę.
  10. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, to jestś jak gwiazda filmowa! One opychają się lodami - też zajadasz z takich wiaderek ? :-D ;-)
  11. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku, zmykaj do łóżeczka!
  12. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, ale łykasz taki suchy czyparzysz i pijesz taki klej?
  13. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    A ja myślę, ze geny mają najwięcej do "powiedzenia" - przecież niektórzy zapychają się bułami itp i są szczupli, niektórzy cudują, bez pieczywa, ziemniaków, masła itp i są jak balerony :-(
  14. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    A takie pieczywko jest pychotka i tuczące, bo baaardzo ciężko się opanować. Chciałoby się jeść i jeść :-p
  15. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku! Jak dawno już nie jadłam takich bułeczek dziadziusia :-( i już pewnie nie będę....
  16. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Terterku, dzięki. Może wreszcie się nauczę !
  17. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, też się podpieram kupnym makaronem ( w moich stronach Czaniecki jest ). A Teo już był na kursie u babci i mam nadzieję, że przejmie pałeczkę i będzie robił makaron do rosołu. Moi panowie nie kupują pomysłu obiadowego typu makaron z serem, truskawkami. To już wolą ziemniaki z kefirem.
  18. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    A jak Terterku przepis Bonitki zapisałaś? Bonitko, byłam na bazarku i gdzie nie popatrzyłam tam był szczaw! Oczywiscie, że z jajeczkm, już chyba 4 razy robiłam w tym roku i nauczyłam się zabielać maślanką 1% :-D
  19. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku, teraz moja matuś robi makaron, ale tylko, gdy wnuki się zjadą. Więc ja rosołek, matuś makaronik a faceci wpierniczają :-p
  20. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, mój M mówi, że zupina mu wystarczy. A dzieci już nie ma. Czasem, gdy się zbiorą, to musowo musi być rosół - ale nie wcinam się, żeby nie robić konkurencji Beti :-)
  21. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Ja też chcę przepis na kruszonkę!!!!!!!!!!!! Bonitko, ziele i inne twarde przyprawy wyciągam, mozna zastosować sposób francuski - zawieszony woreczek z przyprawami. A blenderem nie pryskam (braun). Mój M uwielbia zupiny!
  22. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Terterku :-D dziś z okazji rocznicy zrobiłam zupę szczawiową zabieloną maślanką i malutkie kotleciki z 1 fileta kurczakowego. Do tego 4 ziemniaki w mundurku (młode z eksportu) i sałatę z winegretem własnym. M był nad wyraz szczęsliwy a zostało jeszcze 3 kotleciki, 2 ziemniki i zupa na jutro :-D
  23. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Wesołku, też mam sporą wyżerkę na półce :-p :-D
  24. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Zuuziku, może groźnym tonem powiedziałaś o 5 min :-D ;-)
  25. bechemoot

    Drugie spotkanie część druga

    Bonitko, pianę ubijam zawsze trzepaczką!!! Ale umiem też widelem i wcale się nie męczę. Mikser a właściwie blender używam własciwie tylko do miksowania - lubimy zupy krem.
×