bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
A jeśli chodzi o lody, to wolę sorbet. Lody były tylko dobre w dzieciństwie, jeździłam do dziadków w góry. Tam były LODY!!!
-
Wesołku, Monie na uszku wyrosło coś skorupiakowego - takie podejrzenie :-o. Musi mieć to wycięte. Ponieważ będzie narkoza, to przy okazji sterylizacja.
-
Ale psina ma dobrze. nie wie co ją jutro czeka i spi spokojnie.
-
No wiem ,że mają wtedy doła, te gwiazdy...jak mam doła, to do głowy nie przyszło by mi, żeby zjeść lody:-p
-
Na pewno na czczo, głupie pytanie.
-
Wesołku, na czczo to siemię?
-
Bonitko! Najciężej będzie, gdy zostawimy Monę i będziemy czekać na telefon - później czuwanie w domu :-(
-
Terterku! , dobrej nocki! I było to cudne, tak jak kiedyś! Oby jak najczęściej!!!!
-
Ale nie wiem, jakie siemię łyka Wesołek :-o I też pewnie będę mykać do łózia, choć nie wiem czy zasnę.
-
Wesołku, to jestś jak gwiazda filmowa! One opychają się lodami - też zajadasz z takich wiaderek ? :-D ;-)
-
Zuuziku, zmykaj do łóżeczka!
-
Wesołku, ale łykasz taki suchy czyparzysz i pijesz taki klej?
-
A ja myślę, ze geny mają najwięcej do "powiedzenia" - przecież niektórzy zapychają się bułami itp i są szczupli, niektórzy cudują, bez pieczywa, ziemniaków, masła itp i są jak balerony :-(
-
A takie pieczywko jest pychotka i tuczące, bo baaardzo ciężko się opanować. Chciałoby się jeść i jeść :-p
-
Wesołku! Jak dawno już nie jadłam takich bułeczek dziadziusia :-( i już pewnie nie będę....
-
Terterku, dzięki. Może wreszcie się nauczę !
-
Wesołku, też się podpieram kupnym makaronem ( w moich stronach Czaniecki jest ). A Teo już był na kursie u babci i mam nadzieję, że przejmie pałeczkę i będzie robił makaron do rosołu. Moi panowie nie kupują pomysłu obiadowego typu makaron z serem, truskawkami. To już wolą ziemniaki z kefirem.
-
A jak Terterku przepis Bonitki zapisałaś? Bonitko, byłam na bazarku i gdzie nie popatrzyłam tam był szczaw! Oczywiscie, że z jajeczkm, już chyba 4 razy robiłam w tym roku i nauczyłam się zabielać maślanką 1% :-D
-
Zuuziku, teraz moja matuś robi makaron, ale tylko, gdy wnuki się zjadą. Więc ja rosołek, matuś makaronik a faceci wpierniczają :-p
-
Wesołku, mój M mówi, że zupina mu wystarczy. A dzieci już nie ma. Czasem, gdy się zbiorą, to musowo musi być rosół - ale nie wcinam się, żeby nie robić konkurencji Beti :-)
-
Ja też chcę przepis na kruszonkę!!!!!!!!!!!! Bonitko, ziele i inne twarde przyprawy wyciągam, mozna zastosować sposób francuski - zawieszony woreczek z przyprawami. A blenderem nie pryskam (braun). Mój M uwielbia zupiny!
-
Terterku :-D dziś z okazji rocznicy zrobiłam zupę szczawiową zabieloną maślanką i malutkie kotleciki z 1 fileta kurczakowego. Do tego 4 ziemniaki w mundurku (młode z eksportu) i sałatę z winegretem własnym. M był nad wyraz szczęsliwy a zostało jeszcze 3 kotleciki, 2 ziemniki i zupa na jutro :-D
-
Wesołku, też mam sporą wyżerkę na półce :-p :-D
-
Zuuziku, może groźnym tonem powiedziałaś o 5 min :-D ;-)
-
Bonitko, pianę ubijam zawsze trzepaczką!!! Ale umiem też widelem i wcale się nie męczę. Mikser a właściwie blender używam własciwie tylko do miksowania - lubimy zupy krem.