bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Pozdrawiam serdecznie!!! My po pogrzebie Tomka (pracownika M), jakoś trudno nam wrócić do pionu....:-( Chciałabym pogadać ale jakoś nie możemy trafić na siebie !!! Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Zuuziku, uściskaj swoje szczęście :-D!
-
Życzę spokojnej nocy Zuuziku, sprawy pracorowe napewno nie rozwiążą się w ciągu 2 tygodni :-( W czwartek mamy pogrzeb pracownika M...29 lat :-( - życie chodzi dziwnymi ścieżkami.......................znałam chłopaka od pieluch Proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Witajcie Zagladam dziś, stęskniłam się za wami!!! Pamiętajcie, że w kominku codziennie się pali. Rano zawsze jest przygotowane drewno, jakby któraś była szybka i chciała rozpalić :-D. Beti, gratuluję nowej pracy!!! A córka musi bardzo uważać, moja siostra jest fizjoterapeutką i często ma na zabiegach pacjentów z problemami z nerwem twarzowym. A Tokina ma rację, musi młoda uczyć się w domu, zeby nie narobić zbyt dużo zaległości :-) Moja mama ma termin operacji na 8 stycznia.
-
Wszystkie was mocno przytulam i pozdrawiam I proszę, aby Anioły czuwały!!!
-
Jutro rano jadę z mamą. Ma kwalifikację na operację zaćmy. Trzymajcie kciuki! Oby jak najszybciej! A teraz proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Dobry wieczór Bonitko kochana! Wszystkiego co tylko najlepsze! Solenizantko nasza!
-
Obiecałam pomachać i kuknąć, więc jestem. I proszę, aby Anioły cały czas nad nami czuwały!!! Plissss(do aniołków)
-
Będę starała się zaglądać na dobranoc! Zuuzik, placki robię i podaję najzwyklej na swiecie. Ziemniaki ucieram, dodaję cebulę [tak, zeby pachniało :-) ), solę i sowicie pieprzę :-p - no jest jeszcze jajo i odrobina mąki. Smażę na oleju, jadamy popijając bardzo zimnym mlekiem. Robię to najwyżej 1 -2x w roku, jest okropnie niezdrową potrawą i zawsze odchorowuję :-O. Ale jak mi smakuje :-D A teraz proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
A tak w ogóle będę troszkę rzadziej w cafe. Trochę problemów mam z pracą, muszę przemyśleć pewne sprawy, podjać decyzję - muszę mieć czas. Na razie nie będę wam pisać o co biega, bo sama jestem zagubiona. W każdym bądź razie, w miarę możliwości kukać będę :-)
-
Roberto :-D - właśnie znalazłam pozwolenie na piśmie sprzed kilku lat na scięcie 3 modrzewi polskich - to tak w nawiązaniu do tuji :-p
-
Witajcie ! A ja znów zasypiam na stojąco i dzień mi się przelewa między palcami.Tokino, to masz ruch i wesoło!!! Bondi, ja nie sprzątam jeszcze przed świętami. Dziś starałam się zrobić porządek w papierach domowych :-o, chyba udało mi się :-p
-
Przespałam popołudnie i wieczór i idę spać dalej :-o. Chyba halny powalił mnie na łopatki . Do jutra I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Bondi :-), tak to jest z tymi nieproszonymi imprezami :-p, zawsze rozwalają dzień a czasem nawet kilka :-o Podesłałam gołąbka, być może umknął lub coś znów na łączach. jeśli teraz nie dojdzie, to nie wiem dlaczego
-
witajcie Czekam na męża z obiadkiem (pracuje do 16 ). Jeśli któraś zgłodniała albo nie miała u siebie, to proszę się częstować - zupka "nylonowa" i zaraz będę smażyć placki ziemniaczane , smacznego :-D
-
Bonitko! Nie lecz nadciśnienia sama, plisss! Jest to do przeżycia :-D Dobrej nocy, sciskam, pa! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Dobrej nocy i !!! Pa i do zobaczenia jak najszybszego
-
Ale jestem głupia, wtrącam się z radami :-o - przepraszam! ale taka mam jakąś przypadłość. I czasem tak wpadam :-p
-
Poetko! Jeśli to jest lepszy model, to ok :-). Jeśli jest cielesny, to wymagluj go, proszę :-D Próba nie strzelba, jak mówią. Jeśli marzeniowy, tym bardziej bądź ostrożna ;-)
-
Poza tym gnębią mnie nieobecności pewne. Banderasowa przynajmniej przelotem wpadnie itd.....
-
Bonitko :-), ja ma zboczenie zawodowe. Czytam czasem nawet w zwykłych wypowiedziach podteksty i czasem też trafiam w dziesiątkę :-p
-
Jeśli chodzi o nadciśnienie, to witam w klubie. Już kilka osób znam z takimi ukrytymi lub starymi, niewykrytymi zawałami. Cieszę się, że jest lepiej i to o niebo :-D. A sercowe, mentalne problemy są bardziej dolegliwe?
-
Myślę o serduszku fizycznym i duchowym?
-
Tak wyczułam, że to nie o szosę i autka chodzi!!! Poetko, co z serduszkiem?
-
Bonitko, tylko się nie wystrasz :-D, bo dziadzio krzyczał, z uśmiechem oczywiście - " nie spać, nie spać! bo wam oczy wygniją!!! Wyśpicie się po śmierci!!! " , taki był mój dziadzio :-D