bechemoot

ja też pomykam w poduchy :-p, jutro szara rzeczywistość. Może śnieżna;-) Dobrej nocki Pozdrawiam wszystkie koleżanki, z rannej zmiany, popołudniowej, aktywne i te mniej!!! Hop, hop! Długo nie widziane dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!! I proszą, aby Anioły czuwały nad nami!

Zuuziku, w mojej rodzinie (strona mamy), wszystkie panie mają podobny problem :-p. Wiek - wiadomo. A ja zaniedbana jestem pod wzgl. ruchu - a tak mi było dobrze na tych rowerkach na Helu.

I teraz myślę, że niestety obciążenie dziedziczne jest ważne, nasze obecne zaburzone hormonalne zawirowania...diety jakoś się nie sprawdzają :-p

Zuuziku , też mi się przytyło ! Też myślałam, że to nieprawda :-o

Ja nie sypiam na pierzastej - alergia, merynosy też mi nie paszą :-p, też lubię sobie zwijać podusię w różne wałeczki ;-)

Hihiiihiiiihiiii!!! Zuuziku, powalił mnie na łopatki mój widok na taśmie filmowej :-O - w lustrze wydawało się jakoś bardziej pozytywnie :-p

Kreację weselną być może powtórzę, choć ogladałam filmik z poprzedniego wesela i mój image powalił mnie :-p :-o. Ale na pewno nic nowego nie kupię, za chiny!!!

Zuuzik!!! Wyobraź sobie - bierzesz prysznic a przez okno widzisz wody Zatoki Puckiej, kołyszace się kutry, łabądki, mewy i inne ptaki głuptaki :-p! Cudo! Później wychodzisz, parę ;-) kroczków i masz przed oczami nasz przecudnej urody Bałtyk!

To już trzecie wesele, masz rację! I nie sposób odmówić - córa serdecznych przyjaciół (prawie nan naszych oczach się rodziła :-D).

Kilosków w nóżkach troszkę mam (niestety moje nóżki mało sprawne :-(, na dodatek problemy z moją nieszczęsną rwą :-o). Ale za to rowerkowaliśmy i było - Hel ma superaśną scieżkę rowerową!!! I jeszcze nawet, gdy rano była pogoda do bani, po południu zawsze było ok!!!

Zuuziku ! Ten tydzień będę miała zwariowany - powrót do pracy, mnóstwo badań sądowych(nawet na urlopie mnie atakowali telefonami ) a na dodatek w sobotę musimy byc znów na weselu :-o

Banderasowa już poszła lulac, ma teraz urlop? Smutasku! Przywiozłam muszelki i kasztany :-D! Jantarków niestety, Bałtyk nie oddał :-p

Zuuziku! Ja też nie widziałam sypialni Roberty!

Nie miałam czasu poczytać co się działo w cafe :-p! I pewnie nie nadrobię zaległości :-o. Bonitko ! Wiem, że Tokina niedomaga - zdrówka!!! Zuuzik miała uroczystości - gratulejszen, Elfik słodki! Terterku! Nie wazne światłocienie i perspektywy!!! Ważne, że masz satysfakcję, spełniasz się i jeszcze to co robisz, jest piękne!

Witajcie :-D Wróciliśmy szczęśliwie, chociaż droga powrotna była koszmarna! Ale wypoczynek udany, złapaliśmy i trochę słoneczka i deszczu i wiatru :-). Mam problem ze zdjęciami, skończyła się karta, przegrali mi w zakładzie na płytkę i mój laptop nie czyta . Qba zabrał płytkę i będzie nad nią pracował. Gdyby zdjęcia mi przepadły, to bym się zapłakała

Wróciłam!!! Posyłam I jak zawsze, proszę aby Anioły czuwały nad nami!!! :-D, będę odsypiać - jeszcze mam urlop :-p ;-)

Kochane moje!!! Jeszcze raz zaglądam. Ściskam mocno !!! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!

Wracam 14- go, wieczorem :-D

Dziewczynki, wszystkim serdecznie dziękuję za życzenia "podróżne" , będę za wami tęsknić . Do zobaczyska I jeszcze jedno. Ściskam mocno i serdecznie nasze solenizantki!!! Wszystkiego najlepszego Wypiję toaścik za wasze zdrowie, przy szumie fal :-D

Postaram się jeszcze zaglądnąć :-) Na razie spadam :-p

Dziękuję Beti :-) Wysłałam do was foto mojego wnusia. Jeśli do którejś nie dotrze, to proszę o dostarczenie. Na pewno nie dojdzie do Bonity.

Mam prośbę, podeślijcie Terterkowi moje fotki. Ja już nie zdążę, muszę iść dalej się pakować. Po powrocie obiecuję nowe fotki :-D!

Witajcie wszystkie kochane dziewczyny, obecne i nieobecne!!! Terterku :-D :-D :-D!!! Mniód :-p na serducho!!! Jestem jeszcze w trakcie pakowania, wyjazd jutro ale nie tak raniutko, przecież M musi jeszcze ustawić firmę.

Dobranoc, Zuuzik!! I proszę, aby Anioły czuwały nad nami!!!

Oczywiście, że kuknę! Przecież będę miała długą przerwę i będzie mi brakowało waszego towarzystwa. Nawet świadomości, że tylko kuknę :-) - to jest uzależnienie :-D