bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
Bonitko, tzn. tlen ma filtry i nie puszcza :-p
-
Poetko, dobrze, ze jesteś. Przerwiesz nasze chorobowe zwierzenia :-D
-
Bondi, nie uciekaj! Witaj w klubie . Ja nie piszę o wszystkich dolegliwościach, bo aż się wstydzę.
-
Super :-D! I popatrz Zuuzik gdzieś przepadła, wszystkie gdzieś się schowały.
-
Beti, nie dziękuj tylko tak trzymaj :-D!
-
To dobrze, Beti! I już nie mówię nic na tamte tematy. Ale powiem, że ślicznie wyglądasz na zdjęciu z córą :-D - tak trzymać!
-
Tylko powiedz, już nie będę gadać o choróbskach :-)
-
No właśnie Beti, trzeba opanowywać ból, nie dopuszczać do eskalacji. A byłaś u specjalisty innej branży, mówiłaś kiedyś, że się umówiłaś.
-
A wcześniej oczywiscie miałam zalecaną gimnastykę, zabiegi itp, ale nigdy nie miałam czasu. Czasem chodziłam na masaże. Oczywiście dobry jest basen, ja nie mogę ze wzgl. na skórę :-o Ale dosyć już o chorobach, bo mam baaardzo długą listę i nie lubię o tym mówić.
-
Zuuziku, przy takich schorzeniach jak przepuklina i zwężenie krążków rehabilitacja, gimnastyka są niebezpieczne, bo każdy gwałtowny ruch, skłon, skręt itp może spowodować wypadnięcie krążka (dysku)
-
Beti, też mam mrowienie i niezbyt dobre czucie w lewej ręcę, nie mówiąc już o nodze - tyle, że noga jest zaatakowana przez trzy schorzenia.
-
Zuuziku, specjaliści, z którymi konsultowałam mój kręgosłup i dolegliwości (z dwóch różnych ośrodków) wyśmiali zabiegi i rehabilitację :-O - komentarz "teraz"?
-
No właśnie Beti, tak też mi powiedzieli neurochirurdzy. Tylko operacja, ale powiedzieli też, żebym jak najdłużej starała się wytrzymać bez noża - dopiero, gdy zaczną się niedowłady :-(
-
Witajcie Zuuziku, ale jeszcze troszkę pofikasz i będziesz gwiazdą :-) Beti, współczuję, znam ten ból - u mnie przeszedł już w przewlekły, więc się nie odzywam, bo tgo nic nie pomoże :-(
-
Chyba już czas na poduchy. Dobrej nocki życzę!!! I proszę aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Ale przecież kiedyś dochodziły, może pojedynczo? Dziś już nie spróbuję, zmęczona jestem. Postaram się jutro. A inne maile dochodzą?
-
Bonitko, tak mi przykro, że fotki nie doszły do ciebie :-(, nie wiem co to może być, bo do Stuttgart też nie dochodzą :-o
-
I wszystkie poszły :-( i nie zdąrzyłam pogadać :-(
-
Zapodziałam się, bo miałam histeryczny telefon :-o
-
Zuuziku, to byłaś na gimnastyce czy na tańcach z gwiazdami??? :-p :-D
-
Personalna, więc chcesz coś do kostek? Mariijka była na ślubie córy w czymś do ziemi, przyglądnij się. Ona miała elegancję, no ale to córa. Może coś w tym stylu.
-
Dominowały sukienki typu midi lub za kolanko. Ewentualnie spódniczki, garsoneczki - oczywiście wszystkie wyjściowe :-D
-
Wiesz Personalna, na tych weselach na których byłam w tym roku, to zwróciłam uwagę, że nie było długich sukni - oprócz panny młodej :-D. Czasem trafiła się jakaś "młódka" :-) w czymś długim, ale trudno nazwać to kreacją ;-)