bechemoot
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bechemoot
-
A ja jak wiesz, funcjonuję w innych porach dobowych. Ja zawsze jestem poza normą :-p
-
Miałam ostatnio mnóstwo pracy, wiesz mojego pisania.
-
Smutasku , ale super, że się spotkałyśmy :-D
-
Dobrej nocki, wszystkim, które już poszły lulać
-
Witajcie A ja dopiero teraz, skończyłam pisać....
-
I jak zawsze proszę aby Anioły czuwały nad nami!!!
-
Dobrej nocki życzę, do jutra!!! wieczorkiem pewnie będę luźna, nie będę pisać!!!
-
Ja się nie znam na takich hokus-pokus :-p nic nie obstawiam, nie znam się na cyferkach - tzn. znam datę urodzenia ;-). Wkurzam się, bo M zdradza mnie z cyferkami a zawsze byłam debilem matematycznym i logicznym :-o
-
A więc skoro nie gram, to trzeba jutro coś zarobić :-p. Jakieś zadania mnie czekają.
-
Ale niech się bawi, faceci to wielkie dzieci...wolałabym, zeby dał mi te pieniążki...no, ale to jego zabawki :-p
-
Mariijko, znam takich, Mój M wygrywa coś od czasu do czasu, w lotto kiedyś tam dawno - ale nie milion, jakieś duzo mniejsze sumki :-p, teraz nie gra w lotto bo uważa, ze to wielki przekręt :-D. Teraz bawi się w zakłady sportowe, ciekawa jestem kiedy będzie uważał, ze to też jest przekręt :-)
-
Zuuziku, śpij smacznie, śnij słodko i urodzinowo!
-
Jak grasz, to wygrasz :-D - gorzej z takimi, co nie grają :-p
-
Bonitko, a powiedz kto ci powiedział, ze robi dobrze na serce i skąd wiesz jak zalatują myszy ;-)
-
Ja jeszcze nie przeliczam, miałam poprawkę z matmy i jakoś liczenie mi nie wychodzi najlepiej. Na razie liczę na M, a co będzie dalej - modlę się i trzymam kciuki, aby jakoś mu się wiodło, mamy jeszce przecież Teo na utrzymaniu. No i siebie...
-
Poza tym Bonita ma rację, kto wie co będzie za 10 lat. A po co pijesz takie smierdzące herbaty - a jak zalatuje mysz? bo może zrobiłam jej przykrość?
-
Więc ja sobie to co wpłacali by mi na jakiś złodziejski zus - to sobie sama chowam do sakiewki :-p - i tu gest Kozakiewicza ;-)
-
Mariijka :-D :-D :-D coś może polać do zaschniętego gardziołka? Mam nawet wodę mineralną :-p
-
Zuuzik, czyli musisz zamknąć pewien rozdział. Czas na rozwinięcie skrzydeł - wiem, że potrafisz, bo kochasz książki!!! Zawsze coś wysupłasz :-)
-
Bonitko, no właśnie zaczynam przestawiać myślenie. To są jeszcze takie zaszłości myślowe z prl-u :-p
-
Zuuzik, to ty masz w pracy jak ja w domu!!! Wszystko trzeba nieudacznikom podać na tacy - o laboga ;-) - żartuję oczywiście
-
Jedynie co mnie martwi, to ze nie wypracowuję emerytury - ale teraz to nie wiadomo, czy ci któłrzy pracują na etacie, będą mieć świadczenia :-o
-
No ja z klientów (pacjentów, podejrzanych, świadków itp) żyję, więc nie mogę się wkurzać - każdy z nich, to pewien rachunek :-p
-
No i nie wiadomo co lepiej, bo ja nie mam pracy etatowej(a więc problemy z chorobowym, urlopem, emeryturą). Ale przynajmniej pracę ustawiam sobie, jak mi pasuje - przynajmniej w pewnym sensie.